Sense of Fear
#1
Sense of Fear - As the Ages Passing By... (2018)

[Obrazek: R-12138795-1529075762-9461.jpeg.jpg]

tracklista:
1.Molten Core 05:20
2.Slaughter of Innocence 07:24
3.Black Hole 05:40
4.Angel of Steel 05:16
5.The Song of a Nightingale 05:34
6.Torture of Mind 05:33
7.Lord of the World 02:32
8.Unbreached Walls 05:46
9.Sense of Fear 06:18
10.As the Ages Passing By, Time Still Runs Against Us 08:42

rok wydania: 2018
gatunek: heavy/power metal
kraj: Grecja

skład zespołu:
Ilias Kytidis - śpiew
Themis Iakovidis - gitara
Giannis Kikis - gitara
Dimitris Gkatziaris - gitara basowa
Markos Kikis - perkusja

SENSE OF FEAR z miejscowości Kozani istnieje od roku 1999, jednak do tej pory mógł się pochwalić tylko skromnym demo z roku 2013. Grupa miał przez te wszystkie lata kolosalne problemy z wokalistami i zapewne nadal pozostałaby gdzieś na marginesie greckiego heavy metalu, gdyby w sukurs nie przyszedł Ilias Kytidis z EXILE OF HEAVEN. Tu, w SENSE OF FEAR odstawił gitarę na bok i tylko zaśpiewał, jako chyba już piąty z kolei wokalista, a płyta ukazała się nakładem włoskiej wytwórni Rockshots Records w kwietniu bieżącego roku.

Ilias Kytidis dobrym wokalistą nie jest. Tu dodatkowo jest schowany za dwie mocne gitary w power thrashowej stylistyce. Sekcja rytmiczna bardzo głośna, bas silnie akcentuje, a blachy są wyjątkowo metaliczne. Stylistycznie mamy surowy, ale melodyjny heavy power momentami przypominający chociażby MARAUDER i heavy power z Zagłębia Ruhry ze sporą dawką wzniosłej greckiej epiki jak w Slaughter of Innocence czy miażdżącym, kroczącym Torture of Mind. Sporo ponurego nastroju, dołujących gitar w granym w średnim tempie Black Hole, tu jednak ujawniają się kolosalne braki wokalne Kytidisa w wysokich partiach i lepiej żeby jednak tak wcale nie śpiewał. Te melorecytacje są jednak bardziej strawne. Sola gitarowe wskazują na bardzo dobrego gitarzystę, który jednak w pewnych momentach zapędzą się nieco za daleko.Część kompozycji jest bardzo prymitywna Angel of Steel i takich refrenów jak tutaj w zupełnie innym wykonaniu należy zdecydowanie szukać w ELWING chociażby. Znacznie lepiej to wszystko wygląda (nawet Kytidis) w takim spokojniejszym, nastrojowym The Song of a Nightingale. Tu także słychać ten pietyzm z jakim Grecy miksują sekcję rytmiczną.Wyraźne wpływy thrashowe w Lord of the World z klasycznymi thrashowymi chórkami w stylu amerykańskim i ten zespół ma dryg do takich rzeczy jak słychać. Zdecydowanie można odnieść wrażenie, że to są kompozycje tworzone przez lata i mamy tu bardzo dużo tego embrionalnego heavy power greckiego, który potem eksplodował w muzyce najlepszych grup z tego kraju. SENSE OF FEAR prezentuje muzykę nie tyle lekko przestarzałą, ile pozbawioną podstawowego atutu Hellenic Metal - tej niezwykłej nośności i chwytliwości melodii. Dlatego brzmią jak nieco gorsza kopia MARAUDER i ich granie jest atrakcyjne warunkowo i momentami. Jak w instrumentalnej części Unbreached Walls i Sense of Fear. Dynamiczne zakończenie albumu w postaci As the Ages Passing By, Time Still Runs Against Us bardzo niemieckie.

To nie jest zły zespół, jednak do charyzmatycznych grup czołówki sporo im brakuje.  Inny wokalista i większy talent do tworzenia samych kompozycji tu jest potrzebny, by ta grupa dołączyła przynajmniej do drugiej greckiej dziesiątki w takim graniu.


Ocena: 6,8/10


new 9.07.2018
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości