Pandemonium (Grc)
#1
Pandemonium (Grc) - Let There Be... (2003)

[Obrazek: R-4950739-1380370076-4801.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Symphony of Death 04:18
2. Strong Iron Brain 05:00
3. Prelude to the Pharaoh's End 05:06
4. Kids to War 03:51
5. Pandemonium 04:23
6. Red Alert 05:05
7. Manium Call 07:00
8. Northen Land 06:40

Rok wydania: 2003
Gatunek: Power/Speed/Heavy Metal
Kraj: Grecja

Skład zespołu:
Chris Kiatas -śpiew, perkusja
Vassilis Pavlidis - gitara
Nikos Kasapidis - gitara
Pantelis Tsigenopoulos - bas


Album ten jest jedynym w dorobku PANDEMONIUM z miasta Thessaloniki, miasta w Grecji bardzo metalowego, a ekipa ta należała do jednej z pierwszych, jakie się tu pojawiły w 1986. Przez długie lata był to zespół znany tylko lokalnie, podziemny, obecny na koncertach i poza nagraniami demo niczego nie wydał. Skład także się zmieniał i dopiero ostatniemu z nich udało się nagrać na nowo kompozycje z lat 80tych zamieszczone na przygotowanych w owym czasie demo. Płytę wydała Steel Gallery Records z tego samego miasta.

PANDEMONIUM gra tradycyjnie pojmowany speed/power z elementami thrashu i znajduje się gdzieś pomiędzy sceną amerykańską połowy lat 80tych (AGENT STEEL) a speed metalowymi grupami niemieckimi lat 90tych. Wokalista Chris Kiatas pełni równocześnie funkcję perkusisty i z obu wywiązuje się bardzo dobrze. Ogólnie to zespół kompetentny, z parą grających pewnie gitarzystów, korzystających z klasycznych dla stylu riffów, ale i potrafiących dorzucić coś od siebie i Pavlidis w solach często zaskakuje pomysłowością. Momentami jakby próbują pewnego progresywnego podejścia, także łamaniu tempa jak w nasyconym thrashem surowym "Red Alert" i zakręconych solach. Melodie są nie zawsze na pierwszym miejscu i motywów jest zwykle kilka, jak w "Strong Iron Brain", ale grają także wyraźnie nastawiony na melodię speed metal w "Prelude to the Pharaoh's End" i amerykański power metal w zwartym "Kids to War".
Nieźle się prezentują w trochę wolniejszym graniu rytmicznego power metalu w riffach opartego na NWOBHM w "Pandemonium" oraz cieplejszym na tle tych surowych kompozycji "Manium Call" z wysokimi wokalami i nutką greckiej epiki. Tej najwięcej jest w "Northen Land" z długą refleksyjną częścią instrumentalną, zresztą te dwie ostatnie kompozycje pochodzą z późniejszego okresu, gdy zespół zwrócił się ku "greckiemu" pojmowaniu epickiego power metalu.

Płyta charakteryzuje się w ramach gatunku bardzo dobrym selektywnym brzmieniem, gitary są ostre, a sekcja rytmiczna głośna i doskonale słyszalna na jednym z nimi planie. Jeśli można mieć do czegoś zastrzeżenia w kwestii wykonania, to czasem wokale mogły być bardziej uporządkowane i to wchodzenie w górki jest owszem bardzo amerykańskie, ale nie na najwyższym amerykańskim poziomie. Dobry zespół, dodatkowo z pewnymi niewielkimi akcentami własnej tożsamości.
W greckiej Macedonii zespołom metalowym żyje się ciężko i PANDEMONIUM już więcej niczego oficjalnie nie nagrał, choć podobno nadal istnieje.


Ocena: 7,3/10

12.07.2009
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości