12.06.2016, 14:07:25
Po raz kolejny w 100% się nie zgadzam i neguję, to co tutaj pisze Adrian. Powiem tak, jest wręcz odwrotnie. Uważam, że balans rzeczywiście jest zburzony, ale na korzyść idącego w zręczność łucznika, który dzięki kradzieży kieszonkowej zarabia tony złota i chapie pełno dodatkowego doświadczenia. Do tego łukiem jestem w stanie tłuc już luźno pojedyńcze Wargi na początku drugiego rozdziału, a bronią, która nazywała się w podstawce "Mistrzowski Miecz" (W Przeznaczeniu zwie się jakoś inaczej, wyleciało mi teraz z głowy.) jestem spokojnie w stanie siekać, to czego łukiem ubić nie mogę. Do tego od czasu do czasu użyje się jakiegoś czaru i można rozwalić dosłownie wszystko.
Więc jak chcecie robić coś z balansem to osłabcie postacie idące na zręczność. rotl
Więc jak chcecie robić coś z balansem to osłabcie postacie idące na zręczność. rotl