Embellish
#1
Embellish - Black Tears and Deep Songs for Lost Lovers  (2005)

[Obrazek: R-14060658-1579191895-7520.jpeg.jpg]

tracklista:
1.Romeo's Death 05:32
2.This Wind 03:52
3.Falling 04:18
4.I Don't Believe in You 04:29
5.Nothing to Promise 04:55
6.Black Tears and Deep Songs for Lost Lovers 06:32
7.Your Ghost Dancing 04:32
8.False Illusions 04:20
9.Alone 07:01
10.When My Heart Is Bleeding 04:19

rok wydania: 2005
gatunek: Gothic metal
kraj: Hiszpania

skład zespołu:
David Gohe - śpiew
Miguel Castilla - gitara
Marcos Martín - gitara
Ernesto Castilla - gitara basowa
Lord Bud - perkusja


EMBELLISH zadebiutował jako grupa gothic metalowa w roku 2005, choć wcześniej przedstawił pewną liczbę nagrań demo, a jeszcze wcześniej część jego członów grała thrash metal w lokalnej formacji ABOKAJARRO. Zadebiutowali w szczytowym okresie powodzenia gothic metalu w Europie i czasie triumfu sceny fińskiej, przy czym związani zostali z nią w istotny sposób, o czym później. Choć grupa pochodzi z Katalonii, to szansę dała im znana wytwórnia Goimusic z Euskadi, zasadniczo zorientowana na promocję własnej baskijskiej metalowej muzyki metalowej.

Warto było w ten zespół zainwestować, bo trudno się oprzeć melancholijnemu pięknu wielu ich kompozycji, w tym przed wszystkim otwierającemu ten LP Romeo's Death, przeszywającego serce numeru, gdzie to co najlepsze w stylu ENTWINED łączy się z tym co najlepsze w stylu LACRIMAS PROFUNDERE. Specyficzna maniera wokalna Davida Gohe jest także wypadkową gatunkowego manieryzmu Tauriainena i Schmida. Piękny, przepiękny utwór, perfekcyjny w gatunku. Takiej poruszającej muzyki jest tu dużo więcej. Jakże klimatyczny jest klasyczny dla stylu gothic fińskiego This Wind, także z pobocznym wokalem żeńskim. Urocze, po prostu urocze! Spokojnie i dostojnie krążą gitary w łagodnym, jak z miłego kolorowego snu Falling, natomiast I Don't Believe in You jest po raz pierwszy na tym albumie zbliżony do schyłkowego SENTENCED z podobną umiarkowaną dawką nowoczesnej elektroniki i nastawionym na przebojowość refrenem. I z takim smakiem i elegancją rozgrywają potem pod ENWINE i LACRIMAS PROFUNDERE spokojnie bujający Nothing to Promise, a później wspaniały False Illusions ! Tytułowy Black Tears and Deep Songs for Lost Lovers zachwyca transowym rytmem, i tak wielkim ładunkiem pastelowych emocji, że można by nim obdzielić pół płyty. Mimo tradycyjnej konstrukcji jest to utwór dłuższy niż standardowy gothic/suomi, ale wyważona transowość nie czyni go nużącym. Znakomicie prezentuje się monumentalny, pompatyczny Your Ghost Dancing, a zarazem przepełniony smutkiem i tu są pewne nawiązania do DARKSEED w pewnej dawce gotyckiego mroku, przy czym oczywiście nasuwają się także skojarzenia z takim prekursorami jak chociażby Siostrzyczki Miłosierdzia w zmetalizowanej wersji. Krążące mocne gitary żeński głos drugi i kolejna fantastyczna melodia z romantycznym refrenem to Alone, jeszcze jedno małe arcydzieło tej płyty.
Na sam koniec nieco gothic w bardziej radiowym stylu, malowany emocjami i rockowym feelingiem When My Heart Is Bleeding i po raz kolejny czarują!

Brzmienie tej płyty jest fenomenalne i tu wracamy do powiązań z Finlandią. Mastering wykonał Mistrz Mika Jussila w Finnvox Studio w Helsinkach i jest to jego jedno z największych osiągnięć własnych. Głębokie gitary emanują ciepłem, sekcja rytmiczna ustawiona jest z niesamowitym pietyzmem i słychać każde uderzenie w blachy, plany klawiszowo- elektroniczne  wkomponowane idealnie,  a wokal ustawiony genialnie jakby ponad gitarami i rewelacyjnie uwypuklony we wszystkich walorach głosowych Davida.
Trudno nazwać tę muzykę oryginalną, ale to jest właśnie jej atut, bo zespoły silące się na oryginalność w stylistyce suomi gothic zazwyczaj niczego interesującego nie prezentowały. A tu mamy kapitalną dawkę prawdziwego, korzennego gothic heavy metalu. Album ten doczekał rozszerzonej reedycji w roku 2008, jednak klasyczny suomi gothic w tym czasie odchodził już w cień. Zespół w latach 2012 i 2018 zaprezentował jeszcze dwie kolejne płyty jednak już zaaranżowane nowocześniej, z większymi wpływami modern rocka i kierującymi się bardziej w stronę HIM czy TODIEFOR, ale niepozbawionych interesującego fundamentu gothic.
"Black Tears and Deep Songs for Lost Lovers" to stosunkowo mało znana Czarna Perła gothic metalu i to album absolutnie obowiązkowy dla fanów tego gatunku. Przepiękna muzyka!


ocena: 9,5/10

new 12.09.2020
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości