Hexfire
#1
Hexfire - The Fire of Redemption (2011)

[Obrazek: R-10153404-1532975234-8295.jpeg.jpg]

tracklista:
1.Hexfire 03:23
2.Don't Believe 04:24
3.Never Learn 03:31
4.Wicked Men 04:00
5.The Time Has Come 03:48
6.The False Prophet 03:33
7.Restless Wanderer 05:02
8.The Bridge of Fire 05:30
9.Cry of a Faithful Man 04:11
10.Blamed 03:49

rok wydania: 2011
gatunek: power metal
kraj: Polska

skład zespołu:
Łukasz Liszko - śpiew
Jakub Liszko - gitara
Witold Ustapiuk - gitara
Michał Badocha - gitara basowa
Piotr Sikora - instrumenty klawiszowe

oraz
Kristian H. Larsen - gitara (7)
Martin Arendal - gitara (10)
Niclas Etelävuori - gitara basowa (2)
Marcin Nowak - gitara basowa (10)
Jonno Lodge - perkusja (1-8)
Alex Holzwarth - perkusja (9)
Diego "GroM"Meraviglia - perkusja (10)


Gdy w roku 2009 usłyszałem po raz pierwszy na Myspace nagrania demo HEXFIRE od razu ogłosiłem światu (polskiemu...), że może jest jeszcze nadzieja dla polskiego power metalu. Dyskutowaliśmy sobie wtedy o plusach i minusach, a tymczasem dojrzewała koncepcja wydania płyty i ta koncepcja przybrała w pewnym momencie zdecydowanie realny kształt i to nie w formie tłoczonych domowym sposobem demo CD z kserowaną okładką.
Upór i odrobina szczęścia chłopaków z Garwolina doprowadziły do realizacji jednego z bardziej okazałych power metalowych polskich projektów, gdzie nie tylko wytwórnia, która ten album wydała, ale i zestaw gości postawił HEXFIRE znacznie ponad naszą polską siermiężną power metalową rzeczywistość.
8 listopada 2011 słynna amerykańska wytwórnia Nightmare Records wydała "The Fire of Redemption", na perkusji w większości kompozycji zagrał Brytyjczyk Jonno Lodge, pojawili się liczni goście, w tym trzech członków duńskiego MANTICORA, Niclas Etelävuori z AMORPHIS, GroM z DOOMSWORD, a w Cry of a Faithful Man solem basowym zaszczycił sam Kel'Thuz (pozdrawiam!). Nie od rzeczy będzie przypomnieć, że także MANTICORA w tym czasie była grupą związaną z Amerykanami kontraktem płytowym.

HEXFIRE zaprezentował power metal melodyjny, szybki, dynamiczny i nie za ciężki, w zasadzie chyba najbardziej w manierze skandynawskiej, choć trudno znaleźć jakieś bezpośrednie i proste odniesienie do konkretnego zespołu, i zagrał bardzo dobrze bardzo dobre kompozycje. Oczywiście nie można tu pominąć także zaangażowania gości, w tym perkusistów, no i oczywiście wśród nich Alexa Holzwartha z RHAPSODY OF FIRE w kapitalnej perkusyjnej partii w Cry of a Faithful Man.
Jednak potwierdziły się moje obawy, które jasno wyrażałem, zanim ten album został wydany, że Łukasz jednak, mimo tak ogromnego entuzjazmu i zaangażowania w to wszystko nie jest wokalistą, który byłby w stanie to udźwignąć i tak się niestety stało. Zabrakło nieco i umiejętności i wyczucia, i śpiew to najsłabsze ogniwo na tej płycie, może nie bardzo słabe, ale jednak wpływające na odbiór samej muzyki.
A w muzyce jest mnóstwo dynamiki, partii niemal speedowych, heroizmu power metalowego, epiki i różnych smaczków, kunsztownych nieraz ornamentacji oraz wiele świetnych melodii jak przypominające styl THE STORYTELLER The Time Has Come oraz Restless Wanderer, czy potężnie zagrany z klawiszami The False Prophet. Oczywiście wyróżnia się także zagrany brawurowo bez udziału gości instrumentalny The Bridge of Fire z pięknymi partiami solowymi gitarzystów. Zresztą, ogólnie nie ma tu ani jednego numeru, który obniżałaby wartość tej płyty pod względem kompozycyjnym.
Album ma bardzo dobre brzmienie, wyprodukowany został oraz zmiksowany przez Janusza Bryta, a mastering zrobił znany niemiecki spec Joachim Heinz Ehrig, który wcześniej pracował między innymi dla MYSTIC PROPHECY.

HEXFIRE pokazał się z dobrej strony, jednak jak to bywa w polskich metalowych realiach, nic więcej za tym nie poszło. Po 2012 grupa już nie dawała znaku życia, choć część jej członków jest nadal aktywna w warszawskim środowisku metalowym, a Piotr Sikora nagrywa regularnie w EXLIBRIS.
HEXFIRE to zdecydowanie zespół, który warto ocalić od zapomnienia.

ocena: 8/10

new 15.12. 2019
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości