Krypteria - Wersja do druku +- Drużyna Spolszczenia (http://druzynaspolszczenia.pl) +-- Dział: MMS - RECENZJE (http://druzynaspolszczenia.pl/forumdisplay.php?fid=183) +--- Dział: Female Fronted Metal (http://druzynaspolszczenia.pl/forumdisplay.php?fid=217) +--- Wątek: Krypteria (/showthread.php?tid=3577) |
Krypteria - SteelHammer - 07.08.2021 Krypteria - My Fatal Kiss (2009) Tracklista: 1. Ignition 04:45 2. My Fatal Kiss 03:08 3. Why Did You Stop the World from Turning 06:03 4. For You I'll Bring the Devil Down 03:31 5. Deny 04:55 6. The Freak in Me 05:38 7. Never Say Die 04:33 8. Dying to Love 03:13 9. Shoot Me 03:40 10. God I Need Someone 03:42 11. Now (Start Spreading the Word) 04:34 Rok wydania: 2009 Gatunek: Symphonic/Gothic Metal/Rock Kraj: Niemcy Skład: Ji-In Cho - śpiew, pianino, instrumenty klawiszowe Chris Siemons - gitara, instrumenty klawiszowe Frank Stumvoll - bas S.C. Kuschnerus - perkusja KRYPTERIA założona została przez Siemonsa i Kuschnerusa realną działalność rozpoczęła w 2004 roku, kiedy do zespołu dołączyła wokalistka Ji-In Cho. Zespół szybko zyskał uznanie i kontrakt z wytwórnią Sony.
Pierwsze albumy były mało metalowe i niezbyt interesujące, a zmieniło się to na albumie My Fatal Kiss, wydanym przez Roadrunner Records 28 sierpnia 2009 roku.
KRYPTERIA była jednym z zespołów, przecierających szlaki i poszerzającej pojmowanie gatunku gothic metalu, dodając do tego niemal radiową przebojowość i wiele grup w tamtym okresie podążało tym śladem. Ignition to wyborne, bardzo przebojowe otwarcie, perfekcyjnie łączące radiowość z orkiestracjami, nie popadając w zbytnią infantylność i w podobnym stylu są utrzymane bardzo dobre Never Say Die oraz Shoot Me. Why Did You Stop the World from Turning to mistrzostwo. Wspaniały refren, piękne solo, mocna melodia i wyborny głos Ji-In Cho, która czaruje na całym albumie.
For You I'll Bring the Devil Down, The Freak In Me i Dying to Love to raczej standardowe kompozycje dla gatunku, dobrze zagrane i zaśpiewane, ale bez wyrazu i tutaj uwagę bardziej przykuwają orkiestracje i chóry niż refreny. Znacznie ciekawiej, choć kontrowersyjnie w zwrotkach wypada bardzo energiczny i agresywny Deny, w którym Stumvoll staje na scenie jako główny aktor. Ciekawa realizacja i mocny refren i z bardziej eksperymentalnych utworów jest bez wątpienia najciekawszy. Bardzo źle wypada na albumie tytułowy My Fatal Kiss, w którym metalu jest bardzo mało i przypomina to raczej eksperymentalne koszmary rodem z najgorszych płyt SONATA ARCITCA.
Now Start Spreading The Word to również norma dla gatunku, zrealizowana bardzo dobrze, ale blednie przy wybornej, bardzo nostalgicznej balladzie God I Need Someone. Orkiestracje wplecione wzorowo, ładunek emocji w głosie Ji-In Cho ogromny, piękny refren i gitara. Arcydzieło i to bez sztampowości i bolesnej przewidywalności ballad, szczególnie przy pianinie, które w wielu zespołach są do siebie podobne. Cudo.
Brzmienie wykonane przez gitarzystę zespołu Chrisa Siemonsa dobre, kiedy potrzeba selektywne, nikt tutaj nie wchodzi sobie w drogę, orkiestracje i chóry wplecione na medal. Dobra produkcja bez cudów.
Bardzo dobra, radiowa płyta dla niezbyt wymagającego słuchacza, który nie oczekuje miażdżących orkiestracji i operowego rozmachu, a jedynie muzyki relaksacyjnej, wypełnionej hitami. Cel tego albumu był jasny i został zrealizowany na poziomie.
Na tym albumie współpraca zespołu z Roadrunner Records się zakończyła, sława zespołu jednak nie słabła i w 2011 zostanie nagrany jeszcze jeden album.
Ocena: 8.3/10
SteelHammer
RE: Krypteria - SteelHammer - 13.05.2024 Krypteria - All Beauty Must Die (2011) Tracklista: 1. Messiah 03:48 2. As I Slowly Bleed 04:23 3. Fly Away with Me 03:41 4. You Killed Me 03:11 5. Live to Fight Another Day 03:35 6. Eyes of a Stranger 04:14 7. Thanks for Nothing 04:08 8. Turn the World Around 03:22 9. Higher 04:29 10. Victoria 02:58 11. (How Can Something So Good) Hurt So Bad 03:54 12. The Eye Collector 11:20 Rok wydania: 2011 Gatunek: Gothic Metal/Rock Kraj: Niemcy Skład: Ji-In Cho - śpiew, pianino, instrumenty klawiszowe Chris Siemons - gitara, instrumenty klawiszowe Frank Stumvoll - bas S.C. Kuschnerus - perkusja Kontrakt z wytwórnią Roadrunner Records nie został przedłużony i kolejny album grupa była zmuszona wydać nakładem własnym 22 kwietnia 2011 roku, przez założone z tej okazji przez Chris Siemonsa Liberatio Music.
Ji-In Cho nadal ma znakomity, czarujący głos i nawet w kompozycjach słabych to ona ratuje grupę przed kompletną kompromitacją. Jakieś resztki z bardzo dobrego My Fatal Kiss są obecne na tym LP,słychać to w aranżacjach w As I Slowly Bleed, gdzie najlepsze elementy są zagłuszane przez zmetalizowany rock alternatywny. Najlepszy, choć delikatnie chaotyczny, jest Fly Away With Me ze znakomitym refrenem, który niepotrzebnie jest tłumiony przez przesterowane gitary i płaską perkusję.
Brzmienie tego albumu jest bardzo przeciętne, z przesterowaną, jednowymiarową gitarą i głuchą perkusją, gdzie bas jest często wycofany na rzecz chórów. Messiah, You Killed Me oraz Eyes of the Stranger to protometalowe granie z odległymi rysami tego, co czarowało w KRYPERIA i tutejsze formy modern metalu zostały zrealizowane fatalnie, nie tylko pogłębiając sztuczność i synkretyzm materiału, ale i brak pomysłu na ciekawe melodie i refreny. To materiał bardzo nierówny i kompozycje marne przeplatają się z dobrymi pomysłami, jak inspirowany WITHIN TEMPTATION Turn the World Around, gdzie refren jest dobry, ale środkowa partia LIMP BIZKIT już niekoniecznie... Higher to bezbarwne, odhumanizowane granie, ponownie z fatalną realizacją elementów modern, Victoria to toporny symphonic heavy metal z gościnnym występem Doro, który wnosi niewiele i blednie w porównaniu z bardzo dobrym (How Can Something So Good) Hurt So Bad. Eleganckie orkiestracje, baśniowy klimat NIGHTWISH i przepiękne rozwnięcie z cudownym głosem Ji-In Cho. Gdzie się podziała ta wspaniała KRYPTERIA, którą tutaj słychać?
The Eye Collector to mało interesujący eksperyment, próbujący łączyć muzykę klasyczną z alternatywnym rockiem, LED ZEPPELIN i BLACK SABBATH, wyszło pretensjonalnie, topornie, ponieważ nie ma żadnej myśli przewodniej, która by łączyła te wszystkie pomysły w spójną całość i nie jest do końca jasne, po co tutaj ten Beethoven.
Jest tutaj kilka świetnych pomysłów i wielka szkoda, że nie starczyło ich na cały LP, który jest wypchany w większości graniem banalnym i co najwyżej poprawnym.
Komercyjnie album okazał się hitem, jednak z powodu ciąży Ji-In Cho, w 2012 roku zespół zawiesił działalność. Powrócili w 2016 jako AND THEN SHE CAME, ale już bez Chrisa Siemonsa i grają muzykę, mającą z metalem niewiele wspólnego.
Ocena: 6.3/10
SteelHammer
|