Drużyna Spolszczenia

Pełna wersja: Unchained
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Unchained - Unchained (2005)

[Obrazek: R-4984686-1381354423-6688.jpeg.jpg]

tracklista:
1.My Guide 03:53
2.The Analyst 05:42
3.Ghost of an Alchemic Hall 05:39
4.Theater of Fear 07:01
5.I Dream 05:02
6.Ordinary Sinner 04:16
7.Like the Candle 05:55
8.The Great Witch Hunt 04:09
9.Seventh Sin 06:11

rok wydania: 2005
gatunek: power metal/heavy metal
kraj: Szwecja

skład zespołu:
Per Lengstedt - śpiew
Peter Ericsson - gitara
David Blome - gitara
Mattias Osbäck - gitara basowa
Martin Michaelsson - perkusja

Początkowo pod nazwą PSYCHE FORCE, a od 1999 UNCHAINED z Karlskrona dosyć długo i mozolnie dążył do realnego zaistnienia na szwedzkiej, metalowej scenie i w końcu udało się to w roku 2005, gdy zespół wydał swój pierwszy album nakładem Avalon, w styczniu 2005 dla Japonii i reszty świata kilka dni później, dzięki portugalskiej wytwórni Sound Riot Records.

Album ten zawiera muzykę z pogranicza power metalu i melodic heavy metalu i te style się nieraz przeplatają. Gdy melodia jest chwytliwa i zagrane to zostało w power metalowej manierze, to jest i umiarkowany hit w postaci My Guide i dobry numer w średnim tempie Theater of Fear. Potrafią tu także w dyskretny sposób przemycić akcenty rock/metalowego grania szwedzkiego z lat 80tych w ostrzejszych barwach STEEL ATTACK z dobrymi, zadziornymi pojedynkami gitarowymi w Ghost of an Alchemic Hall, czy też The Great Witch Hunt o cechach heroicznych i solidnej melodii refrenu. Bardzo mocno wybrzmiewa na tej płycie także chłodny i surowy Seventh Sin w podobnej, rycerskiej, ale zadumanej manierze.
Czasem próbują sił w power metalu o cechach progresywnych, nieco mrocznym i nieco pokręconym w stylu HOLLOW (The Analyst, Ordinary Sinner) i jest dobre, lecz lepsze, gdy słychać także emocje i dramatyzm, jak w Like the Candle.
Gra instrumentalistów stoi na dobrym poziomie, choć na tle ogólnej klasy sceny szwedzkiej niczym się oni specjalnym nie wyróżniają. Z całą pewnością kolorytu dodaje doskonały wokal jednego z najbardziej utalentowanych frontmanów heavy/power z tego kraju Per Lengstedta (Per Karlsson). Mocny, wyrazisty śpiew, duży zasięg, rock/metalowy feeling, ciekawa męska barwa. Klasowy wokalista, który tu na siebie zdecydowanie zwrócił uwagę. Bardzo ładnie się zaprezentował w ciepłym, nastrojowym songu I Dream odległym od radiowo nastawionych ballad metalowych tego okresu.

Brzmienie jest klasycznie szwedzkie, z wyeksponowanymi stalowymi gitarami i mocnym basem oraz dosyć głośną perkusją, całość bardzo klarowna i to jedna z lepiej wyprodukowanych płyt wydanych w roku 2005.
Ogólnie jednak czegoś w tym wszystkim zabrakło, by uznać ten LP za bardzo dobry. Kilka gatunków i jednak w żadnym nie zaprezentowali się błyskotliwie i nie stworzyli zdecydowanego własnego stylu.

W roku 2006 zespół się rozwiązał i muzycy poszli swoimi własnymi drogami. Talent "Perilo" Lengstedta nie został na szczęście zmarnowany i występuje on od 2008 w znanym PORTRAIT oraz w reaktywowanym kultowym OVERDRIVE.


ocena: 7,3/10

new 13.01.2021