Order of Nine
#1
Order of Nine - Of Once and Future Kings (2001)

[Obrazek: R-6260571-1415020213-3463.jpeg.jpg]

tracklista:
1.Dream Thieve 03:36
2.A.I.C. 03:39
3.36th Frame 05:31
4.Gargoyle 03:41
5.Last Impressions 04:03
6.November 1st 03:29
7.The Great Escape 05:14
8.Unwanted Guest 03:58
9.Nameless (2001) 05:37

rok wydania: 2001
gatunek: power metal
kraj: USA

skład zespołu:
Michael Degrena - śpiew
Michael Chiccitt - gitara
Steve Rabinovich - gitara basowa
Michael Sirera - perkusja

ORDER OF NINE z Bethel Park, Pennsylvania powstał jako TEMPLAR w roku 1997 i zmienił nazwę w 2001, przy okazji wydania pierwszej (a właściwie drugiej, bo pierwsza wyszła pod szyldem TEMPLAR w 1999 - "A Touch of Winters Discontent") nakładem własnym.

Jako ORDER OF NINE ta ekipa odeszła od progresywnych elementów w swojej muzyce kierując się w stronę klasycznego US Power, po części wzorowanego na tradycjach najsłynniejszych amerykańskich grup lat 80 tych, a po części korzystając z nowszych rozwiązań, także post-thrashowych jak w Last Impressions, trochę w stylu FLOTSAM JETSAM z "Quatro".
Gdy sięgają w przeszłość, prezentują wspaniały, metalowy pompatyczny song 36th Frame w manierze EXXPLORER. Tu słychać jakie czyste wysokie wokale prezentuje Degrena i w jaki umiejętny sposób ich nie nadużywa. Semi ballada The Great Escape to także bardzo mocny punkt tego albumu, o podobnej konstrukcji z naprzemiennymi łagodnymi i ciężkimi partiami. Niestety, sama produkcja jest dosyć mętna i w numerach, gdzie gitary wychodzą na pierwszy plan często go słabo słychać.
ORDER OF NINE nie gra zbyt szybko, nie ma też takiej agresji jak HELSTAR, ale w zrobionej pod HELSTAR czy LIEGE LORD kompozycji Gargoyle wypada bardzo dobrze. Trochę gorzej jest, gdy próbują być bardziej nowocześni w A.I.C w lekko psychodelicznym Unwanted Guest czy też w November 1st, gdzie słychać pozostałości progresywnych zainteresowań zespołu. Na płycie znalazła się też nowa wersja jednego z najlepszych nagrań TEMPLAR Nameless, pięknego zwiewnego songu pozbawionego metalowej mocy.

Michael Chiccitt gra dobrze, choć nieco zachowawczo i bez szczególnego pazura. Godna odnotowania jest natomiast gra basisty Rabinovicha, chwilami zastępującego drugą gitarę.
Jak wspomniałem, produkcja nie jest zbyt dobra, nieco płaska i z mało wyrazistą gitarą, trzeba jednak pamiętać, że płyta została wydana nakładem własnym i dopiero w rok później wydała ją ponownie wytwórnia Nightmare Records, co pozwoliło zespołowi nagrać w przyszłości kolejne płyty.

ocena: 7,4/10

new 6.08.2018
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz
#2
Order of Nine - A Means to Know End (2008)

[Obrazek: R-4239935-1359417125-7886.jpeg.jpg]

tracklista:
1.Single Shot 04:21
2.A Means to Know End 04:28
3.Devotee 05:25
4.In the Know 03:50
5.An Offered Hand 04:47
6.Ghost of Memories 04:47
7.Gods at War 04:06
8.Ninth Knight 03:21
9.Show No Remorse 04:29
10.Last Dance 03:05

rok wydania: 2008
gatunek: power metal
kraj: USA

skład zespołu:
Michael Degrena - śpiew
Steve Pollick - gitara
Wayne Bartley - gitara
Scott Haggerty - gitara
Tom Donaldson - gitara basowa
Jere Jameson - perkusja


W roku 2005 ORDER OF NINE wydał drugi album "Season Of Reign" z muzyką bardziej progresywną. Cieniem na losach zespołu położyła się śmierć Michaela T. Chiccitta w roku 2008 i album "A Means to Know End" nagrany został w zupełnie nowym składzie, między innymi ze Steve Pollickiem i Jere Jamesonem (ex ICARUS WITCH). Płyta została wydana przez Nightmare Records.

Album ten zawiera standardowy amerykański power metal z mocnym, dynamicznym i nieco dramatycznym wokalem Degrena oraz klasycznymi natarciami twardych gitar wszystkich gitarzystów. Kompozycje mają różny styl i kaliber od typowego USPM w drapieżnym stylu (Single Shot, In the Know), z których wynika niewiele poza określoną mocą, zresztą dawkowaną ostrożnie po kompozycje bardziej epickie i heroiczne o nieco ponurym charakterze jak zdecydowanie galopujący A Means to Know End czy też wolniejsze, lekko progresywne i chłodne Gods at War i Show No Remorse. Najwięcej epickiego ładunku zawiera w sobie Ninth Knight, jednak potencjał drzemiący w tej kompozycji nie został należycie wykorzystany i tu można było zrobić coś dłuższego. Są tu też i łagodne gitarowe wstępy i jeden z nich rozwija się w metalową refleksyjną balladę Devotee, jak na ten album łagodną w formie i treści muzycznej, z teatralnym spokojnym wokalem Degrena w kilku partiach.
Sporo ciekawych rzeczy dzieje się w An Offered Hand i jest to najbardziej przemyślana i bogato zaaranżowana kompozycja na tej płycie, z najlepszymi partiami gitarowymi, dyskretnym tłem klawiszowym i wysokiej klasy przyspieszeniem od połowy. Pewnym wyrażeniem tęsknoty za bardziej klimatycznym graniem metalu jest bardzo dobry utwór Ghost of Memories, zdecydowanie wyrastający ponad ogólny poziom twardego USPM, jaki tu zagrali. Być może jest najlepszy od lat pomysł na melodię tego zespołu. Zakończenie akustycznym, smutnym songiem Last Dance jest przeciętne, bo jednak Degrena nie jest wokalistą, który by swoim głosem budował szczególnie nostalgiczny nastrój.

Wykonanie jest raczej nieskomplikowane, zresztą trudno oczekiwać tu finezji od Pollicka, skoro jej nie przejawiał w ICARUS WITCH. Kilka solówek jest jednak bardzo dobrych, choć niespecjalnie pasują do stylu kompozycji, gdzie zostały zagrane.
Dobra robota sekcji rytmicznej, niezłe brzmienie, choć trochę miejscami jednak zbyt chropowate i surowe.
Dobra płyta z power metalem w amerykańskiej odmianie, jednak bez błysku i z co najwyżej dwiema wybijającymi się ponad poziom kompozycjami.
Ten skład także się nie utrzymał zbyt długo. Jere Jameson, Scott Haggerty i Tom Donaldson spotkali się po kilku latach w VERMITHRAX, natomiast Pollick i Degrena skompletowali nowy skład, który nagrał album z w zasadzie progresywnym melodyjnym metalem "Seventh Year of the Broken Mirror" w roku 2012. Płyta ta spotkała się z dosyć chłodnym przyjęciem i od tego czasu grupa już niczego nowego nie nagrała.

ocena: 7/10

new 18.10.2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości