Epilog - opinie i wrażenia
Dodam jeszcze, że "Pożegnanie z Khorinis" świetne, aż się chciało biegać po całej mapie i rozmawiać ze wszystkimi.
Najlepsze dialogi z Hipolitem i Memoriusem  :> . Brawo.
Mam jeszcze dwie zagwozdki, ale napisze o nich w dziale pomocy.
Odpowiedz
(26.03.2018, 11:29:52)Erwin napisał(a): Dodam jeszcze, że "Pożegnanie z Khorinis" świetne, aż się chciało biegać po całej mapie i rozmawiać ze wszystkimi.
A ja spotkałem się z opiniami, że ten etap gry to już niepotrzebne bieganie z pkt A do pkt B i wymuszone nabijanie czasu... To dobrze, że zdarzają się gracze mający podobne spojrzenie na grę jak twórcy! OK
„...Jeśli przy zderzeniu takiej księgi i głowy powstaje pusty dźwięk,
              czy jest to zawsze winą owej księgi?"
                                                                                           'Klasztor'
                                 
Odpowiedz
(26.03.2018, 12:00:53)Tituf napisał(a): A ja spotkałem się z opiniami, że ten etap gry to już niepotrzebne bieganie z pkt A do pkt B i wymuszone nabijanie czasu... To dobrze, że zdarzają się gracze mający podobne spojrzenie na grę jak twórcy! OK

Bardzo fajna sprawa te pożegania.....przynajmniej dla mnie. W Przeznaczeniu pożegnanie z Gorem też mega. Z resztą wychwaliłem to na themodders w wątku o modyfikacji.
Odpowiedz
A ja tylko na chwilę wpadłem powiedzieć, że ostatnio miałem kilka rozważań z kolegom na temat gier obecnie i doszło w końcu do myślenia na temat "jaka gra Cię ostatnio jakoś mocno wciągnęła"? No i tak siedziałem i myślałem i po Wiedźminie 3 już nic nie mogłem znaleźć aż sobie przypomniałem - Przeznaczenie Epilog. Panowie jeszcze raz dziękuję za to co zrobiliście.
Odpowiedz
Udało mi się w końcu ukończyć epilog. Po 39 godzinach biegania, szukania, eksploracji i wykonywania świetnych questów.. zakończyłem grę w tego wspaniałego moda. Kolejne arcydzieło za które cała ekipa Destiny Team ma odemnie wielki ukłon. Przez te 39 godzin naprawdę świetnie się bawiłem, napotykając co prawda kilka bugów, ale to nic w porównaniu z klimatem płynącym z tej produkcji. Szczególnie urzekło mnie zakończenie, a konkretnie zadanie "Pożegnanie z Khorinis", które było kwintesencją Epilogu i Przeznaczenia. Mógłbym rzec, że posmutniałem, gdy musiałem opuszczać Khorinis. Kolejne co mnie urzekło to fabuła, która była przemyślana i sam wątek przygotowania powstania był naprawdę ciekawy. Ta konspiracja, kucie broni po kryjomu, było naprawdę fajne. Szturm piratów na Czarną Fregatę również, był świetny i był dość niespodziewany.
Ale coby nie słodzić, to przejdę do tych rzeczy, które mnie irytowały.. jest malutko, ale jednak wolę o tym wspomnieć, aby nie wyjść na lizusa.
Denerwowało mnie to, że postacie przemieszczały się dopiero po inicjacji dialogu z odpowiednią osobą, co odbijało się na małej dynamice, ale jakoś to przełknąłem. Dalej, bitwy.. cóż, wolałem te z Przeznaczenia jako wierny sługa Innosa. Były lepiej oskryptowane po prostu.
Nim doszło do walki z Ognistym Legionem, to musiałem osobiście po przełączać się na każdego przeciwnika i założyć mu jego ładniutki armorek, coby walka nie była idiotyczna i zbyt prosta. Do tego legion nie atakował i musiałem ręcznie wywabiać karaluchów pod ostrza paladynów.
Poza tymi złymi stronami, to modzik prezentuje się naprawdę zajebiście i tak samo mi się w niego grało.
Gdy to pisze, odpalam właśnie ściąganie Przebudzenia. Liczę na jeszcze lepsze (chociaż dotychczasowe części były na bardzo wysokim poziomie) doznania i porządny klimat, bo Górniczą Dolinę uwielbiam.
Tutaj moje statystyki, trochę porozrzucałem pnów, ale mistrzostwo w kuszy się opłacało podczas wyzwalania Górnego Miasta (I ta piękna magiczna kusza <3): https://i.imgur.com/e9lwThC.jpg
Odpowiedz
Gratulację ukończenia, nie każdy doszedł tak daleko!

Miło byłoby usłyszeć jakieś Twoje uwagi również na bieżąco :>
Co prawda temat ma już parę "wrażeń i opinii", ale przecież nie napisano wszystkiego ;d
Miło jest przeczytać kolejną recenzją na temat moda, który w mojej ocenie jest na topie wśród modyfikacji DT. Choć nie powiem, Przebudzenie jest równo kuszące, skoro uwielbiasz GD, modzik must play.
Odpowiedz
Gratuluję ukończenia mojej ulubionej części Sagi. :>
Co do walki z Ognistym Legionem to faktycznie walka z nim opisywana w lore jako epickie starcie była jedynie drobnym punktem do odhaczenia w liście zadań do wykonania. Ja już nawet darowałem sobie zakładanie im pancerzy, po prostu rzuciłem ulewę, podobijałem i kontynuowałem rozgrywkę. :> To był chyba jedyny zgrzyt w całym Epilogu, którego warto jednak przemilczeć ze względu na całą genialną resztę.
Odpowiedz
Ogólnie bardzo ładnie. :)


Cytat:Denerwowało mnie to, że postacie przemieszczały się dopiero po inicjacji dialogu z odpowiednią osobą, co odbijało się na małej dynamice, ale jakoś to przełknąłem.

Ewentualnie poproszę konkretne przykłady - kto gdzie i kiedy.
Jeżeli przemieszczenie następowało w wyniku akcji wynikających ze strategicznych i taktycznych posunięć gracza, to chyba normalne, że następowały po i w wyniku tych akcji.


Cytat:Do tego legion nie atakował i musiałem ręcznie wywabiać karaluchów pod ostrza paladynów.

Wskaż mi jeden logiczny powód dla którego mieliby zaatakować cię pierwsi, bo ja takiego nie zauważam.
I dlaczego pod ostrza Paladynów? Byłeś tak słaby czy biedny, że nie mogłeś rzucić czaru obszrarowego i wzburzyć gniazda os?
Ponadto - skoro pod ostrza Paladynów co z ciebie za obrońca Klasztoru, który sprowadza niebezpieczeństwo pod mury?
Bugowanie przeciwników na nieśmiertelnych sojuszników to mało chwalebny sposób gry, IMO.

Nie umiecie rozgrywać taktycznych bitew z wykorzystaniem układu wzajemnych odnoszeń gildii, a potem jest płacz, że coś jest źle oskryptowane.
Akurat oskryptowanie Epilogu jest najlepsze w calej Sadze.

Co do tych pancerzy.
Albo trzeba się zaopatrzyć w lepszy sprzęt, albo dać skryptom się jak należy doczytać.
Czy nikt nie zauważył,ze te trzy krótkie dialogi tuż przed pojawieniem się Ognistego Legionu mają w sobie coś ukryte skryptowo?
Nie będzie tu niczego poprawiane i zmieniane w tym  aspekcie, w czasie testów testerzy z Lewkooo na czele i Michałem, który tę akcję skryptowo dopracował udownili , że na ustalonej jako optymalna konfiguracji hadware-software, cała akcja działa bez zarzutu.
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz
(22.05.2018, 09:18:59)Memorius napisał(a): Nie umiecie rozgrywać taktycznych bitew z wykorzystaniem układu wzajemnych odnoszeń gildii, a potem jest płacz, że coś jest źle oskryptowane.
Akurat oskryptowanie Epilogu jest najlepsze w calej Sadze.
Ino, że tu jest cóś zjebane. Mnie również się tak przydarzyło, parę postów wyżej. Któryś warunek musi nie odpalać przy jakimś specyficznym układzie czy cóś.
Odpowiedz
Któryś? Który?
Zresztą mam nadzieję, że jak przyjdzie Lewkooo to zakończy tę dyskusję  w taki lub inny sposób.
Ja nie neguję, że mogą się pojawić jakieś błędy tutaj wynikające z używania takiej lub innej wersji DX, bibliotek systemowych, GMDK takie czy innej wersji lub dodatkowego pakietu tekstur czy czegoś tam.
Zasada jest jedna. Jeśli jednemu na 10 zadziała to znaczy że działa, pozostali muszą szukać błędu u siebie.
Było na tym forum wielu kozaków, którzy udowadniali żarliwie, że to czy tamto jest zbugowane.
Potem nagle się okazało, że to oni mają u sibie to lub tamto niehalo.
I gdzie teraz są?
Zazwyczaj nadal w pierwszym rozdziale od 2016 roku. Relaks
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz
(22.05.2018, 10:03:02)Memorius napisał(a): Zasada jest jedna. Jeśli jednemu na 10 zadziała to znaczy że działa, pozostali muszą szukać błędu u siebie.
Inną zasadą jest, że jeżeli jakiś błąd powtórzył się u kilku osób, to oznacza, że coś jest jednak na rzeczy. Ciężko by było, aby kilka osób popełniło identyczne błędy przy instalacji, czy też miało tak samo zjebany sprzęt. :D
Odpowiedz
Jaskot.
To że 2razy2 jest zawsze cztery, to było już kiedyś na tym forum omawiane w oddzielnym temacie.
Przypomne tylko fakt, że na pewnej nowszej wersji DX11 nie można było uzyskać od Beliara poświęcenia posążka.
Uważasz, że powinniśmy zrobić pierdylion wersji uwzględniających wszystkie Windowsy i wszystkie wersje programów obsługujących moda?
To oczywiście pytanie retoryczne, nie wymagające odpowiedzi - nie.
Co najwyżej odpowiedź mogłaby brzmieć - "Tak, ale nie za darmo."
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz
(22.05.2018, 09:18:59)Memorius napisał(a): Nie umiecie rozgrywać taktycznych bitew z wykorzystaniem układu wzajemnych odnoszeń gildii, a potem jest płacz, że coś jest źle oskryptowane.
Chodzi o to.

