Axxis
#1
Axxis - Paradise in Flames (2006)

[Obrazek: R-643785-1509091806-1074.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Paradise In Flames (Intro) 01:17
2. Dance With The Dead 04:40
3. Dance With The Dead 04:46
4. Take My Hand 05:06
5. Will God Remember Me 04:46
6. Talisman 04:24
7. Don't Leave Me 03:33
8. Lady Moon 04:33
9. Icewind 04:12
10. Stay By Me 04:01
11. Gods Of Rain 03:40
12. Passion For Rock 04:13
13. Break Your Soul (Bonus) 04:02

Rok wydania: 2006
Gatunek: Melodic metal/melodic power metal
Kraj: Niemcy

Skład zespołu:
Bernhard Weiss - śpiew
Guido Wehmeyer - gitara
Harry Oellers - gitara, instrumenty klawiszowe
Rob Schomacher - bas
Andre Hilgers - perkusja
Lakonia - wokal żeński

AXXIS gra już ponad 20 lat. Przez te wszystkie lata nigdy nie zdobył takiej popularności jak SCORPIONS, nie dorobił się też takich znanych hitów jak BONFIRE. Pozostawał jednak w czołówce niemieckiego melodyjnego metalu i hard rocka, w silnej konkurencji, nagrywając dosyć regularnie co najmniej dobre, a zazwyczaj bardzo dobre płyty z muzyką melodyjną, przystępną i wpadającą w ucho i zawsze na solidnym poziomie wykonania.
Skład zmieniał się, natomiast główne muzycznie założenia nie bardzo aż do momentu, gdy pojawił się w roku 2006 ten właśnie album. Bernhard Weiss dołożył tym razem do melodyjnych chwytliwych kompozycji pewną dawkę powerowej mocy w aranżacjach i wykonaniu i powstała płyta inna niż poprzednie, taka, która zadowolić może także fanów nieco mocniejszego niż hard rockowe brzmienia.

Co więcej AXXIS wspaniale włącza w metal elementy muzyki pop z lat 80tych i ten początek albumu w postaci Dance With The Dead z chórkami i kabaretowym wokalem jest niesamowity. Na płycie gościnnie zaśpiewała Lakonia i jej wejścia oraz duety z Wiessem są doprawdy imponujące. Podobnie miodnie brzmi melodic powerowy Dance With The Dead i tu jest i melodia i refren i cała ta niemieckość, jaką tylko Niemcy potrafią z takiej muzyki wydobyć. Tym razem jak najbardziej w pozytywnym sensie. Niewielkie urozmaicenia stylistyką gothic i symphonic także ubarwiają ten kawałek. Tego jest więcej w Take My Hand i tu jeszcze więcej słychać Lakonii. Ta pani śpiewa doprawdy bardzo ładnie.
Ten utwór jest może i standardowy dla płyt typowych z takim graniem, ale tu prezentuje się okazale. Podobnie ta fajna przebojowa monumentalność w nowoczesnej oprawie w Will God Remember Me broni się sama. No zdecydowanie wysoka forma Weissa. To słychać, że mu się chce śpiewać i być aktywnym, bo czasem wcześniej można było odnieść wrażenie, że po prostu uczestniczy tylko... Talisman to esencja tego albumu. Jest to też esencja grania AXXIS, poniekąd przy tym znów z odniesieniami do pop music lat 80tych i małym turbodoładowaniem. Mistrzowski refren to hit tej płyty. Taki mały odwet na zespołach stylistyki BONFIRE powiedzmy.
Kopalnia przebojów? Jak najbardziej, bo takim jest też także Lady Moon, znów w lekko kabaretowym stylu z fajnymi chórkami i zgrabnymi riffami. Tak przy okazji znakomity występ Hilgersa, który tu napędza ten motor doskonałymi urozmaiconymi partiami perkusji. To słychać właśnie i w tym kawałku. Swobodna gra, na luzie i jest kolejny przebój w postaci Stay By Me, który może nie ma takiej siły rażenia jak inne hiciory z tej płyty, ale takich kawałków słucha się z przyjemnością. Udane są również - mocniejszy, skoczny i lekko folkowy Gods Of Rain z wojenną perkusją oraz bonusowy Break Your Soul gdzie melodic metal miesza się z bardzo jak na ten zespół mocnymi power zagrywkami gitarzystów. AXXIS jednak ma niestety często tendencję do wrzucania na swoje płyty kawałków rockowo-trywialnych jak w tym przypadku Pasion Of Rock i ma pewien problem ze zrobieniem dobrej ballady czy spokojnego melancholijnego utworu, co słychać niestety z kolei w Don't Leave Me. Te utwory na tym LP wypadają nieszczególnie.

Za to brzmienie jest dobrane znakomicie. Tak taka muzyka brzmieć powinna. Soczyście i ciepło oraz selektywnie. Zresztą i w tym elemencie jest stylizacja na lata 80te.
Bardzo udany album z muzyką lekką, łatwą, przyjemną i zrobioną gustownie.
Tą drogą zespół poszedł i dalej, nagrywając dwie kolejne płyty w zbliżonej konwencji - "Doom of Destiny" (2007) i "Utopia"  (2009), ale już nie tak przebojowe i urokliwe.


Ocena: 8.5/10

1.02.2010
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Axxis - przez Memorius - 16.06.2018, 21:02:21
RE: Axxis - przez Memorius - 29.11.2018, 19:35:31
RE: Axxis - przez Memorius - 01.01.2019, 20:19:22
RE: Axxis - przez SteelHammer - 12.07.2024, 16:12:58

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości