Non-Fiction
#1
Non-Fiction - Preface (1991)

[Obrazek: R-2936799-1398076385-9723.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. The My Way 03:45
2. Listen 04:15
3. Mortify Me 04:36
4. Could´ve 02:07
5. Aged 06:02
6. Put It Off 03:32
7. Not A Part Of Your Life 03:56
8. Down 04:17
9. I Hate To Tell You 03:07
10. Farewell To Welfare 05:59

Rok wydania: 1991
Gatunek: Metal With Various Influences
Kraj: USA

Skład zespołu:
Alan Tecchio - śpiew
Dan Lorenzo - gitara
Kevin Bolembach - bas
Mike Cristi - perkusja

Ten zespół to granie specyficzne i odsiewające, trudno też nazwać ich muzykę prze okrutnym kultem. Gdy pojawili się w początku lat 90tych, dla jednych stali się sensacją na miarę metalowej alternatywy dla grunge, dla innych kolejnym dziwadłem zdradzającym ideały true metalowego grania lat 80 tych.
Zespół powstał w New Jersey w 1988 z inicjatywy gitarzysty Dana Lorenzo z HADES, w którym występował w okresie przed płytowym. Pozostali członkowie grupy to wokalista Dan Nastasi, Damon Trotta (bas) i Mike Cristi (perkusja). Ten skład nagrał mini LP Non Fiction w 1990, który pozostał raczej niezauważony, oraz demo z nagraniami z 1988, ale opublikowane też w 1990.
Wydawało się, że to kolejna grupa, która gdzieś natychmiast zniknie, ale Lorenzo nie dał za wygraną i w zmienionym składzie nagrany został pierwszy album "Preface", wydany przez Grand Slamm Records, bo poprzednia wytwórnia Arena miała żywot bardzo krótki.

Nowym basistą został Kevin Bolembach (później występował z kilku znaczących zespołach heavy power). Najważniejsza zmiana to wokalista - tym nowym został Alan Tecchio z WATCHTOWER, którego namówił Lorenzo. Obaj znali się z najwcześniejszych czasów HADES. Efektem pracy zespołu był album wydany w końcu 1991, a nagrywany w marcu tego roku.
Płyta na tle innych rzeczy wychodzących w tym czasie była zaskakująca. Była to też muzyka odległa zarówno od tego, co prezentował HADES, jak i od technicznego wyrafinowanego grania WATCHTOWER.
Duszne, jednowymiarowe nagrania oparte o mocno zaznaczona linię basu, oszczędny styl gitarowy i jakby pozostający z boku wokal oraz momentami ascetyczną grę perkusisty, to kwintesencja stylu, jaki tu został zaprezentowany. Coś w tym wszystkim było z rodzącego się doom metalu, coś z BLACK SABBATH, ale także i z alternatywnego podejścia SOUNDGARDEN. Specyficzne średnie tempa kompozycji i mało wyraziste melodie, od czasu do czasu przecinane melancholijnymi rockowymi wstawkami, nawiązującymi do grania lat 70tych dominują, przy czym zespół posiadł rzadką umiejętność nagłego i płynnego przejścia od melodii do ponurej, szarej, metalowej psychodelii. Plastyczność i elastyczność głosu niekiedy wykorzystana jest jako element główny, np. w "Mortify Me" czy "Aged" bardzo skromnych pod względem muzycznym, często też mamy do czynienia z celowym uproszczeniem i wulgaryzacją prostych motywów przewodnich. "Put It Off" często porównywany był do zdehumanizowanej wersji grania SOUNGARDEN, jest to także najbardziej hipnotyzujący numer na tym LP. Wraz z "Not A Part Of Your Life" tworzy niezwykle spójny moment albumu i w największym stopniu oddający istotę tego, co zespół chciał muzycznie zaprezentować. W pewnym sensie bardziej melodyjną formą tego przekazu jest też "I Hate To Tell You". Oparcie wszystkiego na maksymalnie uproszczonej strukturze kompozycji i maksymalnie ograniczonej ilości środków wyrazu stawia ten album w kategorii nietypowych w owym czasie, także pod względem ciężaru, bo to czy grają ciężko, czy nie, jest w zasadzie przy tym stylu nie do określenia. Wydaje mi się, że ten poziom ciężaru, jaki tu jest, został dobrany idealnie i pod tym względem trafili idealnie.

NON FICTION na tym albumie wyłamał się ze schematów i nie jest łatwy do sklasyfikowania. Nie jest to też muzyka łatwa w odbiorze ani taka, która może być właściwie odebrana jako muzyczne tło czy mebel.
No, chyba że się już to słyszało tysiąc razy. Wtedy może stanowić wyposażenie pokoju. Głównie jako stalowy hak w ścianie.


Ocena: 8/10

6.10. 2010
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości