Sencirow - Wersja do druku +- Drużyna Spolszczenia (http://druzynaspolszczenia.pl) +-- Dział: MMS - RECENZJE (http://druzynaspolszczenia.pl/forumdisplay.php?fid=183) +--- Dział: Heavy/Power/Melodic/Epic/Doom/Gothic... (http://druzynaspolszczenia.pl/forumdisplay.php?fid=186) +---- Dział: S (http://druzynaspolszczenia.pl/forumdisplay.php?fid=205) +---- Wątek: Sencirow (/showthread.php?tid=1992) |
Sencirow - Memorius - 25.06.2018 Sencirow - Perception of Fear (2006) Tracklista: 1. Intro 00:47 2. Burn it Down 03:21 3. Connection of Evil 04:05 4. Fear 04:48 5. Incidious Dimensions 04:27 6. Keeper of Souls 06:06 7. Wargames 04:19 8. Secret Thoughts 04:16 9. The Storm 05:39 10. Dreamspace 04:30 Rok wydania: 2006 Gatunek: Heavy/Power metal Kraj: Niemcy Skład zespołu: Daniel Seifert - śpiew, gitara Thorsten Ernst - gitara Holger Fischer - bas Timo Schneider - perkusja Ten od wielu lat istniejący zespół, zawsze pozostawał w cieniu wielkich sceny niemieckiej tego gatunku, choć w podziemiu był znany i ceniony. Dwa pierwsze dema zdobyły spore uznanie i pozytywne opinie, ale debiut właściwy to dopiero ta płyta i bardzo dobrze, że się w końcu ukazała nakładem AFM Records w styczniu 2006 roku.
Zaprezentowany tu został heavy power metal w niemieckim stylu na najwyższym poziomie. Słychać natomiast RAGE w znakomitym "Burn it Down" czy też BRAINSTORM i SYMPHORCE w "Connection of Evil". RAGE mocno słyszalny również w "Incidious Dimensions", gdzie Fischer gra nawet podobne do Wagnera wysunięte partie basowe i sola. Jest to nawiązanie do RAGE z najlepszych lat, melodyjne, agresywne i starannie wykonane."Wargames" to perełka na tym albumie, swoisty i niepowtarzalny utwór, gdzie zebrane są najlepsze tradycje niemieckiego i amerykańskiego power metalu. Porywający killer wypełniony melodią, jadem i ironią. "The Storm" atakuje power thrashowymi riffami, naprzemiennie rozmieszczonymi z fragmentami bardzo łagodnymi i płynnymi zmianami tempa. W tej kompozycji znów kłania się BRAINSTORM i SYMPHORCE, jest to jednak granie świeże i pełne ekspresji, której czasem tym bardziej znanym zespołom brakuje. Do najciekawszych należy także epicki "Keeper of Souls" z godną podziwu częścią akustyczno-gitarową. Mamy tu cudowne solo, zagrane przez Seiferta, rozpraszające pewną posępność tego utworu. "Fear" w pewnym sensie zwiastuje ten znacznie agresywniejszy styl płyty następnej, a "Dreamspace", pochodzący jeszcze z pierwszego demo z 1999, pokazuje, że zespół już wtedy prezentował bardzo dobry poziom z ukierunkowaniem na atrakcyjne melodie.
Oprócz gitarzystów, także i perkusista Schneider wnosi znaczący wkład w ostateczny kształt tej muzyki. Porządne brzmienie, może nie ekstraklasa, ale porządne, mocą dostosowane do charakteru zaprezentowanej muzyki. Album zawiera wszystko, czego oczekuję od takiej muzyki. Dynamizm i ekspresję, bardzo dobry poziom wykonania, także pod względem wokalnym, ciekawe, udane melodie i wystarczający stopień zróżnicowania kompozycji wystarcza, aby nie posądzić SENCIROW o jednostajne, heavy powerowe nawalanie. Wartościowa, godna polecenia płyta.
Tak się zastanawiam, czy grupy nie wykończyła jednak ta dosyć radykalna zmiana brzmienia na betonowo-pancerne na drugim albumie, gdy stali się jednym z wielu zespołów, grających co prawda ciężko, ale bez własnej tożsamości. Ocena: 9/10 4.03.2008 |