Paul Di'Anno's Warhorse - Wersja do druku +- Drużyna Spolszczenia (http://druzynaspolszczenia.pl) +-- Dział: NOWOŚCI PŁYTOWE 2024 (http://druzynaspolszczenia.pl/forumdisplay.php?fid=258) +--- Dział: NOWOŚCI - RECENZJE 2024 (http://druzynaspolszczenia.pl/forumdisplay.php?fid=259) +--- Wątek: Paul Di'Anno's Warhorse (/showthread.php?tid=4438) |
Paul Di'Anno's Warhorse - SteelHammer - 19.07.2024 Paul Di'Anno's Warhorse - Warhorse (2024) Tracklista: 1. Warhorse 03:53 2. Get Get Ready 04:29 3. Go 02:53 4. Stop the War 03:30 5. The Doubt Within 03:24 6. Here Comes the Night 03:50 7. Tequila 02:21 8. Forever Bound 04:20 9. Precious 04:16 10. Going Home 03:28 Rok wydania: 2024 Gatunek: Heavy Metal Kraj: Chorwacja Skład zespołu: Paul Di'Anno - śpiew Ante "Pupi" Pupačić - gitara Hrvoje Madiraca - gitara Muzycy sesyjni: Becky Baldwin - bas Petar Santic - perkusja Paul Di'Anno powraca z kolejnym projektem, tym razem sygnowanym własnym nazwiskiem WARHORSE, który założony został w 2021 roku z pomocą muzyków z chorwackiego RAPID STRIKE. Grupa była bez sekcji rytmicznej i musiała posiłkować się muzykami sesyjnymi. Petar Santic grał już przy okazji EP, a na basie zagrała znakomita Becky Baldwin, znana z brytyjskiego FURY.
Debiut wydała w lipcu kanadyjska wytwórnia BraveWords Records.
Za repertuar odpowiadają obaj gitarzyści i kto słyszał album RAPID STRIKE z 2021 roku nie będzie zaskoczony, że jest tutaj heavy metal przemieszany z klasycznym rockiem jak Get Get Ready czy mętnie malowany maidenowskimi kolorami tytułowy Warhorse. Chociaż bardziej to przypomina heavy metal, jaki często słyszy się w telewizji od ludzi, którzy nie słuchają, tylko wyobrażają sobie, jak heavy metal ma brzmieć i Warhorse to dobra zagadka na ile jest tu IRON MAIDEN, a ile GAMMA RAY.
Go jest bliskie wyobrażeniu heavy metalu przez Kasparka, a antywojenny Stop the War to heavy metal autostradowy i pozostaje jedynie popierać jego przesłanie. The Doubt Within próbuje zaczynać się painkillerowym wyciem gitar, ostatecznie jednak to kompozycja bardzo słaba, pozująca na UDO z mało wyrazistym refrenem i bezsensownie wycofanym wokalistą, zamiast którego pierwszoplanowe są gang chórki. Heavy metal szerokiej drogi powraca w Here Comes the Night i tu można doszukiwać się zamerykanizowanego BATTLEZONE i to jest najlepszy utwór tego LP, co nie oznacza zbyt wiele. Tequila brzmi jak cover muzyki znanej z reklam i nie tak powinno się grać heavy metal, chyba że to ma być scheda po FIRE STRIKE. Próbują to ratować klasycznym Forever Bound, ale przy Precious i modern talking człowiek się wyłącza. Going Home brzmi jak nawiązanie do solowego Hermana Franka, ale ostatecznie wychodzi z tego garażowe granie w stylu WOLFSBANE.
Sound jest w najlepszym razie poprawny, chwilami tragiczny i trudno wytłumaczyć, dlaczego zdecydowano się wyciszać Paula Di'Anno, który jest tutaj w formie bardzo dobrej i nie budzi żadnych zastrzeżeń. Tylko szkoda, że nie ma za bardzo do czego tutaj śpiewać. Można za to pogratulować chęci i życzyć 100 lat.
Ten album to nie jest ani dobry dla fanów IM, ani też za bardzo NWOTHM. Może to jest bardziej skierowane w stronę fanów BATTLEZONE i to oni będą zadowoleni z tego, co tutaj jest. Te same błędy zostały popełnione na tegorocznym albumie DURBIN i sądzę, że od muzyków z doświadczeniem powinno wymagać się więcej niż tylko rzemiosła.
ARCHITECTS OF CHAOZ było bez pomysłów. FIRE STRIKE MKIII jest lepsze, choć nie jest to wielki jakościowy skok.
Ale koń, jaki jest, każdy widzi.
Ocena: 5/10
SteelHammer
|