Drużyna Spolszczenia

Pełna wersja: Omega
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Omega - The Prophet (1985)

[Obrazek: R-2581005-1425436260-7076.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. The Dark 05:35
2. Shadows of the Past 05:14
3. The Prophet 09:04
4. Yesterday's Children 05:12
5. Drive Me Crazy 03:40
6. Day Tripper (The Beatles cover) 02:47
7. The Child 09:05

Rok wydania: 1985
Gatunek: Heavy Metal (NWOBHM)
Kraj: Wielka Brytania

Skład zespołu:
Nick Brent - śpiew, gitara
Steve Grainger - gitara, instrumenty klawiszowe, śpiew
Dave Robertson - bas
Graham Roberts - perkusja

OMEGA była drugim wcieleniem grupy APOCALYPSE, założonej w 1980 przez Steve'a Grainera. Zespół w najlepszych latach NWOBHM nie odniósł sukcesu i jako OMEGA spróbowali ponownie w 1983. Efektem była płyta "The Prophet", która ukazała się w spokojniejszym już w Anglii roku 1985 nakładem londyńskiej wytwórni Rock Machine.

W przeciwieństwie do większości zespołów drugiej fali NWOBHM, ten band skupił się na klimacie i rozbudowie swoich utworów pod względem formalnym, stąd znalazły się na albumie kompozycje bardzo długie jak na obowiązujące w tym czasie w heavy metalu standardy oraz takie w pewnych miejscach w jakimś stopniu przypominające epickie podejście w budowaniu klimatu, typowe dla MANOWAR. Nie jest to jednakże granie mocne i barbarzyńskie jak MANOWAR, nie jest również nacechowane surowością. Gdzieś domieszka psychodelii i space rocka nadaje smak dumnemu, ale ponuremu "The Dark", a eteryczny i chłodny "Shadows of the Past" jest jakby logiczną kontynuacją tego utworu. Wokalista nie dysponuje może zbyt wyrazistym głosem, ale jest umiejętnie wtopiony w z lekka matowe gitary i dopełniany instrumentami klawiszowymi, wykorzystywanymi z ogromną ostrożnością i umiarem. Świetna przestrzenna perkusja to instrument tu niemal niezależny, a sola dobrane ze smakiem i osadzone w art rockowej tradycji lat 70tych. Grupa znakomicie potrafi przechodzić od partii wolniejszych do szybszych i dzieje się to niemal niezauważalnie, płynnie i z wyjątkową naturalnością. Niepokojąco i melodyjnie zarazem grają w "Yesterday's Children" i w takim metalu wypadają znacznie lepiej, niż w prostym riffowym rokendrolowym "Drive Me Crazy". Dwa najdłuższe rozbudowane utwory "The Prophet"" i "The Child" to pełne wyrażenie ich stylu, z powolnym wstępem stopniowym, ale leniwym rozwojem akcji i wykorzystaniem poniekąd teatralnych form muzycznego przekazu, opartych na heavy rocku lat poprzedniej dekady.
Trochę smutku, trochę nostalgii wysublimowanych, utkanych z gitar elektrycznych i akustycznych planów drugich przy mocno wysuniętym wokalu. Rock i metal się miesza, łączy, przeplata, wzrusza w melodyjnych solach. Ze space rocka zaczerpnęli tu wiele i z pewnością najwięcej w "The Child".

Ciekawe jest brzmienie gitar, wyraźnie z dekad poprzednich, ładnie chodzi bas nieustannie obecny, a sam sound ogólnie nie należy do najczęściej spotykanego w ramach produkcji NWOBHM.
Jest to raczej rock/metalowa płyta wskrzeszająca nieco zarzucony styl brytyjski wczesnych lat 70tych, w jakiejś mierze odnoszący się na przykład do najwcześniejszego okresu działalności UFO, czy grup art rockowych z pewnym wzmocnieniem brzmienia. Poniekąd nietypowy album stanowiący odmianę w stosunku do agresywnych riffowych płyt NWOBHM głównego nurtu.
Nie bardzo trafili w swój czas i obojętne przyjęcie płyty spowodowało rozwiązanie zespołu. Po kilku latach jednak w tym samym składzie przywrócono do życia APOCALYPSE i zespół przechodząc różne okresy uśpienia, istnieje nadal.


Ocena: 8/10

25.08.2008