Ja rozumim, że zależności, które tak naprawdę trzeba by przewidzieć jest od kurwy i nie wszystko jest wykonalne w modderskim światku. Jeśli tak jednak jest, to mogą istnieć rzeczy, które powstają CAŁKOWICIE bez winy gracza, no i potem ma się jednak prawo płakać, jeżeli cóś nie dzierga, kiedy wg wszelkiej logiki dziergać powinno.
Odpowiedz
Cytat:Wskaż mi jeden logiczny powód dla którego mieliby zaatakować cię pierwsi, bo ja takiego nie zauważam.
Słowa Gedara bodajże, po zabójstwie pewnego pana ze świątyni Śniącego o tym, że teraz Legionu nikt nie nadzoruje i może zaatakować sam, bez kontroli bądź też po nakłonieniu ze strony Barona (nie pamiętam nazwiska, ten, którego śmierć powoduje hostile ze strony całego legionu). Sam fakt, że morduje tego Barona powinien być wystarczający.

Cytat:I dlaczego pod ostrza Paladynów? Byłeś tak słaby czy biedny, że nie mogłeś rzucić czaru obszrarowego i wzburzyć gniazda os?

Dla mnie walki, gdzie sam wybijam całą armię są po prostu nieklimatyczne, więc wolałem zainicjować jakąś ciekawszą dla oka walkę, niż puścić dwie śmiertelne fale (które miałem na stanie hehe) i ich wybić. 

Cytat:Ponadto - skoro pod ostrza Paladynów co z ciebie za obrońca Klasztoru, który sprowadza niebezpieczeństwo pod mury?
Taki sam jak z paladynów, którzy stoją w przesmyku z tego samego powodu. A do klasztornych murów był jeszcze kawał drogi.

Cytat:Bugowanie przeciwników na nieśmiertelnych sojuszników to mało chwalebny sposób gry, IMO.
Cóż, wolałem po prostu popatrzeć na miłą dla oka bitwę. Nie myślałem o tym czy to chwalebne czy nie. Gram dla klimatu i fabuły a nie aby się popisywać, że umiem przejść Gothica kopniakami z wyskoku.

Cytat:Co do tych pancerzy.

Albo trzeba się zaopatrzyć w lepszy sprzęt, albo dać skryptom się jak należy doczytać.
Grafa 4GB, procek 4 rdzeniowy 3,33ghz i 8gb ramu. Wiedźmin 3 chodzi na wysokich/ultra, więc wątpię, abym potrzebował lepszego sprzętu. Co prawda gram na Dx11 więc może to jest problem niedoczytywania się. W każdym razie nie mam jakiegoś wielkiego problemu o te pancerze, bo sobie je pozakładałem sam i tyle :) 

Cytat:Ewentualnie poproszę konkretne przykłady - kto gdzie i kiedy.
Chociażby zadanie Siedmiu Wspaniałych. Co prawda Bezimienny Pardosowi wyjaśnił, że panowie "są w drodze", ale trochę śmieszne było to, że nagle każdy z wybrańców wiedział o reszcie i synchronicznie przybyli na miejsce. Tak jak mówiłem, to tylko taki malutki szkopuł. Nie przeszkadzało mi to w rozgrywce, która była naprawdę wspaniała.

Pozdrawiam
Odpowiedz
Cytat:Sam fakt, że morduje tego Barona powinien być wystarczający.


otóż tylko wtedy gdy ktoś z Legionu to widzi,a i to nie jest do końca pewne, zważywszy, że to nie są zwykli wojownicy.
Gedar co do zachowania Legionu snuje tylko przypuszczenia, ale wyraźnie daje do zrozumienia, że byłoby dobrze, gdyby do bezpośredniego ataku na Klasztor nie doszło.
von Altdorf zaatakuje Klasztor tylko wtedy, gdy Pyrokar odrzuci ultimatum i nie wcześniej.
Likwidując Altdorfa uniemożliwiamy mu wydanie rozkazu ataku, który Gedar uznaje za śmiertelnie niebezpieczny.
Dlatego jeśli już, to należało nakierować Legion na Magów Wody, odciągając przeciwnika ze strefy Klasztoru.
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości