Conception
#1
Conception - State of Deception (2020)

[Obrazek: R-15400494-1590923274-6336.jpeg.jpg]

tracklista:
1.In Deception 01:46
2.Of Raven and Pigs 04:45
3.Waywardly Broken 04:38
4.No Rewind 03:11
5.The Mansion 04:35
6.By the Blues 03:59
7.Anybody Out There 05:25
8.She Dragoon 04:56
9.Feather Moves 06:04

rok wydania: 2020
gatunek: progressive melodic heavy metal
kraj: Norwegia

skład zespołu:
Roy Khan - śpiew
Tore Østby - gitara
Ingar Amlien - gitara basowa
Arve Heimdal - perkusja
oraz
Lars Andre Kvistum - instrumenty klawiszowe

Po kwietniowej prezentacji digital albumu "State of Deception" legendarnej norweskiej ekipy CONCEPTION, w maju przyszła pora na wydanie na nośniku fizycznym, a LP przedstawiono nakładem własnym. Reaktywacja zespołu w roku 2018 była jednym z najbardziej nieoczekiwanych i sensacyjnych wydarzeń. Tym bardziej, że to klasyczny oryginalny skład z Khanem, który KAMELOT pożegnał prawie dziesięć lat temu.

CONCEPTION sprawił pewną niespodziankę, bo wielu uważało, że nowa płyta będzie po prostu rozszerzoną wersja mini albumu "My Dark Symphony", którym Norwegowie powitali fanów po 20 latach w roku 2018. Tymczasem, to materiał nowy i pod wieloma względami zaskakujący, zwłaszcza tych, którzy pewnego zwrotu gatunkowego z roku 2018 nie mieli okazji poznać.
Co tu dużo mówić, Of Raven and Pigs jest przykładem fenomenalnego mrocznego, prog heavy grania, grania teatralnego, niesamowicie klimatycznego, no i Roy Khan... Zdumiewający popis, popis jakiego w KAMELOT nigdy nie miał okazji dać, nawet w najbardziej ich posępnych kompozycjach. Coś niesamowitego po prostu, wspaniały numer z umiejętnie wplecionym alternatywnym rysem muzycznym!
Jeśli w dawnych czasach CONCEPTION był uznawany za zespół progressive power, to teraz gra teatralny progressive heavy, co więcej z naciskiem na melodic. Potężna gitara, spokojne prowadzenie całości w wolnym tempie w Waywardly Broken, przecudowne wokale Khana, oniryczny klimat i klimat rockowego święta...
Norweski styl progresywnego grania przewija się w lekko pokręconym w centralnej części No Rewind, niby z niczego rozwija się dramat i teatr, po raz kolejny niepokojący scenografią muzyczną. A w The Mansion Khan jest taki romantyczny, sentymentalny i na swój sposób monumentalny w najlepszym tego słowa znaczeniu. Po raz kolejny porusza, po raz kolejny wzrusza... A wraz z nim wzrusza nie kto inny, tylko Elize Ryd.  Mocniej i bardziej alternatywnie jest w By the Blues i ta kompozycja jest zbudowana z różnych muzycznych źródeł. I chyba najbardziej odpowiednia do rock alternatywnego radia. Tyle, że tam jednak przegrywa z PURE INC.
A w Anybody Out There teatr, teatr w spokojnym, leniwym tempie, z łezką w oku i smutnym uśmiechem... Coś jak czasem Jorn Lande, ale tu aktor jest jeszcze większego wymiaru, jako aktor właśnie. Co za przecudowny refren... Magia! Fakt, nieco posępna mimo wszystko. Jakże pięknie prezentuje się archetypowy progressive heavy metal w She Dragoon, który gra podobnie wielu, ale Khan jest tylko jeden. Choć z "My Dark Symphony" nic tu nie ma, to jest Feather Moves z maxi singla "Re:Conception" (2018) i bardzo dobrze, że jest akurat ta łagodna, pełna swobodnych przestrzeni kompozycja z hipnotyzującymi i budzącymi zachwyt wokalami Khana w zremasterowanej wersji.
Khan... Aktor, Czarodziej, Arcymistrz! Fenomenalna forma, oklaski na stojąco!

Na tym albumie są wykwintne, oszczędne sola gitarowe Tore Østby'ego, pełne rockowej elegancji, są piękne plany klawiszowe o pełnej czaru strukturze, wysublimowane partie sekcji rytmicznej.

Produkcja jest doskonała. Głębia gitary uzupełnia się z pastelowymi klawiszami, plany są wycyzelowane w najdrobniejszych szczegółach, głośność perkusji idealna, a basu się po prostu słucha!
Piękny album dla miłośników metalowej sztuki przez duże 'S'.


ocena: 9,5/10

new 18.05.2020
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości