Apostolica
#1
Apostolica - Hearetica Ecclesia (2021)

[Obrazek: SC-398-Cover-1500-300x300.jpg]

tracklista:
1. Sanctus Spiritus 04:02
2. The Sword of Sorrow 04:42
3. Come with Us 05:01
4. Thanatos 05:17
5. Pollution Is My Name 04:21
6. No More Place in Hell 04:30
7. The Doom 05:21
8. Famine 04:46
9. The Dusk Is Coming 04:42
10.Redemption 05:29

rok wydania: 2021
gatunek: epic power metal
kraj: Włochy

skład zespołu:
Ezekiel - śpiew
Isaia - gitara
Jonas - bas
Malachia - perkusja

W ostatnim czasie zapanowała moda na tworzenie zespołów, gdzie muzycy występują w maskach, są określani jako znani na scenie metalowej, a ich personalia nie są podawane do publicznej wiadomości. Nie wiadomo skąd pochodzą, kiedy zaczęli razem grać i tak naprawdę, to nic nie wiadomo...
Taką grupą jest APOSTOLICA, której debiut zostanie wydany przez Scarlet Records we wrześniu bieżącego roku. Debiut na pewno, ale debiutanci to nie są, słychać to po poziomie wykonania i wyjątkowo starannej produkcji znamionującej wysokiej klasy studio, duży budżet i doświadczonych fachowców od mixu i masteringu.

W zeszłym roku z podobnym image i PR pojawił się doskonały zespół ECCLESIA i w pewnym sensie muzyczny klimat obu tych grup jest podobny, podobna jest ogólna idea, tyle że APOSTOLICA to zespół zdecydowanie power metalowy, bez odniesień do heavy epic doom i classic heavy. Ekipa gra dynamicznie, wykorzystując organy lub instrumenty elektroniczne je naśladujące, w stylu zbliżonym do POWERWOLF, a istotą kompozycji są strzeliste refreny z wykorzystaniem "średniowiecznych" chórów wspierających wokalistę o mocnym, lekko drapieżnym głosie. Chociaż w przypadku WARKINGS dało się bez trudu określić, że The Tribune to Georg Neuhauser z SERENITY, to w przypadku APOSTOLICA zgadywać kim jest frontman się nie podejmę. Podobnie w przypadku instrumentalistów. Te wszystkie kompozycje są utrzymane w jednolitym stylu, choć umieszczony na początku Sanctus Spiritus ma bardziej symfoniczny charakter niż pozostałe. Szybki power metal miejscami na granicy speed metalu o rycerskim charakterze to The Sword of Sorrow i w tych najszybszych partiach grupa wykazuje się wielką biegłością. Jest także trochę bardziej konwencjonalnego power metalu heroicznego z rytmicznymi przebojowymi refrenami i tu wyróżnia się Come with Us z energiczną partią instrumentalną i posępną narracją oraz uroczysty, pełen chóralnych zaśpiewów No More Place in Hell. W tych kompozycjach wykorzystano śladowe ilości stylistyki folk metalowej. Bardzo udany jest także lżejszy Pollution Is My Name przypominający utwory POWERWOLF. Dwa utwory są znakomite. To dramatyczny i pełen dostojeństwa Thanatos z pięknymi liniami melodii zaznaczonymi przez gitarę oraz umieszczony na końcu dynamiczny i ultra potoczysty Redemption w zmieniających się tempach, z gustowną delikatną partią instrumentalną. I na pewno kapitalny jest zadziorny pełen energii i pasji refren ze spokojnie zaczynającego się The Doom!
Ogólnie partie klawiszowe są na tej płycie równie ważne jak gitarowe i są ustawione niemal na równoległych planach. Chóry są znakomite zawsze i wszędzie i zdecydowanie nadrabiają niekiedy po prostu dobre, przewidywalne melodie jak w Famine czy The Dusk is Comin, chociaż akurat ta kompozycja ma w sobie sporo z tej stylistyki, którą tak zachwycał DARK AT DAWN.

Tworzenie takiego, a nie innego image marketingowego chyba nie jest tej grupie potrzebne. Jest to wysokiej klasy pompatyczny, perfekcyjnie zagrany power metal, który doskonale broni się  atrakcyjnymi kompozycjami, wyjątkowo pewnym siebie wykonaniem i wyśmienitym brzmieniem całości.
Mam nadzieję, że niebawem dowiemy się o nich więcej.


ocena: 9/10

new 21.07.2021

Przedpremierowa recenzja dzięki uprzejmości wytwórni Scarlet Records
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz
#2
Apostolica - Animae Haeretica (2023)

[Obrazek: 1153437.jpg?4813]

tracklista:
1. Animae Haeretica 04:30
2. Angel of Smyrna 03:36
3. Rasputin 04:11
4. Black Prophets 04:24
5. Gloria 04:09
6. Heretics 04:29
7. Tomorrow Belongs to Me 02:55
8. Fire 04:31
9. Veritas 04:11
10.Skyfall 04:24
11.Rest in a Bed of Roses 03:30

rok wydania: 2023
gatunek: epic power metal
kraj: Włochy

skład zespołu:
Ezekiel - śpiew
Isaia - gitara
Jonas - gitara basowa
Malachia - perkusja
Jeremiah - instrumenty klawiszowe


APOSTOLICA. No tak, coś się tam więcej niektórzy dopuszczeni do Tajemnicy na temat składu tego zespołu dowiedzieli, ale to nadal Tajemnica. Mogę tylko powiedzieć, że jednym z członków zespołu i twórcą repertuaru jest Gwiazda Pierwszej Wielkości melodyjnego metalu włoskiego... a do grupy dołączył klawiszowiec Jeremiah.
Grupa nakładem słynnej włoskiej wytwórni Scarlet Records zaprezentuje 22 września 2023 swój drugi album.

APOSTOLICA przedstawia na tej płycie epic power metalowe misterium, którego centralnym punktem jest do głębi poruszająca wersja Tomorrow Belongs to Me z filmowego musicalu "Cabaret" z roku 1972. Politycznie kontrowersyjny song - hymn, stał się w pewnych kręgach faktycznym hymnem, ale tu mamy po raz pierwszy klasycznie heavy metalową wersję, przepotężną, dostojną, monumentalną... po prostu wspaniałą. Absolutne pompatyczne zniszczenie!
I własne utwory... Bardziej masywne niż poprzednio klawisze na swoim, odrębnym planie, zbliżają APOSTOLICA do POWERWOLF, a dumnie nasycone gitarową mocą melodie zachwycają. Tak zachwyca zagrany w umiarkowanym tempie dumny Animae Haeretica i totalnie dewastuje niesamowitym refrenem Angel of Smyrna. To jest refren miażdżący, hipnotyzujący i można go słuchać bez końca. Rasputin jest także mocny, z fantastycznymi chórami i tym razem refren bardzo podobny do klasycznej stylistyki POWERWOLF. Ten utwór został wybrany do promowania albumu i na pewno słuszny to jest wybór. Zespół wybornie wypada, gdy gra miejscami szybciej, zdecydowanie power metalowo w Gloria z nośnym refrenem, oczywiście wspartym rozległymi chórami, przy czym jednak następny Heretics robi większe wrażenie, bo i ładunek emocji i dramatyzmu epickiego jest tu większy. Złożona część instrumentalna jest bardzo frapująca i ma pewne ledwo zauważalne elementy progresywne i orientalne. Te orientalne natomiast stanowią bazę wyjściową dla Fire, mocarnego w heavy/power metalowym stylu. Kolejny majestatyczny, dewastujący refren... Tyle pełnego polotu, dostojnego i melodyjnego grania jest na tej płycie. Jest znakomity Veritas, gdzie pewnie wielu doszuka się echa muzyki SABATON czy CIVIL WAR, jest również Skyfall, rytmiczny, spokojnie poprowadzony i ponownie rozkwitający w hymnowym, ale stosunkowo lekkim refrenie. Mroczniejszy, o gęstym klimacie Black Prophets jest bardzo dobry, jednak nie tak nośny jak inne kompozycje, a zagrany w niezbyt szybkim tempie zbudowany został gdzieś na fundamentach BLACK SABBATH Martin Era.
Na koniec pozostawiono uroczysty, miarowy i niepozbawiony neoklasycznych stylizacji Rest in a Bed of Roses i ładnie, gustownie się ta płyta kończy.

Perfekcyjnie wykonanie doświadczonych muzyków i zagranie wszystkiego z niezachwianym przekonaniem o słuszności tego muzycznego kierunku, który tu obrali. Mistrzostwo!
Wspaniałe, mięsiste, dopieszczone w najdrobniejszych detalach brzmienie i jest wielkim osiągnięciem to, w jaki sposób w procesie mixu rozmieszczono precyzyjnie w przestrzeni wszystkie instrumenty. 
APOSTOLICA, tajemnicza APOSTOLICA. Gigant power metalu!


ocena: 9,8/10

new 21.08.2023

Przedpremierowa recenzja dzięki uprzejmości wytwórni Scarlet Records
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości