Wrażenia z "Przebudzenia"
#76
Bo to ludzie hardzi i niebywale honorowi...
„...Jeśli przy zderzeniu takiej księgi i głowy powstaje pusty dźwięk,
              czy jest to zawsze winą owej księgi?"
                                                                                           'Klasztor'
                                 
Odpowiedz
#77
Znów niedoprecyzowałem widzę. Teraz będę już spojlował na całego: gdy Ur-Kosh mówi nam "weź ten pierścień", to bylem przekonany w pierwszej chwili, że mamy wmówić Nordmarczykom, że Ur-Kosh jest martwy. To byłoby nieklimatyczne całkowicie, bo żadnej zemsty, cała wyprawa na marne w sumie. Ale potem przyszła następna linia dialogowa - daj mu pierścień, nie dlatego, żeby uwierzył, że nie żyję, ale żeby wiedział, że... I to było świetne :) Obie strony są honorowe i doskonale rozumiem, że uznały to rozwiązanie za dobre i ja też tak uważam. Cały czas chodziło mi o to, że o tym, co mamy powiedzieć Nordmarczykom wręczając pierścień dowiadujemy się dopiero w następnej linii dialogowej, więc póki ona się nie pojawiła, to żyłem przez te kilka sekund w przekonaniu, że rozwiązanie zadania będzie niesatysfakcjonujące. Ale minęło kilka sekund i zrozumiałem, do czego dążyliście tworząc ten wątek.
Zapamiętajcie dzień, w którym PRAWIE schwytaliście Kapitana Jacka Sparrowa!  Jack  
Odpowiedz
#78
Ja skojarzyłem po ostatnim poście Język
[Obrazek: qAYZlrP.gif]
Odpowiedz
#79
Nie wiem gdzie to napisać i jak na to spojrzycie, ale próbowałem bić kamiennego golema słynną pochodnią i nic mu to nie zadawało. Czy całe jej obrażenia pochodzą od ognia? Czy tylko bonusowo podpala, a zadaje obrażenia sieczne zamiast obuchowych?
Zapamiętajcie dzień, w którym PRAWIE schwytaliście Kapitana Jacka Sparrowa!  Jack  
Odpowiedz
#80
A czemu miałaby zadawać obuchowe? Młotek weź.
[Obrazek: qAYZlrP.gif]
Odpowiedz
#81
Czemu miałaby mieć obuchowe? Bo to kawał drewna :>

Ok, za mną 28h gry. Wykonałem już 27 zadań i mam bodajże jakiś 15 poziom. Niestety nie mogę powiedzieć zbyt wiele interesujących rzeczy o samych zadaniach, poza tym, że bardzo spodobał mi się klimat zadania, w którym musimy zejść znów do Wieży Mgieł. Tak jak zawsze gram z muzyką z YT w tle, tak teraz wyciszyłem wszystko inne i z przerażeniem eksplorowałem lokację, a chrząszcze chodziły wokół mnie!

Jak się okazało ominęła mnie jeszcze jedna siedziba ludzi, do której jednak zawitam dopiero za chwilę, gdyż jest zimno, a wilki gryzą niemiłosiernie. Na szczęście pochodnia od samego Innosa pozwala ogrzać i siebie i wilki.

Wydaje mi się, że posiadam najmocniejszy łuk i miecz w grze, choć oczywiście żadnego z nich nie mogę używać, z tym mieczem to trochę chyba przeholowaliście :D takie statystyki! Ale poszedłem w zręczność, więc siły nie wyciągnę... Mam też w końcu ogromny wybór zbroi, na różne okazje, a ze zręczności troszkę zrezygnowałem i z pomocą mikstur/jabłek/pasów/innych jestem w stanie założyć bronie i zbroje o w miarę satysfakcjonujących parametrach. Teraz, gdy nawet orkom elitom robię coś(znów niewiele więcej niż 5, ale zawsze to więcej!) rozgrywka stała się jeszcze bardziej przyjemna, nie ma już prawie miejsc, w których bym miał sobie nie poradzić.

Ze złotem jest gorzej niż sądziłem... był moment, gdy miałem go całe mnóstwo, ale nagle wyparowało wszystko... I co gorsza ciężko zarobić więcej!

Zakończę może tym, że w wielu zadaniach doszedłem do pewnej ściany, którą w jakiś sposób będę musiał rozbić, nie tracę wciąż nadziei, ale kto wie, kto wie...
Zapamiętajcie dzień, w którym PRAWIE schwytaliście Kapitana Jacka Sparrowa!  Jack  
Odpowiedz
#82
Wycieczki krajoznawczej ciąg dalszy. Moja dotychczasowa gra raczej nie będzie porywająca dla tłumu, bo mam ukończonych raptem 6 zadań. W dalszym ciągu łażę, staram się zaglądać w każdy kąt, ubić co tylko się da i rozmawiać z każdym po dwa razy. Całkiem niezły już z Beziego myśliwy, potrafi zdobyć niemal wszystkie trofea oprócz serc i języków. Mam wrażenie, że wziąłem udział w bardzo subtelnej rozgrywce, która toczy się w Kotle. Nie wiem czy się mylę, ale pośpiech w wykonywaniu tego wątku może mieć opłakane skutki. Swoją drogą uwielbiam tego typu detektywistyczne zadania. :> Może i tego zadania nie da się zepsuć a może i się da - wolę nastawiać się na drugą opcję i być ostrożnym.

Zdobyłem Lekki Topór Nordmarczyków, który na pewno byłby cenną nagrodą dla wojownika władającego dwuręcznym orężem, jednak ja poszedłem inną ścieżką. Trochę się rozczarowałem, bo pewien przybysz z mroźnych krain miał ochotę na dobrą kiełbaskę, a gdy już mu ją przyniosłem to jakoś nie wykazywał apetytu... Ponadto ciąglę obdarowuję pewnego konesera trunków nowymi specjałami, ponieważ nagrody od niego są bezcenne.

W chwili obecnej zdecydowanie najciekawszy robi się spór Kompanii Górniczej z Zamorską Gildią Araxos. Trochę mi to przypomina zatargi dwóch organizacji z innej gry RPG no ale to temat na inną rozmowę. :>
Odpowiedz
#83
W Przebudzeniu nie ma czegoś takiego jak "za szybko". Jak mogłeś to zrobić to znaczy, że nic ci się nie popsuje.  Z kolei można zrobić coś "za późno" i to dopiero może mieć opłakane skutki.

Sparrow - Pochodnia to przecież mały kijek, a i tak sieje ogromne spustoszenie, a ty chciałeś jeszcze golemy nią lać Lol Z mieczami nic nie zostało przecholowane zapewniam. Zostało to przeze mnie dokładnie sprawdzone i w końcu są to potężne bronie dwuręczne, więc musi być różnica między dość mocną bronią na zręczność Relaks A co do pieniędzy to były głosy, że jest go nawet za dużo :> Zresztą metod na zarobek nie brakuje, jak wiesz.

Tak patrzę po wypowiedzi Klimka i rzeczywiście to może być faworyt... A co do kiełbaski, cóż grill
[Obrazek: qAYZlrP.gif]
Odpowiedz
#84
(01.09.2017, 00:17:39)Lewkooo napisał(a): Trochę się rozczarowałem, bo pewien przybysz z mroźnych krain miał ochotę na dobrą kiełbaskę, a gdy już mu ją przyniosłem to jakoś nie wykazywał apetytu...
i to są właśnie te ukryte powiązania skryptowe, ukryte, a zarazem absolutnie proste

co do Wiecznej Pochodni - zadaje ona tylko obrażenia od ognia - TYLKO, i w związku z tym jest przydatna wyłącznie tam, gdzie odporność na ogień jest mniejsza niż 75
tworzenie kombinacji - obrażenia obuchowe / ogień nie miało sensu przy index 5 np z obuchowych, bo równie dobrze można by bić przeciwka lagą
(31.08.2017, 23:47:59)SparrowJacek napisał(a): z tym mieczem to trochę chyba przeholowaliście
to znaczy z którym?
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz
#85
Z Przyjacielem. Te bronie maja większy damage niż cokolwiek chyba z Przeznaczenia! Ale napisałem tak głównie dlatego, ze zazdroszcze iz nie będę mógł się tymi bronmi posługiwać... A ze luki, nawet ten zadajacy 200dmg nie maja bonusów do strzelania, to ścieżka siły wypada po raz pierwszy chyba lepiej niż ścieżka zręczności :)

Ok, dobrze wiedzieć, ze tak jest z pochodnia. Swoja droga jedna z najbardziej przydatnych nagród to jest.
Zapamiętajcie dzień, w którym PRAWIE schwytaliście Kapitana Jacka Sparrowa!  Jack  
Odpowiedz
#86
To, że łuki nie dodają % to wina samej gry, bo to się jakoś bugowało i dlatego jakiś czas temu Memorius oznajmił, że nie będzie już łuków z bonusem. :>

Każda ścieżka wypada równie dobrze dla każdego, ciekawi mnie natomiast jak by się grało pod manę podczas gdy brakuje magii runicznej. Są bardzo ciekawe bronie do wyboru pod taką postać i o ile klasycznym magiem pewnie grać by się nie dało ale takim czarownikiem mogłoby być całkiem spoko.
Odpowiedz
#87
Zwłaszcza biorąc pod uwagę bardzo łatwe sposoby na zdobycie sporej ilości many.
[Obrazek: qAYZlrP.gif]
Odpowiedz
#88
Taq! Jak tylko stwierdze, ze wkopalem się za bardzo i nie ma opcji żebym wygrał, to z doświadczeniem z pierwszej rozgrywki zaczne z takim buildem! Czarownik, to świetna nazwa dla takiej profesji, będzie klimkatycznie :)
Zapamiętajcie dzień, w którym PRAWIE schwytaliście Kapitana Jacka Sparrowa!  Jack  
Odpowiedz
#89
Troszkę się w nocy zasiedziałem.
30h na liczniku. Zadań w dzienniku coraz mniej czuje, że zbliżam się do końca mojej przygody  Smutny

Aktualnie posiadam 18 lvl i 61 PN do rozdysponowania, powiem szczerze nie mam pojęcia w co teraz inwestować :/. Myślałem o alchemii, ale nie mogę znaleźć kogoś kto nauczy mnie mikstur siły i zręczności (podejrzewam, że rozwiązaliście to jak z otwieraniem zamków). 

Na ten moment posiadam 101 zręczności i 48 siły.
Potrafię również zbierać wszystkie trofea myśliwskie, prócz rogu smoczego zębacza. 

Odkąd "odkryłem" Miecze Żywiołów żaden przeciwnik nie jest dla mnie wyzwaniem  Relaks

Dobra to teraz wrażenia z questów:

Udało mi sie uratować "Ur-Shule", a co za tym idzie, wyrwać z łap orków Opuszczoną Kopalnię. Postanowiłem sam zająć się wydobyciem. Liczę, że będę mógł do niej zatrudnić kilku starych znajomych.

Pomogłem Magnatowi oczyścić jego rezydencje z zombi, a także zaprosiłem do niej pielgrzymów.

Spotkałem na cmentarzu pewnego jegomościa, szkoda, że spotkał go taki los  Smutny. Na szczęście udało mi sie go pomścić!

Odnalazłem również Miecze Żywiołów, jak już wcześniej pisałem ~ Świetna Broń  OK


Prócz tego łaziłem, zabijałem potwory zbierałem ziółka i zrobiłem kilka mniejszych zadanek.
Hail the apocalypse...
Odpowiedz
#90
Odwiedziłem zatopioną wieżę i zająłem się wątkiem Carnera. 20h na liczniku - 14 lvl i 19 zadań wykonanych.
Znalazłem śledzik :>
[Obrazek: qAYZlrP.gif]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości