Avenger (UK)
#1
Avenger - Blood Sports (1984)

[Obrazek: R-2296824-1405783593-9994.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Enforcer 03:52
2. You'll Never Take Me (Alive) 03:22
3. Matriach 03:51
4. Warfare 05:26
5. On The Rocks 02:50
6. Rough Ride 03:28
7. Victims Of Force 03:30
8. Death Race 2000 03:06
9. N.O.T.J. 05:32

Rok wydania: 1984
Gatunek: Heavy Metal (NWOBHM)
Kraj: Wielka Brytania

Skład:
Ian Davison Swift: śpiew
Les Cheetham: gitara
Mick Moore: gitara basowa
Gary Young: perkusja

Zespół ten, stworzony przez wokalistę BLITZKRIEG Briana Rossa w 1982, nic ponad demo z nim nie nagrał i dopiero po zmianach w składzie i przyjściu wokalisty Iana Swifta zadebiutował albumem "Blood Sports" wydanym przez Neat Records w roku 1984. Dosyć późno jak na zespół z "kręgu Newcastle", gdzie wszyscy wszystkich znali i wszyscy niemal grali we wszystkich zespołach. Znajomości nie pomogły.

Trochę może i w tym winy samego kierunku, jaki obrał ten band.
Od grup z północno wschodniej Anglii oczekiwano surowych riffów, szybkich temp, nieco brudu, szatana i zła. AVENGER lekko się wyłamał i zaproponował na pierwszym krążku muzykę szybką, rytmiczną i nawet surową w riffach, ale melodyjną i raczej optymistyczną - taką jaką preferowały "lżejsze" zespoły NWOBHM w latach 1980-1984.
Debiut wypadł późno. Stąd muzyka, jaką tu zagrali, zabrzmiała nieco archaicznie w błyskawicznie zmieniających się warunkach. Swift jednak okazał się bardzo dobrym wokalistą, który tu wykrzesał sporo z prostych kompozycji speed heavy metalowych. Prawdziwą gwiazdą okazał się gitarzysta Les Cheetham. Proste utwory nie pozwoliły mu na rozwinięcie skrzydeł, ale w paru motywach pokazał wielką klasę. Duże umiejętności wykorzystał też w ekscytujących i pełnych inwencji solach gitarowych, na które czeka się w każdej kompozycji z dużym zainteresowaniem. Mocna strona to perkusja Gary Younga. Może nieskomplikowana, ale jednak lepsza niż np. w nagraniach BLITZKRIEG czy nawet SATAN z analogicznego okresu. Do tego głośna i o całkiem fajnym brzmieniu. Album zawiera kilka wartych wyróżnienia utworów - w tym chyba najsłynniejszy "Matriarch" z popisową grą Cheetama i bardzo dobrą balladę "Warfare". Ciepła, klimatyczna i w pewnym stopniu nawet wzruszająca, a zgranie zespołu tu uwidacznia się jak w żadnym innym utworze. Duże wrażenie wywiera również lekko punkowy "Death Race 2000". Natomiast próba bardziej złożonego grania w "N.O.T.J." taka tylko średnio udana.
Płyta bardzo dobra, a gitarzysta zasługuje na znacznie więcej rzecz jasna.

Płyta bardziej doceniona po latach niż w tamtym czasie, gdy fala NWOBHM opadała gwałtownie.


Ocena: 8/10

16.12.2008
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Avenger (UK) - przez Memorius - 16.06.2018, 19:34:31
RE: Avenger (UK) - przez Memorius - 16.06.2018, 19:35:10
RE: Avenger (UK) - przez Memorius - 28.04.2023, 18:14:32

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości