Wrażenia z "Przebudzenia"
#1
Opinie i wrażenia z rozgrywki autorstwa tych co grają i rozumieją w co grają.
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz
#2
grałem - mod jest cudowny
„...Jeśli przy zderzeniu takiej księgi i głowy powstaje pusty dźwięk,
              czy jest to zawsze winą owej księgi?"
                                                                                           'Klasztor'
                                 
Odpowiedz
#3
Cudowny to mało powiedziane :)
[Obrazek: qAYZlrP.gif]
Odpowiedz
#4
Taq. Ja nie gralem ale chwalcie łąki umajone i geniusz twórców!
Odpowiedz
#5
Dobra, pograłem już... ile? 3h, wykonałem jedno 'mini-zadanko' i 0 zadań, ale wiele ich znajduje się w dzienniku. Bardzo przyjemnie jest w końcu móc porozmawiać sobie z orkami, choć jak się okazuje nie brak także 'orkuf kusznikuf' którzy z racji tego, że 1 poziom uzbierałem dopiero, są zabójczo zabójczy.

Pierwsza rozmowa z Ur-Shakiem uświadomiła mi, że w sumie sytuacja jest bardziej poważna niż sądziłem, a ilość stronnictw rośnie z każdą godziną gry(serio, od początku samego robi się coraz większe napięcie). Spotkałem już kilka postaci, których bym się wcale nie spodziewał, ale przyczyna ich przybycia zawsze jest racjonalna. Propo racjonalności - ogromny szacunek dla twórców za to, że zadali sobie trud, by wytłumaczyć dlaczego Bezi jest ułomny i sen mu nie pomaga. Choć spotkany przeze mnie Diego z łukiem i szpadą wyglądającymi bardzo okazale jednak zmusił mnie do zastanowienia się nad tym, ile prawdy było w słowach Ur-Shaka, gdy tłumaczył efekty zaklęcia.

Obecnie pogadałem chyba ze wszystkimi z lokacji startowej i z Zamku, powolutku zaczyna mi się też kształtować obraz ogólny sytuacji, jaka panuje w GD, jednak zanim to w pełni nastąpi minie jeszcze sporo czasu(z jednej strony to dobrze, ale z drugiej chciałbym już wiedzieć więcej :D ).

Jeśli chodzi o poziom trudności, to powiem dwie rzeczy:
1. Zginąłem gdy tylko napotkałem pierwszych przeciwników
2. Nigdy bym nie pomyślał, że szczury mogą napawać mnie przerażeniem!
Zapamiętajcie dzień, w którym PRAWIE schwytaliście Kapitana Jacka Sparrowa!  Jack  
Odpowiedz
#6
Muzyka w Menu Głównym znowu trafiona w dziesiątkę. Można prosić o tytuł? :>

Tymczasem godzinka za mną, sytuacja prezentuje się arcyciekawie, i nic tylko czekać jak się to rozwinie. Pogadałem już z wieloma npc'ami, najbardziej spodobała mi się relacja z ostatnich wydarzeń w Khorinis po naszym odpłynięciu, z perspektywy pewnego najemnika. ;)
Even if the morrow is barren of promises...
Nothing shall forestall... my return.
Odpowiedz
#7
(27.08.2017, 01:08:21)Jonxx napisał(a): Muzyka w Menu Głównym znowu trafiona w dziesiątkę. Można prosić o tytuł? :>

Gothic 1 - Installation Theme
„...Jeśli przy zderzeniu takiej księgi i głowy powstaje pusty dźwięk,
              czy jest to zawsze winą owej księgi?"
                                                                                           'Klasztor'
                                 
Odpowiedz
#8
Rozegrałem na razie 2h, ale mogę już co nie co napisać. Udało mi się wykonać już 1 mini zadanie i 1 zadanie właściwe, zwiedziłem zamek, kopalnię Arto oraz  spotkałem pewnych panów z dalekiej północy. Teraz będę się szykował do odwiedzenia kompanii Górniczej, ale wygląda na to że będzie trudno się tam dostać. No cóż, przejdźmy do wrażeń. 

Bardzo podoba mi się muzyka z Menu, moim zdaniem idealnie pasuje do klimatu Górniczej Doliny. Samo wędrowanie po GD jest cholernie niebezpieczne (nawet nie jesteście sobie w stanie wyobrazić ile się namęczył by dostać się do kopalni :D ). Bardzo podoba mi się też zamek na którym stacjonują ludzie Arto, jednak jestem też ciekaw jak wygląda dawny ZO i jak zostanie rozwiązany konflikt między Ashganem a Arto. To na razie tyle, więcej spostrzeżeń i opinii z mej strony już wkrótce :>
           "Tubylcy to mieszkają w pokoju Gepsia, a nie w Koloni na bagnach"
                                                                                    ~ Opos
Odpowiedz
#9
2h i już w tylu miejscach? :O Nieźle!

A ja chciałem napisać tylko jedno - moje ulubione zdanie z Przebudzenia to "Kretoszczury - idę po was!"
Zapamiętajcie dzień, w którym PRAWIE schwytaliście Kapitana Jacka Sparrowa!  Jack  
Odpowiedz
#10
Aż tak dobrego klimatu się nie spodziewałem, wiedziałem, że będzie niesamowicie, ale aż tak? Świetna robota!
Nie wiem czemu, ale pojawia mi się uczucie satysfakcji nawet przy dialogach sklepowych, gdzie po pierwszym "spojrzeniu na towary" można skomentować asortyment ;d

No i mój ulubiony likier na kościach jest, pychota.

Czuję jednak jakąś pustkę, przez brak dokończeń dialogowych typu bywaj, żegnaj, powodzenia, trzymaj się, czasem mam wrażenie, że dialog się zbugował i wczytuję. Na przykład gdzie Ciphera pytamy o ziela, odpowiada, że to niebezpieczny temat i koniec, aż chciałoby się spytać gdzie co jak i kto, jak to klasycznie bezi wszystkich wypytywał.
Odpowiedz
#11
(27.08.2017, 11:03:38)XaroN napisał(a): aż chciałoby się spytać gdzie co jak i kto
aha... pogadamy za jakiś czas...
„...Jeśli przy zderzeniu takiej księgi i głowy powstaje pusty dźwięk,
              czy jest to zawsze winą owej księgi?"
                                                                                           'Klasztor'
                                 
Odpowiedz
#12
U mnie ponad 1h. Sporo zeszło mi na odcinku między miastem orków a bramą na ich tereny. Obecnie (po walce z crashami) dalej zwiedzam zamek.

Dialogi, klimat - jak zwykle na wysokim poziomie. Zaskoczył mnie nieco poziom trudności :) Ale to tylko kwestia wprawy. Po chwili moja znakomita broń dwuręczna zaczęła współpracować Język


Tituf - tam nic takiego nie ma ( Chyba że czegoś nie zrozumiałem)
[Obrazek: qAYZlrP.gif]
Odpowiedz
#13
2.5h na liczniku. Udało mi się wykonać tylko jedno "mini zadanko". 

Aktualnie eksploruje lodową krainę. Odwiedziłem już zamek i muszę powiedzieć, że zrobiło sie tam mega klimatycznie! Spotkałem też wiele starych znajomych takich jak Thorus, czy Cavalorn. 

Poziom gry to nie lada wyzwanie, starcie z dwoma wilkami na raz kończy się śmiercią  :>

Standardowo, tak jak w Przeznaczeniu i Epilogu idę rozwijam głównie zręczność, broń jednoręczną i łuk.
Mam nadzieję, że się opłaci.
Hail the apocalypse...
Odpowiedz
#14
Pojawił się pierwszy mały dylemat moralny. Ale chyba wezmę zadanie od pana z Araxos :>
[Obrazek: qAYZlrP.gif]
Odpowiedz
#15
Chyba właśnie dokonałem "właściwego" wyboru...
Hail the apocalypse...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości