Arrayan Path
#4
Arrayan Path - Archegonoi (2018)

[Obrazek: R-12825994-1542684268-1011.jpeg.jpg]

tracklista:

CD1
1.Weaving the Web of Destiny 06:48
2.Rod of Asclepius 07:14
3.Seven Against Thebes 06:23
4.Sins of Pandora 05:06
5.The Words of Menelaus 06:01
6.Bellerophon (Forged by the Blacksmith) 07:25
7.Thisbe's Blooded Veil 02:36

CD2
1.Lion of Amphipolis 06:00
2.Blood of the Sphinx 06:03
3.Nemesis 04:58
4.Eastern Sands 05:07
5.Where the Hydra Hides 04:57
6.King of Argos 05:35
7.Thermopylae 480 BC 09:44

rok wydania: 2018
gatunek: epic heavy metal/power metal
kraj: Cypr

skład zespołu:
Nicholas Leptos - śpiew, orkiestracje, instrumenty klawiszowe
Socrates Leptos - gitara
Christofors Gavriel - gitara
Miguel Trapezaris - gitara basowa
oraz
Mark Zonder - perkusja
i inni goście

Pokłady twórczych pomysłów Nilasa Leptosa wydają się być niewyczerpane. Po ubiegłorocznym wybornym albumie "Dawn of Aquarius" 30 listopada 2018 nakładem Pitch Black Records ukazuje się "Archegonoi", dwupłytowe wydawnictwo, gdzie Leptos po raz kolejny opiera swoje kompozycje o mitologię grecką, ale także i realne wydarzenia historyczne w Thermopylae 480 BC. Ponownie na perkusji jako muzyk sesyjny zagrał znakomity Amerykanin Mark Zonder.

ARRAYAN PATH jest elegancji i epicki jak zwykle, jednak tu bez nadmiaru ciężaru. Rozpoczęcie jest symfoniczne i bardzo podniosły jest Weaving the Web of Destiny z kapitalnym chóralnym monumentalnym refrenem, jednak już tu słychać, że gitarzyści grają lekko, bez nacisku na moc brzmienia i nie zagłuszają orkiestracji, ani wokalu Leptosa.
Epickość kompozycji Leptosa jest niesamowita. Tak, to jest niesamowite jakie melodie główne i pompatyczne refreny przygotował on dla Rod of Asclepius, The Words of Menelaus i Bellerophon (Forged by the Blacksmith) bez epatowania gitarową mocą. Ornamentacje akustyczne i inne ozdobniki są w to wszystko przepięknie wplecione, zróżnicowane wokale i chórki tworzą wrażenie uczestnictwa w muzycznym teatrze. 
Seven Against Thebes rozpoczynający od wokalizy opartej o grecki folklor jest cieplejszy, bardzo łagodny w znacznie lżejszym refrenie i nieco progresywny w dosyć dramatycznej części środkowej z symfonicznymi aranżacjami tła. Jest to bardzo dobry utwór, ale jednak nie tak monumentalny jak wymienione wyżej.
Sins of Pandora jest dosyć typowym dla ARRAYAN PATH chłodnym i teatralnym power metalem symfonicznym z rozległymi chórami, wokalizami i stałym umiarkowanie szybkim tempie podporządkowanym klasycznym greckim rytmom.
Na drugiej płycie rozpoczęcie jest równie pompatyczne i symfoniczne. To Lion of Amphipolis, z kolejnym mega epickim refrenem chóralnymi dosyć mocnym tym razem wokalem głównym Leptosa, jednak ta kompozycja jakoś się rozmywa w środkowej, mało wyrazistej części i epicki finał nie do końca zaciera to wrażenie. Z kolei Blood of the Sphinx to klasyczny numer w greckiej tradycji dumnego surowego metalu epickiego. Przepiękny jest Nemesis, gdzie szybsze partie power metalowe w stylu WARDRUM połączone z powolnym uroczystym refrenem. Doskonałe połączenie!
Eastern Sands to klasyczny power metal z z elementami progresywnymi w konstrukcji partii gitarowych, jednak i tu Leptos wprowadził bardzo dumny i bardzo grecki w  stylu narracji chwytliwy i epicki refren. Leptos różnicuje kompozycje, miesza style i z kolei Where the Hydra Hides, to klasyczny epic heavy z naleciałościami power/doom, gdzie duże znaczenie mają sola gitarowe, uzupełniające opowiedzianą przez niego historię. King of Argos to refleksyjny, smutny song z pianinem i smyczkami i kolejna bardzo dobra kompozycja, klimatyczna i podniosła w jeszcze jednym znakomitym refrenie.
No i wreszcie na zakończenie wspaniały epicki kolos Thermopylae 480 BC. Cała moc talentu Leptosa skupiona w jednym miejscu!

Wokalnie Leptos rozegrał to po mistrzowsku przy wsparciu sporej grupy dodatkowych głosów męskich i żeńskich, gitarzyści także stanęli na wysokości zadania, chociaż na wcześniejszych albumach można było usłyszeć ciekawsze sola. Zagrywki Zandera po prostu genialne miejscami, przy czym blach używa oszczędnie.
Całość jest zrealizowana wspaniale. Kunsztowne plany dalsze są idealnie słyszalne, perkusja brzmi soczyście, a Leptos i pozostałe wokale są bardzo dobrze słyszalne, wysunięte i idealnie się uzupełniają. Bardzo bogaty formalnie album, przepełniony wycyzelowanymi szczegółami zarówno w sferze instrumentalnej jak i wokalnej. Elementy symfoniczne, folk i ancient oraz rozwiązania progresywne są bardzo bardzo gustowne i wbudowane w całość w bardzo inteligentny sposób. Jest to kolejny wysokiej klasy album ARRAYAN PATH Leptosa, jednak płyta greckiego ORION'S REIGN "Scores of War" z października 2018 robi jednak w tej kategorii większe wrażenie.

ocena: 9,2/10

new 2.12.2018
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Arrayan Path - przez Memorius - 16.06.2018, 16:18:41
RE: Arryan Path - przez Memorius - 16.06.2018, 16:19:43
RE: Arryan Path - przez Memorius - 31.08.2018, 13:52:01
RE: Arryan Path - przez Memorius - 01.01.2019, 21:29:13
RE: Arrayan Path - przez Memorius - 02.07.2019, 11:48:51
RE: Arrayan Path - przez Memorius - 02.07.2019, 17:55:00
RE: Arrayan Path - przez Memorius - 22.10.2020, 15:18:32
RE: Arrayan Path - przez Memorius - 16.12.2022, 18:12:38

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości