Battlezone
#1
Battlezone - Fighting Back (1986)

[Obrazek: R-3608152-1467066958-9085.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Welcome to the Battlezone 03:25
2. Running Blind 04:44
3. Welfare Warriors 04:40
4. Too Much to Heart 04:45
5. Warchild 02:50
6. (Forever) Fighting Back 02:21
7. Feel the Rock 03:08
8. Voice on the Radio 03:09
9. In the Darkness 04:11
10. The Land God Gave to Cain 07:21

rok wydania: 1986
Gatunek: Heavy Metal
Kraj: Wieka Brytania

Skład:
Paul Di'Anno - śpiew
John Hurley - gitara
John Wiggins - gitara
Pete West - bas
Bob "Sid" Falck - perkusja

Paul Di'Anno z IRON MAIDEN po odejściu z zespołu próbował różnych rockowych i metalowych projektów, aby w końcu zorganizować grupę BATTLEZONE. Zebrał w roku 1984 ciekawy skład z dwoma gitarzystami, w tym z Johnem Wigginsem z TOKYO BLADE i perkusistą Bobem "Sid" Falckiem, który potem zasłynął w OVERKILL.
W roku 1986 zespół Paula przedstawił ten pierwszy swój LP wydany przez kilka wytwórni w tym Shatter Records i Banzai Records.

Płyta, choć w dużym stopniu opierała się o doświadczenia lidera w IRON MAIDEN - (np. tytułowy „(Forever) Fighting Back”) miała jednak nowocześniejsze brzmienie, uwzględniające zmiany, jakie zaszły w metalowej muzyce brytyjskiej po eksplozji NWOBHM. Ostrzej, ciężej, śmielej z większym rozmachem i większym luzem zagrał na tym albumie BATLLEZONE, a Di Anno zaśpiewał zadziornie, nienagannie i jakby z większą swobodą niż w IRON MAIDEN. Sporo udanej szybkiej metalowej muzyki na tym albumie, a Wiggins pokazał wysoką klasę w urozmaiconych solach gitarowych. Mocna sekcja rytmiczna z klasowym Falckiem i nieustanne ataki gitarzystów to duże atuty tej płyty. Słychać to w „Running Blind”, „Warchild” i paru innych utworach, niestety jednak dobrych pomysłów zabrakło na całą płytę. Nieco cieniem kładą się tu wypełniacze o lżejszym, rockowym niemal charakterze jak „Feel the Rock” czy „Voice on the Radio” niepotrzebnie i nieco wstydliwie zamaskowane pod numery heavy metalowe. W pewnym stopniu zostały one nagrane pod rynek amerykański, bo Di'Anno liczył na sukces po drugiej stronie Oceanu. Najdłuższy „The Land God Gave to Cain” za długi i mało atrakcyjny pod względem samej melodii.

Niestety w UK płyta spotkała się z nieprzychylnym przyjęciem krytyki, niepotrzebnie porównującym BATTLEZONE do IRON MAIDEN. Album jednak cieszył się powodzeniem w USA i Kanadzie, gdzie grupa z powodzeniem koncertowała. Paradoksalnie ta trasa koncertowa stała się poniekąd początkiem końca zespołu. W czasie jej trwania Falck zwerbowany został do OVERKILL i Di’Anno nie mogąc znaleźć zastępstwa, odwołał część koncertów. Odszedł także wtedy drugi gitarzysta Hurley. Di'Anno kontynuował potem karierę w tym zespole, jednak bez większego powodzenia.
Płyta interesująca, a nawet momentami porywająca, ale nierówna i zdradzająca już pierwsze oznaki kryzysu brytyjskiej sceny heavy metalowej po wypaleniu się nurtu NWOBHM.


Ocena: 7.5/10

30.06.2008
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz
#2
Battlezone - Children of Madness (1987)

[Obrazek: R-3629581-1398259096-6028.jpeg.jpg]

Tracklista: (wersja CD)
1. Rip It Up 02:51
2. I Don't Wanna Know 03:18
3. Nuclear Breakdown 05:01
4. Torch of Hate 03:05
5. Whispered Rage 04:38
6. Children of Madness 05:17
7. Metal Tears 05:57
8. It's Love 03:35
9. The Promise 03:36
10. To The Limit 03:51

rok wydania: 1987
Gatunek: Heavy Metal
Kraj: Wieka Brytania

Skład:
Paul Di'Anno - śpiew
Graham Bath - gitara
John Wiggins - gitara
Pete West - gitara basowa
Steve Hopgood - perkusja

Drugi album BATTLEZONE został nagrany z nowym gitarzystą Grahamem Bathem. Zastąpił on Johna Hurley'a. Gitarzysta ten po ciężkiej chorobie zmarł w roku 2018. Natomiast miejsce perkusisty Falcka zajął znakomity Steve Hopgood. Obaj nowi muzycy przyszli z PERSIAN RISK, który Sentance rozwiązał rok wcześniej.
Album ukazał się w wersji i winylowej w 1987 nakładem kilku różnych wytwórni, także w Japonii. Na CD po raz pierwszy został wydany w 2001 (Zoom Club Records). Zawiera on 10 utworów, stanowiących mieszankę grania nieco cięższego, o pewnych cecha power metalowych oraz typowych rock/metalowych numerów, zdradzających niewielki wpływ PERSIAN RISK.

Forma wokalna Paula Di'Anno jest niezła, jednak jako kompozytor niezbyt się tu popisał. Tytułowy Children of Madness jest bladym, pozbawionym energii, przedłużanym na siłę numerem rock/metalowym i jeśli tak ma wyglądać dziecięce szaleństwo, to chyba tylko po potężnej dawce środków uspokajających. Rock metal arena, jaki tu BATTLEZONE prezentuje w I Don't Wanna Know i Nuclear Breakdown jest nudnawy i momentami usypiający monotonią. Zupełny brak pomysłu na refreny, który by mogły wyrwac publiczność z letargu.
Mocniejsze, energiczne numery o heroicznym charakterze (Rip It Up) stanowią taką słabszą kopię tego, co Paul robił w IRON MAIDEN i w zasadzie są interesujące głównie z powodu pełnej ekspresji grze gitarzystów i finezyjnych zakręconych solówek.
Najwięcej IRON MAIDEN słychać w Whispered Rage, z typowymi galopadami i szarżami basowymi a la Harris, ale także z elementami epickimi bardziej kojarzonymi z USA. Z kolei Metal Tears jest po części melancholijną kompozycją w kilku tempach i różnych nastrojach. Takie utwory grał JUDAS PRIEST dekadę wcześniej i takie skojarzenia ten numer budzi. Ciekawe, że także It's Love jest podobny w masywnym brzmieniu gitar i długich wybrzmiewaniach do JUDAS PRIEST, ale już z lat 1980-1984. Nie jest to może hit, ale numer całkiem udany, z pewnym ukierunkowaniem na stadionowy rock/metal. Podobny To The Limit już specjalnego wrażenia nie robi. Zdecydowanie wyróżnia się znakomity, dynamiczny Torch of Hate przypominający najlepsze kawałki CLOVEN HOOF  z tego okresu, a spinający całość, powtarzany motyw gitarowy, można zaliczyć do perełek brytyjskiego heavy metalu.

Obok gitarzystów błyszczy oczywiście Hopgood, natomiast produkcja jest przeciętna, dosyć płaska, a perkusja sucha i drażniąca. Generalnie pod tym względem jest regres w stosunku do "Fighting Back".
Demony IRON MAIDEN jakoś nie pozwalały zaistnieć Paulowi Di'Anno z nowym zespołem i ciesząc się bardzo umiarkowanym powodzeniem przez kilka lat, został rozwiązany w 1991 po serii kolejnych zmian osobowych. Di'Anno na krótko reaktywował BATTLEZONE w latach 1997-1998 i nagrał LP "Feel My Pain"  z nowocześniejszą heavy metalową muzyką.


ocena: 7/10

new 8.04.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości