Nitrogods
#4
Nitrogods - Rebel Dayz (2019)

[Obrazek: R-13926332-1564225567-1170.jpeg.jpg]

Tracklista:
1.Breaking Loose 03:37
2. Zoom The Broom 03:01
3. We'll Bring The House Down 03:17
4. 415 DV 03:54
5. Get Lost 03:50
6. It's Not Your Rock 'n' Roll 03:27
7. Rebel Dayz 03:28
8. Blind As A Stone 04:49
9. Roadwork Ahead 03:32
10. Murder's A Ritual 03:04
11. Walk The Track 03:21
12.The Haze (An Endless Drift Through The Void) 03:46
13.Go Fast 03:23
14.Don't Call My Name 03:28

Rok wydania: 2019
Gatunek: Heavy Metal/Rock'n'Roll
Kraj: Niemcy

Skład zespołu:
Claus "Oimel" Larcher - śpiew, bas
Henny Wolter - gitara
Klaus Sperling - perkusja

Jakiś czas po wydaniu "Roadkill BBQ" NITROGODS zmienił wytwórnię na Massacre Records i czwarty album został wydany w czerwcu 2019 roku.

Tym razem NITROGODS ani razu nie schodzi poniżej trzech minut, co jednak nie oznacza, że nie demoluje rokendrolowo w utworach nieco tylko dłuższych. A najdłuższy Blind As A Stone niestety rozczarowuje mocno jako rockowa kompozycja z dociążoną gitarą. Spore odstępstwo od zasadniczej stylistyki tego zespołu. Chyba podobnie rzecz się ma z mało przemyślanym 415 DV. To nie chwyta. Umiarkowanie także chwyta Murder's A Ritual... I chyba jednak więcej można było wyciągnąć z dobrego pomysłu zabarwionego klasycznym rockiem Don't Call My Name. To, co przynależy do świata MOTORHEAD, trzyma jednak bardzo dobry poziom. Tak się prezentują szybsze, dynamiczne i mocno akcentowane Roadwork Ahead, Breaking Loose, It's Not Your Rock 'n' Roll (coś z ROSE TATOO tu słychać w tym precyzyjnym, agresywnym riffowaniu) oraz zagrany z wielkim luzem i procentem southern Walk The Track. I wesoło, motocyklowo w bujającym radośnie The Haze (An Endless Drift Through The Void) z kapitalnymi partiami stalowego basu.
Killery? A jakże, są oczywiście. Pierwszy to tchnący melodyjną surowością wczesnego MOTORHEAD Zoom The Broom, a zaraz potem chuligański z gang chórkami mocno rozbujany i speedowy We'll Bring The House Down. Sporo piwa przy tym można wypić, oczywiście na wyścigi! I niszczący, po prostu niszczący Get Lost. Robertson i LP "Another Perfect Day". Tyle w temacie. Mega killer z fenomenalną partią gitar. Zresztą także hipnotyczny Rebel Dayz ma bardzo dużo uroku w tej muzycznie wyrażonej abnegacji.
Dziwne, ale Go Fast sięga gdzie wręcz w czasy LED ZEPPELIN i prostego rokendrola lat 70tych, ale w bardzo współczesnej oprawie z nastawieniem  jednak na refren, a nie na te akcenty z przeszłości. Inteligentnie...

Tym razem brzmienie nie jest miażdżąco ciężkie jak na płycie poprzedniej, ale moc jest wystarczająca, by harley pędził z maksymalną prędkością, a przy tym zadbano o głębszy, wyrazistszy i bardziej metaliczny bas Larchera. Perkusja nadal grzmiąca i tak powinno tu być.
Po prostu kolejny bardzo dobry album NITROGODS, ekipy, która zmetalizowanego rokendrola ma w sercu.
Rebel Dayz! Rebel Years!

ocena: 8,5/10

new 28.07.2021
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Nitrogods - przez Memorius - 24.06.2018, 11:17:55
RE: Nitrogods - przez Memorius - 26.07.2021, 17:17:49
RE: Nitrogods - przez Memorius - 28.07.2021, 18:03:00
RE: Nitrogods - przez Memorius - 28.07.2021, 19:20:08

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości