Korzenie Zła - wrażenia i opinie - Wersja do druku +- Drużyna Spolszczenia (http://druzynaspolszczenia.pl) +-- Dział: SAGA „DESTINY” (http://druzynaspolszczenia.pl/forumdisplay.php?fid=56) +--- Dział: Korzenie Zła (http://druzynaspolszczenia.pl/forumdisplay.php?fid=180) +--- Wątek: Korzenie Zła - wrażenia i opinie (/showthread.php?tid=1093) |
RE: Korzenie Zła - wrażenia i opinie - Sztejer - 08.02.2018 Mysle ze to ogromna szkoda, ze to juz ostatnia z modyfikacji spod szyldu D.T. Przyzwyczailiscie nas, graczy zakochanych w Gothicu, do modyfikacji klasy MERCEDES wsrod innych modow. Wasze historie byly dojrzale, przemyslane, zroznicowane i refleksyjne. Pozwole sobie miec nadzieje, ze moze kiedys jeszcze obdarujecie nas jakims "diamentem". Dziekuje za Wasz czas i Wasz wysilek wlozony w kazda z czesci. Pozdrowienia dla calej Ekipy. RE: Korzenie Zła - wrażenia i opinie - Lewkooo - 10.02.2018 Również ja zakończyłem swoje drugie podejście. Niestety to już prawdopodobnie ostatnia produkcja od DT jaką miałem przyjemność testować. Mam nadzieję, że modyfikacja wam się spodoba i będziecie z chęcią wracali do Sagi Destiny RE: Korzenie Zła - wrażenia i opinie - Klimek - 12.02.2018 A więc czas na to aby podzielić się pierwszymi wrażeniami. Z wielkim trudem prześlizgnąłem się do Obozu Mysliwych, zapoznalem się z panującą trudną sytuacją. Klimat jest podobny jak w Epilogu: bardzo gęsty i cieżki, rozmawiając z postaciami odczuwa się spory niepokoj. Jednak dla rownowagi mamy niezawodnego Hipolita z towarzyszem, który idealnie do niego pasuje. A takze cięte uwagi Snafa o Hworze rowniez spowodowaly u mnie wybuch śmiechu. Jednak w chwili obecnej najbardziej intryguje mnie, co tam porabiają rybacy... Zaopatrzyłem sie w zapas żywnosci, trochę lepszy miecz i nauczylem się pozyskiwania podstawowych trofeów. Wyruszylem w las, poznałem przybyszów z dalekiej wyspy. Odnalazłem tajemniczą bandę w zniszczonym obozowisku i jak na razie nie chcą zdradzić kim są i co planują. Na tym przerwałem swą przygodę ale nie mogę sie doczekać aby do niej powrocic RE: Korzenie Zła - wrażenia i opinie - XaroN - 12.02.2018 Jestem po jakiś 3-4 godzinach gry. Rozgrywka naprawdę wciąga. Spotykamy ponownie naszych najdroższych znajomych, którzy tworzą super atmosferę. Postanowiłem nauczyć się złodziejstwa już na wstępnym etapie gry, choć zwykle rozdawałem punkty na umiejętność posługiwania się bronią. Większość czasu spędziłem na polowaniu na ścierwojady i inne małe stworzonka. Poziom gry bardzo podobny jak w Przebudzeniu, trudno dostać się gdziekolwiek przez ten wielki las z silnymi przeciwnikami, także super :D A towarzyszom broni polecam Laskę Hipolita, najlepsza broń na początek gry RE: Korzenie Zła - wrażenia i opinie - Klimek - 12.02.2018 A ja tradycyjnie mam problem ze znalezieniem nauczyciela umiejętności złodziejskich RE: Korzenie Zła - wrażenia i opinie - Tituf - 12.02.2018 (12.02.2018, 14:28:20)Klimek napisał(a): mam problem ze znalezieniem nauczyciela umiejętności złodziejskicha więc wszystko przebiega na razie po naszej myśli nght RE: Korzenie Zła - wrażenia i opinie - Memorius - 12.02.2018 Zauważcie, że chyba w żadnej części nie pojawia się na raz tak wiele tajemnic i zagadek... No i dobrze słuchajcie, co do was mówią! To BARDZO ważne. RE: Korzenie Zła - Arena Niezłomni - Zagloba - 12.02.2018 Krótki raport: - 2h33min - 2 level, 10PN wpakowane w broń 1-ręczną - Udało się, po kilku próbach (nie tracąc cennych bestii no poza 1 wilkiem) dotrzeć do obozu myśliwych i na razie staram się rozeznać w sytuacji. RE: Korzenie Zła - wrażenia i opinie - XaroN - 12.02.2018 9 godzin, 8 lvl i uwaga, aż jedno zadanie wykonane, w dzienniku oczywiście. Poza tym wiele dobrych uczynków jak na beziego przystało. Mnogość zadań "niedziennikowych" zadziwia, zrobiłem tak wiele, a tak niewiele zostało zapisane, oczywiście nie jest to żadna wada. Dzięki prezencikowi, który pozwala na zapędzenie owiec beliara na jego łono Dolina staje się czystsza z plugastwa, nieliczne stwory nie okazują szacunku tej lasce. Super broń, nie tylko ze względu na obrażenia, ale mechanice, którą dodaje dzięki swojej właściwości. Zagadek i tajemnic coraz więcej, a odpowiedzi tak mało. Klimat chwilami naprawdę mroczny. RE: Korzenie Zła - wrażenia i opinie - Memorius - 12.02.2018 Ta broń wzbudziła poważne kontrowersje w czasie testów. Być może trzeba ją będzie jeszcze bardziej osłabić, bo dopiero pod koniec produkcji odkryliśmy pewne contants cechy nadrzędne, które nam się nie bardzo0 podobały. RE: Korzenie Zła - wrażenia i opinie - Klimek - 12.02.2018 8lvl? No no Xaron, pędzisz. Ja mam dopiero 3 I dlaczego ja tu się dowiaduję o tylu rzeczach które już powinienem wiedzieć a jedynie robie oczy w pięć złoty jak o nich czytam? RE: Korzenie Zła - wrażenia i opinie - XaroN - 13.02.2018 (12.02.2018, 21:48:18)Memorius napisał(a): Ta broń wzbudziła poważne kontrowersje w czasie testów. Z tego co zauważyłem to większość stworów jest "wrażliwsza" na tę broń niż na zwykłe ostrze, na przykład taki "groźny" krwawy ogar, który klęka już po 3-4 uderzeniach. Tymczasem chciałem pochwalić bardzo zadanie "Surowy Ojciec", mega klimatyczne zadanko, a przede wszystkim pouczające! Aż chciałoby się pozostać wśród tych ludzi na dłużej (i zasadzić rzepę). Mam wrażenie, że są trudniejsze od poprzednich części, bardzo szybko doznałem kompletnego postoju, gdzie "nikt nie chce ze mną rozmawiać, nikt nie ma dialogu" Chyba będę zmuszony niedługo żebrać o pomoc. Pieniądze są, a później ich nie ma, choć doznaję czasem biedy w kieszeni, nie jest tak źle, żekłbym, bardzo dobrze zrównoważony poziom ekonomiczny. RE: Korzenie Zła - wrażenia i opinie - Tituf - 13.02.2018 Wydaje mi się, że XaroN jest modelowym zawodnikiem. Właśnie pod takiego rodzaju graczy to wszystko zostało zrobione. RE: Korzenie Zła - wrażenia i opinie - Dzerald - 14.02.2018 Temat wydał mi się najodpowiedniejszy, więc zapytam tutaj :D Czy da radę zagrać w Korzenie Zła bez dobrej znajomości Przebudzenia? W sensie czy jest dużo jakichś nawiązań i smaczków, które ewentualnie stracę? RE: Korzenie Zła - wrażenia i opinie - Tituf - 14.02.2018 To jest kolejna część - no jest wiele nawiązań, ale pewnie, że się da. |