Within Temptation
#1
Within Temptation - Resist (2019)

 [Obrazek: R-13149777-1551552575-8632.jpeg.jpg]

Tracklista:
1.The Reckoning 04:11         
2.Endless War 04:09              
3.Raise Your Banner 05:34  
4.Supernova 05:35 
5.Holy Ground 04:10             
6.In Vain 04:25         
7.Firelight 04:47      
8.Mad World 04:57
9.Mercy Mirror 03:49           
10.Trophy Hunter 05:51
 
Rok: 2019
Gatunek: Symphonic/Gothic Metal/Rock
Kraj: Holandia
 
Skład:
Sharon den Adel - śpiew
Ruud Jolie - gitara
Robert Westerholt - gitara
Stefan Helleblad - gitara
Jeroen van Veen - bas
Mike Coolen - perkusja
Martijn Spierenburg - instrumenty klawiszowe
 
 
Pięć lat minęło od kontrowersyjnego albumu Hydra, które starało się pójść za ciosem The Unforgiving. Zmian składu żadnych, skandali brak, za to są zmiany w muzyce i gościach, których tym razem jest mniej. I wytwórni. Tym razem podjęło się tego fińskie Spinefarm 1 lutego 2019 roku.
 
Na tej płycie zespół postawił na muzykę prostą, przystępną i słychać już w pierwszych sekundach, że największy nacisk został postawiony na Sharon den Adel i starają się uchwycić jej wszystkie największe i najlepsze atuty.
Atmosfera na albumie jest zmienna, jest bojowo i jednocześnie miło, jak w The Reckoning, gdzie gościnnie udziela się Jacoby Shaddix z PAPA ROACH, który o dziwo niczego tu nie psuje czy Raise Your Banner, gdzie udziela się Anders Friden z IN FLAMES. Kiedy trzeba, jest lekko, ciepło i symfonicznie, jak w Endless War, może nawet w pewnym stopniu przestrzennie, jak w In Vain.
Niestety, na tym LP wystawia swój parszywy łeb wszystko, co najgorsze z Hydra w Holy Ground, który jest kompletną kompromitacją. Damom tak śpiewać po prostu nie wypada. Podobnie nieudanym i nudnym eksperymentem jest rozwlekły i nudny Firelight. Mad World za to bardzo fajny w swojej prostocie i nośności, tak jak lekko symfonicznym mostku. Trophy Hunter to bardzo fajne, miłe zwieńczenie, z ogromną przestrzenią w refrenie i przyjemną melodią, nawet coś gitary w końcu grają.
 
Płyta trzech gitarzystów, a brzmi tak, jakby nie zagrał nawet jeden i tu zaczyna się kwestia brzmienia. Adel jest bez wątpienia w formie i dobrze się jej słucha przez większość czasu, ale została za bardzo wyeksponowana, bo zaraz za nią prym wiodą sample i orkiestracje, a gitary są bardzo grzeczne i miękkie. Sekcja rytmiczna niemalże nie istnieje. Jest pluszowo i jeszcze bardziej rockowo niż poprzednio, co najpewniej dzieli fanów zespołu jeszcze bardziej.
Album miły dla ucha, na pewno lepszy niż Hydra, dobra odskocznia od mathematical porno gore grind, ale nic ponad to. Takie LP muszą mieć albo klimat, albo być kopalnią hitów, a najlepiej posiadać obie te cechy.
Tutaj nie ma ani jednego, ani drugiego.
 
Ocena: 7/10
 
SteelHammer
Odpowiedz
#2
Within Temptation - Bleed Out (2023)

[Obrazek: 1163460.jpg?2026]

Tracklista:
1. We Go to War 04:19     
2. Bleed Out 04:31     
3. Wireless 04:41       
4. Worth Dying For 04:54     
5. Ritual 03:37     
6. Cyanide Love 04:05       
7. The Purge 04:17     
8. Don't Pray for Me 03:42     
9. Shed My Skin 04:32     
10. Unbroken 05:09       
11. Entertain You 03:31

Rok wydania: 2023
Gatunek: Symphonic Metal
Kraj: Holandia
 
Skład:
Sharon den Adel - śpiew
Ruud Jolie - gitara
Stefan Helleblad - gitara
Jeroen van Veen - bas
Mike Coolen - perkusja
Martijn Spierenburg - instrumenty klawiszowe


Resist z 2019 roku wydawało się przypieczętowaniem losu grupy, gdzie znakomita wokalistka marnuje się nad poprawnie zagranym, zmetalizowanym rockiem, bardzo łagodnym i bezpiecznym dla staruszek.
Tym razem współzałożyciel postanowił w pełni skoncentrować się na kompozycjach i to pierwszy album, na którym nie zagrał.
Ósma już płyta została wydana 20 października 2023 roku przez Force Music Recordings, własną wytwórnię zespołu.

Pierwsze co należy stwierdzić to fakt, że powrócili do metalu. Nie ma już rockowych kołysanek, delikatnych, ledwie słyszalnych gitar. Momentami może to jest wszystko nazbyt przesterowane i brzmi nienaturalnie, jak w The Purge, ale nie przeszkadza to aż tak bardzo przy znakomicie zaśpiewanym refrenie.
WITHIN TEMPTATION tutaj zrównało się ze standardami gatunku i są echa AMARANTHE w breakdownach, wykorzystaniu sampli czy w pewnych momentach w sposobie aranżacji. We Go To War od razu oczarowuje i zdumiewa. Są wyeksponowane chóry, delikatnie kreślące dalsze plany sample i tu jest wszystko, co najlepsze w The Unforgiving. Sharon den Adel oczywiście w formie, można nawet powiedzieć, że życiowej. Z taką pasją i energią nie śpiewała już dawno, tak jak takiej muzyki mocniejszej, w końcu bardziej metalowej. Tradycyjny dla gatunku Bleed Out może nie powala oryginalnością, ale refren i nakładki wokalne są zgrabnie wykonane.
Bardzo dobry też jest Worth Dying For z głębszym przesłaniem, stadionowy i koncertowy Ritual trochę się dłuży swoją poprawnością i tutaj słychać, że jeszcze nie do końca odpuścili styl ostatnich dwóch LP. Podobnie sprawy się mają w Shed My Skin i rockowym, mocno w stylu CYHRA i BATTLE BEAST, gdzie refren nie jest zbyt interesujący, a sama melodia mało interesująca i niezbyt wyszukana. Dziwne, że coś tak fatalnego dali na sam koniec, kiedy kompletnie miażdżą w The Purge, rewelacyjnym Don't Pray For Me oraz nostalgicznym Unbroken, w którym znów jest wszystko, co w WITHIN TEMPTATION najlepsze. 
Budzi to lekki niesmak, ponieważ takie utwory jak Entertain You są kompletnie niepotrzebne i artystycznie nie wnoszą zupełnie nic swoją komercyjnością i banałem. Tylko psują efekt końcowy.

Brzmienie jak wspomniałem, solidne, tradycyjne dla gatunku, ale w końcu odpowiada za to amerykański tytan Ted Jensen, który tworzył też sound The Unforgiving. Jest mocniej, ale sound w żadnym momencie nie męczy, chociaż bywają momenty, kiedy wydaje się to delikatnie nieschludne i chaotyczne.
WITHIN TEMPTATION wybudziło się w końcu wieloletniego letargu i nagrało LP ciekawe, którego słucha się bez wstydu.
Miło ich usłyszeć w takiej formie i to powrót godny uznania.


Ocena: 8.3/10

SteelHammer
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości