28.11.2016, 16:31:50
(26.11.2016, 09:44:22)Memorius napisał(a):Cytat://Jednak niezależnie od tego czy wybrałbyś w przyszłości Drogę Maga, czy Wojownika, będzie ci niezbędna.
Imperanon powiedziiał to o magii na samym początku gry , gdy wykonaliśmy zlecone zadania wstepne , więc nie wiem skąd zdziwienie
taka uwaga - nie da się wbić potrzebnej ilości PN do jednorazowej nauki kręgów w momencie gdy mamy zero PN i Imperanon sprawdza czy spełniamy warunki Przymierza
jest to matematycznie niemożliwe w R3
w tym momencie gra dla takiego zawodnika się po prostu kończy, bo w wątku głownym Xardas nie uda się do Słonecznego Kręgu gdy mamy status Adepta
To Wy skontruowaliście tak grę czy wzięto to z poprzednich modyfikacji? Nie uważacie, że to bardzo krzywdzące? Wiadomo, można się uciec do konsoli, ale z drugiej strony po co tworzyć takie elementy, które "kończę grę przed jej ukończeniem"? To takie złośliwe, bo nie każdy sobie odkłada PNy. Ja już nauczyłem się robić wiele rzeczy, by sobie nie popsuć gry i np. staram się nic nie sprzedawać, bo teraz jestem w sytuacji, gdzie potrzebuję szponów topielców, które wcześniej poszły do gościa w GD, który skupuje pazury. A populację na całej wyspie zmniejszyłem do zera w zasadzie. I jeśli w kolejnych rozdziałach się nie pojawią, to będzie kicha. Podobnie z PNami. Często odkładam po 20-40, wydając tylko na naukę czegoś, co jest mi potrzebne do zadania, ewentualnie żeby założyć coś lepszego, jeśli nie mam żadnych błyskotek z bonusami większymi. Poza tym lubię większe "skoki jakościowe". Ale jest masa ludzi, która wykorzystuje PNy praktycznie na bieżąco. Dla nich jest to czysta złośliwość, konstruując w ten sposób zadania.
Zresztą mógłbyś przypomnieć mi te rzekomą kwestię Impreanona z początku gry? Coś tam mi świta, ale mało kto takie rzeczy zapamiętuje i pamięta przez kolejne 100h gry, bo tyle już właśnie przegrałem, a jeszcze nie mam 3 rozdziału. Pomyśl sobie teraz, jak bardzo wkur... zły byłbym, gdyby przez taką wpadkę, jaką byłoby wydanie PNów, musiałbym używać konsoli?