Valor
#1
Valor - The Yonder Answer (2013)

[Obrazek: R-8012134-1453467724-9267.jpeg.jpg]

tracklista:
1.The Journey Begins 02:12
2.The Answer's Yonder 03:48
3.On the Crossroads 04:06
4.The Guides 06:01
5.Follow Me 06:50
6.The Bravest of Them All 01:47
7.Choices 04:47
8.One Hand Red 04:24
9.His Ultimate Menace Against Nature (HUMAN) 04:07
10.Inner Nature 03:44

rok wydania: 2013
gatunek: power metal
kraj: Grecja

skład zespołu:
Vaggelis Krouskas - śpiew
Spyros Soldatos - gitara
Vasilis Kourkoutas - gitara
Christos Remoundos -gitara basowa
Thodoris Andritsos - perkusja
Lois Thanasis - instrumenty klawiszowe

VALOR z Aten powstał w roku 2002, a w jego składzie znalazł się pierwszy wokalista BATLLEROAR Vaggelis Krouskas, któremu nie dane było zaśpiewać na "Age Of Chaos". Zaśpiewał jednak na pierwszym albumie VALOR "Destiny's Path" w roku 2008. Nie była to jednak udana power metalowa płyta... Po pięciu latach, w marcu 2013 grupa prawie w tym samym składzie przypomniała o sobie płytą "The Yonder Answer" wydaną przez cypryjską wytwórnię Pitch Black Records.

Zespół chyba sporo przemyślał i tym razem heroiczny, power metalowy repertuar jest znacznie lepszy i ekipa nawiązuje do tradycji takich grup jak ELWING, CASUS BELLI czy INNERWISH, grając energicznie, z typowym greckim rycerskim zacięciem i po romantyczny wstępie w The Journey Begins proponują znakomity power metal helleński w The Answer's Yonder. Słychać, że Vaggelis Krouskas zrezygnował z typowego wokalu dla epic heavy i zaśpiewał wyżej, dynamiczniej i słychać, że to potrafi. Greckie sola są w tej kompozycji pełne ciepła i dostojeństwa i to ozdoba tej kompozycji. Po prostu lepiej grają teraz ci gitarzyści, są bardziej kreatywni i zdecydowani pewniejsi siebie. Vasilis Kourkoutas wprowadził się do zespołu bardzo dobrze. Melodie są pełne poetyckiej dramaturgii w zgrabnym, zagranym w umiarkowanym tempie On the Crossroads i utworach dłuższych, które zajmują centralne miejsce na tym albumie.
Pierwsza The Guides, ozdobiona jest gitarami akustycznymi i planem o charakterze symfonicznym, tworząc delikatną, ale epicką udaną całość. Druga, Follow Me także rozpoczyna się od gitar akustycznych, potem jednak rozwija się jako rycerski utwór z narastającą dramaturgią i masywnymi gitarami i to przypomina najbardziej chyba  granie ELWING, a w ostrych partiach gitarowych MARAUDER. Pełen wdzięku i lekkości jest Choices, z pięknymi zwrotkami i gustownymi ozdobnikami gitarowymi. Świetnie, z ogromnym wyczuciem śpiewa tu także Krouskas.
Do motoryki wczesnego WARDRUM nawiązują w bardzo dobrym One Hand Red. Świetnie rycersko galopują w His Ultimate Menace Against Nature (HUMAN) tyle, że potem się ten heroizm nieco rozmywa, ale po raz kolejny ornamentacje gitarowe dodają dużo uroku. Na koniec masywnie i heroicznie grają w pełnym wyniosłego chłodu Inner Nature z bardzo ciekawą linią obu gitar, gdzie można się doszukać power/thrashowych inklinacji oraz frapującą partią instrumentalną z wykorzystaniem instrumentów klawiszowych i programowania.

Album został wyprodukowany w Grecji i to słychać w dosyć ostrych gitarach i odpowiednio głośno ustawionej perkusji. Realnie ta ostrość jest łagodzona planami dalszymi, w tym klawiszowym i nie ma wrażenia nadmiernej surowości.
Grecki power metal wysokiej próby.


ocena: 8/10

new 26.07.2021
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz
#2
Valor - Arrogance: The Fall (2017)

[Obrazek: R-11097017-1511203994-3031.jpeg.jpg]

tracklista:
1.Uprising 03:06
2.Arrogant Fall 03:49
3.Flying Away 03:36
4.In the Name of Valor 05:02
5.The Crown of Evermore 03:59
6.Dark Are the Eyes of the Night 03:35
7.Pandora's Gift 04:32
8.In Another Time 04:04
9.Sanctuary for All 05:03
10.No Angel's Face 05:23

rok wydania: 2017
gatunek: power metal
kraj: Grecja

skład zespołu:
Vaggelis Krouskas - śpiew
Spyros Soldatos - gitara
Vasilis Kourkoutas - gitara
Christos Remoundos -gitara basowa
Thodoris Andritsos - perkusja
Lois Thanasis - instrumenty klawiszowe, pianino

Jest to trzecia płyta VALOR, wydana przez Pitch Black Records w czerwcu 2017 roku.

Słychać, że zespół się rozwija i poszukuje w ramach melodyjnego power metalu wciąż czegoś nowego. Tym razem akcentów typowo rycersko-heroicznych jest mniej, jest jednak znakomity, pełen dumy dynamiczny The Crown Of Evermore, z potężnymi głębokimi gitarami wspieranymi pianinem. Świetny numer, killer pełen helleńskiego klimatu.
Poza tym dominuje pełen pasji i doskonałych melodii power metal w szybkich tempach i w pewnym sensie VALOR idzie drogą, jaką obrał iNNERWISH  w roku 2016. Niedługie, zwarte, ale nasycone treścią Arrogant Fall z pełną gracji narracją wokalną w stylu minstrela i chwytliwy, ciepły Flying Away to doskonałe rozpoczęcie tej płyty, a przecież i instrumentalny Uprising jest bardzo dobry i nawet szkoda, że bez słów... Doskonała jest kompozycja In the Name of Valor. To taki lekko romantyczny power metal, w jakim Grecy nie mają sobie równych na świecie. Przepiękne ornamentacje gitarowe są tu zagrane z niewymuszoną elegancją i pasją. W podobnym stylu jest miejscami delikatny, ale jednak z pewnością na swój sposób epicki Dark Are the Eyes of the Night z mocno akcentowanym refrenem. Lekko symfoniczny charakter ma Pandora's Gift i jest to utwór mniej dynamiczny w stylu niż większość pozostałych, za to z elementami neoklasycznymi i pewną dawką muzycznego teatru w klimacie. Znowu coś z INNERWISH, ale przecież i CASUS BELLI w przebojowym, szybkim In Another Time i po raz kolejny pełne uroku ozdobniki gitarowe. Ta płyta zawiera ich ogromną ilość, a wszystkie najwyższej klasy. Także w znakomitym, z elementami klasycznego rock/metalu Sanctuary for All z dodatkowymi chórkami i brawurowym pierwszym solem gitarowym i dostojnym, monumentalnym drugim. Zakończenie w postaci No Angel's Face to power metal epicki, z majestatycznymi akcentami mimo sporej szybkości ogólnej i ważną rolą instrumentów klawiszowych, tworzących drugi para symfoniczny plan. Udana kompozycja, ale jeśli chodzi o melodię, to jest ona mniej wyrazista niż w większości pozostałych utworów z tego albumu.

Znakomicie grają obaj gitarzyści, sporo tu przemyślanych ozdobników i urozmaiconych solówek, sekcja rytmiczna dynamicznie i z fantazją to wszystko napędza. Jest to także najlepszy jak do tej pory w VALOR występ Vaggelisa Krouskasa. Pełen werwy, bezbłędny, urozmaicony, momentami aktorski wokal!
Produkcja i sound są wyborne. Czuwał nad tym Vasilis Kourkoutas i mamy tu brzmienie z fantastycznie ustawioną perkusją, mocnymi, ciepłymi, głębokimi gitarami i idealnym ustawieniem wokalu w planie centralnym. Pod tym względem to klasa światowa po prostu. No cóż, mastering zrobili wszakże w Fascination Street Studios Mistrzowie Jens Bogren i Tony Lindgren.
Jeśli poprzednia płyta była bardzo dobra, to tym razem mamy poziom podniesiony znacznie bardziej i jest to zdecydowanie czołówka grecka. A skoro grecka, to i światowa, rzecz jasna.


ocena: 9,5/10

new 26.07.2021
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości