Dark Moor
#5
Dark Moor - Ancestral Romance (2010)

[Obrazek: R-6390905-1418066775-3739.jpeg.jpg]

tracklista:
1.Gadir 04:59
2.Love from the Stone 04:02
3.Alaric de Marnac 04:42
4.Mio Cid 06:39
5.Just Rock 02:35
6.Tilt at Windmills 05:19
7.Canción del Pirata 05:39
8.Ritual Fire Dance 03:58
9.Ah! Wretched Me 04:59
10.A Music in My Soul 07:31

rok wydania: 2010
gatunek: melodic symphonic  metal
kraj: Hiszpania

skład zespołu:
Alfredo Romero - śpiew
Enrique García - gitara, orkiestracje, instrumenty klawiszowe
Mario García González- gitara basowa
Roberto Cappa - perkusja
oraz
Berenice Musa - śpiew (sopran)

W listopadzie 2010 roku związana kontraktem z DARK MOOR wytwórnia Scarlet Records przedstawia następcę "Autumnal" - "Ancestral Romance". Ta płyta została nagrana z nowym basistą Gonzalezem, który w 2010 zastąpił Fernandeza.

Garcia jako główny kompozytor postanowił nie zbaczać z obranej na poprzedniej płycie drogi i po raz kolejny Hiszpanie stawiają na wpadające w ucho melodie w symfonicznej oprawie, oparte na wybornym rockowym śpiewie Romero.
Trudno sobie wymarzyć piękniejszy i bardziej poruszający początek niż przecudowny Gadir. Tyle w tym epickiej pasji i gorącego iberyjskiego wykonania. Nie obyło się bez duetu mieszanego w podniosłych monumentalnych refrenach z Berenice Musa z TEARS OF MARTYR. Do tego wspaniały jest tu plan symfoniczny podkreślający klimat całości i spajający wszystko w jedną patetyczną całość. Kapitalnie współpraca z Berenice wypadła także w łagodnym ciepłym rock/metalowym songu Love from the Stone w najlepszej tradycji gothic metalu z mieszanymi wokalami światowych gigantów gatunku. Wspaniały, przepiękny, elegancki refren!A potem DARK MOOR serwuje kolejny killer, mroczny i niepokojący jak utwory ADAGIO i elegancki w neoklasycznej, symfonicznej formie jak RHAPSODY. W ciągu kliku poprzednich lat grupa niezbyt często sięgała po tego typu kompozycje,a ta jest doprawdy imponująca w planie symfonicznym i chórach oraz świetnie dobranym refrenie.Dłuższy Mio Cid jest bardzo dobry w podobnej konwencji, jest i dramatyczny i ponury, podniosły zarazem, a historia jest opowiedziana z autentycznie narastającym napięciem, przy czym także pięknie zaśpiewana przez Romero.
Niestety w dalszej części albumu z DARK MOOR uchodzi nieco powietrze i Just Rock to numer bardzo rockowo błahy, instrumentalny Ritual Fire Dance prawie nic nie wnosi do instrumentalnego kunsztu Garcia, jeśli chce się melodyjnego heavy metalu posłuchać po hiszpańsku to są lepsze możliwości niż Canción del Pirata. Na tym tle wyróżnia się w środkowej części tego LP tylko Tilt at Windmills, delikatny i gustowny song o charakterze balladowym z pianiem i emocjonalnym śpiewem Romero, nabierający w dalszej fazie charakteru melodic heavy.
Ostatni utwór, najdłuższy A Music in My Soul, to jeden wielki aktorski popis Romero, przy łagodnej muzyce o nostalgicznym, melancholijnym klimacie. Wszystko rozkwita w niezwykle rozległym i rozpoznawalnym refrenie, najlepszym w kategorii melodic metal na całej płycie.Na szczęście końcówka płyty jest na bardzo dobrym poziomie. Symfoniczny metal w doskonałej oprawie melodycznej to Ah! Wretched Me, stanowiący bardziej chwytliwą wersję kompozycji o podobnym charakterze z lat 2003-2005. Warto zwrócić tu uwagę na ciężkie jak na ten LP partie gitary, o niemal power metalowej mocy.
Jak zwykle wykonawczo bezbłędnie i z ogromną pewnością siebie to DARK MOOR zrobił. Tym razem Cappa nieco powstrzymał swój temperament i partie perkusji i perkusja jest wyborna. Garcia nie pcha się z solówkami na pierwszy plan ale jak już coś zagra to jest bardzo przemyślane i pełne wdzięku. Płytę wyprodukował jak zwykle osobiście Luigi Stefanini i ciepły, klarowny sound pozostał wizytówką DARK MOOR.
Po roku 2010 grupa ograniczyła swoją działalność nagraniową i oficjalnie zapowiedziała odejście od symfonicznego metalu w kierunku melodyjnego hard rocka z elementami heavy metalu. Taki tez album nagrała w 2013. "Ars Musica" to niezwykle miły w odbiorze LP z łagodnym melodyjnym rockowym graniem, ale z metalem ma już niezbyt dużo wspólnego.
Późniejsze eksperymenty z łączeniem rocka i melodyjnego metalu na LP "Project X' (2015) i "Origins" (2018) wywołały już tylko frustrację fanów "starego DARK MOOR z Romero", ale chyba nie dla nich ta muzyka jest już przeznaczona.

ocena: 7,9/10

new 30.12.2018
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Dark Moor - przez Memorius - 15.10.2018, 13:25:01
RE: Dark Moor - przez Memorius - 05.12.2018, 19:52:53
RE: Dark Moor - przez Memorius - 05.12.2018, 21:34:12
RE: Dark Moor - przez Memorius - 22.12.2018, 20:52:02
RE: Dark Moor - przez Memorius - 10.01.2019, 19:59:01

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości