Sopor
#1
Sopor - Sleep Inside (2007)

[Obrazek: 168117.jpeg?4653]

tracklista:
1.Falling 03:42
2.Why...? 04:45
3.Betrayal 04:33
4.Pray 03:31
5.In My Fire 04:12
6.Inside 03:59
7.Evolution 2 04:28
8.Seary 04:51
9.Catatonia 04:55
10.Mdf 03:55

rok wydania: 2007
gatunek: progressive gothic metal
kraj: Rosja 

skład zespołu:
Sapper (Alieksiej Spiridonow) - śpiew, gitara
Still (Siergiej Kalnoj) - gitara basowa
Minissstrel (Michaił Emelianow) - perkusja
Nata (Natalia Kałnowa) - instrumenty klawiszowe
Elias (Aleksiej Mester) - skrzypce

SOPOR z Sankt Petersburga to zespół różnych muzycznych źródeł i inspiracji. Aktywny nagraniowo w latach 2003 -2014 w okresie 2006-2007 współpracował z wytwórnią RavenLoft Records i nagrał dwie płyty, przy czym pierwsza "Phlogiston Theory" miała teksty rosyjskie i angielskie i zdradzała zainteresowanie zespołu gothic metalem w bardziej eksperymentalnej i zróżnicowanej gatunkowo formie. W 2007 ukazał się album "Sleep Inside" już wyłącznie z tekstami angielskimi i wyraźnie ustaloną gothic metalową narracją muzyczną.

SOPOR nie poszedł jednak drogą takich rosyjskich epigonów suomi gothic jak DEVILTEARS czy FORGET ME NOT i zaproponował muzykę bardziej wysublimowaną, o pewnych cechach progresywnych i z wykorzystaniem instrumentów smyczkowych, ale bez uciekania się do symfoniki.
Nasycony orientalnymi motywami Falling, nieco  industrialny w konstrukcji nie jest może zbyt ciekawy, jednak już klimat spokojnego, ascetycznego i wspieranego skrzypcami w odrębnym planie Why...? jest urzekający. Poetycko, a smutek jest tak delikatnie obudowany muzyką... Goth rockowy styl  dominuje w malowanym szarymi barwami i z pięknym refrenem Betrayal i po raz kolejny tu słychać jak ważną rolę pełnią smyczki, dominujące niejednokrotnie, ważniejsze niż klawisze, a czasem także niż gitara. A gitara tutaj w pewnym momencie prowadzi w zupełnie niemetalowe obszary. Interesujące... I metal i nie metal w Pray, aktorskim, teatralnym, z growlem na dalekim planie i jest to jeden z bardziej progresywnie eksperymentalnych utworów na tej płycie. Gdy grają prościej, co nie znaczy, że prosto, zachwycają w pełnym lekkiego wdzięku In My Fire i tu, co ciekawe, na miejsce pierwsze wysuwają się klawisze, miejscami masywne, intrygujące także nowoczesnym wykorzystaniem samplerów. Klimat jest budowany na tej płycie bardzo umiejętnie, także poprzez nawracające motywy nostalgiczne i taki jeden z najlepszych mają w Inside. Szkoda trochę, że szybsze partie tu nie mają szczególnej mocy oddziaływania. Dynamiczny, niepokojący w riffach i planie skrzypcowo klawiszowym, to kolejny utwór o teatralnym wydźwięku, ze znakomicie budowanym napięciem i świetnie zaaranżowany. I kapitalny "fiński" refren, wbudowany w progresywną strukturę zwrotek! Seary łagodnie prowadzi w krainy melancholii, jednak to Catatonia jest tu majstersztykiem nastroju i mrocznej elegancji w ciepłym stylu. Tak, coś z ENTWINE, ewidentnie. I bardzo ciekawie, ażurowo, nokturnowo kończą kompozycją Mdf.

Jednoznaczny sound, ściśle określone brzmienie poszczególnych instrumentów, przemyślany ascetyzm i wyborny mix wszystkich planów.
Coś innego, coś świeżego, coś intrygującego. Skrzypce przepiękne.
"In sadness color someone draw the sky over me and inside..."


ocena: 8,6/10

new 2.04.2022
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości