Valor
#2
Valor - Arrogance: The Fall (2017)

[Obrazek: R-11097017-1511203994-3031.jpeg.jpg]

tracklista:
1.Uprising 03:06
2.Arrogant Fall 03:49
3.Flying Away 03:36
4.In the Name of Valor 05:02
5.The Crown of Evermore 03:59
6.Dark Are the Eyes of the Night 03:35
7.Pandora's Gift 04:32
8.In Another Time 04:04
9.Sanctuary for All 05:03
10.No Angel's Face 05:23

rok wydania: 2017
gatunek: power metal
kraj: Grecja

skład zespołu:
Vaggelis Krouskas - śpiew
Spyros Soldatos - gitara
Vasilis Kourkoutas - gitara
Christos Remoundos -gitara basowa
Thodoris Andritsos - perkusja
Lois Thanasis - instrumenty klawiszowe, pianino

Jest to trzecia płyta VALOR, wydana przez Pitch Black Records w czerwcu 2017 roku.

Słychać, że zespół się rozwija i poszukuje w ramach melodyjnego power metalu wciąż czegoś nowego. Tym razem akcentów typowo rycersko-heroicznych jest mniej, jest jednak znakomity, pełen dumy dynamiczny The Crown Of Evermore, z potężnymi głębokimi gitarami wspieranymi pianinem. Świetny numer, killer pełen helleńskiego klimatu.
Poza tym dominuje pełen pasji i doskonałych melodii power metal w szybkich tempach i w pewnym sensie VALOR idzie drogą, jaką obrał iNNERWISH  w roku 2016. Niedługie, zwarte, ale nasycone treścią Arrogant Fall z pełną gracji narracją wokalną w stylu minstrela i chwytliwy, ciepły Flying Away to doskonałe rozpoczęcie tej płyty, a przecież i instrumentalny Uprising jest bardzo dobry i nawet szkoda, że bez słów... Doskonała jest kompozycja In the Name of Valor. To taki lekko romantyczny power metal, w jakim Grecy nie mają sobie równych na świecie. Przepiękne ornamentacje gitarowe są tu zagrane z niewymuszoną elegancją i pasją. W podobnym stylu jest miejscami delikatny, ale jednak z pewnością na swój sposób epicki Dark Are the Eyes of the Night z mocno akcentowanym refrenem. Lekko symfoniczny charakter ma Pandora's Gift i jest to utwór mniej dynamiczny w stylu niż większość pozostałych, za to z elementami neoklasycznymi i pewną dawką muzycznego teatru w klimacie. Znowu coś z INNERWISH, ale przecież i CASUS BELLI w przebojowym, szybkim In Another Time i po raz kolejny pełne uroku ozdobniki gitarowe. Ta płyta zawiera ich ogromną ilość, a wszystkie najwyższej klasy. Także w znakomitym, z elementami klasycznego rock/metalu Sanctuary for All z dodatkowymi chórkami i brawurowym pierwszym solem gitarowym i dostojnym, monumentalnym drugim. Zakończenie w postaci No Angel's Face to power metal epicki, z majestatycznymi akcentami mimo sporej szybkości ogólnej i ważną rolą instrumentów klawiszowych, tworzących drugi para symfoniczny plan. Udana kompozycja, ale jeśli chodzi o melodię, to jest ona mniej wyrazista niż w większości pozostałych utworów z tego albumu.

Znakomicie grają obaj gitarzyści, sporo tu przemyślanych ozdobników i urozmaiconych solówek, sekcja rytmiczna dynamicznie i z fantazją to wszystko napędza. Jest to także najlepszy jak do tej pory w VALOR występ Vaggelisa Krouskasa. Pełen werwy, bezbłędny, urozmaicony, momentami aktorski wokal!
Produkcja i sound są wyborne. Czuwał nad tym Vasilis Kourkoutas i mamy tu brzmienie z fantastycznie ustawioną perkusją, mocnymi, ciepłymi, głębokimi gitarami i idealnym ustawieniem wokalu w planie centralnym. Pod tym względem to klasa światowa po prostu. No cóż, mastering zrobili wszakże w Fascination Street Studios Mistrzowie Jens Bogren i Tony Lindgren.
Jeśli poprzednia płyta była bardzo dobra, to tym razem mamy poziom podniesiony znacznie bardziej i jest to zdecydowanie czołówka grecka. A skoro grecka, to i światowa, rzecz jasna.


ocena: 9,5/10

new 26.07.2021
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Valor - przez Memorius - 26.07.2021, 12:48:57
RE: Valor - przez Memorius - 26.07.2021, 13:51:48

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości