![]() |
Aethra - Wersja do druku +- Drużyna Spolszczenia (https://druzynaspolszczenia.pl) +-- Dział: MMS - RECENZJE (https://druzynaspolszczenia.pl/forumdisplay.php?fid=183) +--- Dział: Heavy/Power/Melodic/Epic/Doom/Gothic... (https://druzynaspolszczenia.pl/forumdisplay.php?fid=186) +---- Dział: A (https://druzynaspolszczenia.pl/forumdisplay.php?fid=187) +---- Wątek: Aethra (/showthread.php?tid=1254) |
Aethra - Memorius - 16.06.2018 Aethra - Time and Eternity (2011) ![]() Tracklista: 1. Time and Eternity 02:37 2. Angels 07:21 3. Live for Tomorrow 04:15 4. Never to Late 05:07 5. Where the Stars are Born 02:36 6. Heroes We Are 04:25 7. The Magic Book 07:26 8. All the Way Down 04:28 Rok wydania: 2011 Gatunek: Symphonic/Melodic Power Metal Kraj: Meksyk Skład zespołu: Walo (Eduardo Gómez) - śpiew Tex (Ricardo Juarez Alvarez) - gitara René Almaguer - instrumenty klawiszowe W ostatnich latach Meksyk dołączył do grupy krajów, z których wywodzą się zespoły grające symfoniczną odmianę melodyjnego power metalu. AETHRA to zespół z Monterey aktualnie funkcjonujący jako trio w którego składzie znajduje się już tylko jeden z założycieli bandu utworzonego w roku 1994 -gitarzysta Ricardo Juarez Alvarez "Tex". Trio nieco wymuszone okolicznościami, bowiem od wielu lat w zespole brakuje sekcji rytmicznej i grupa posiłkuje się w tym przypadku elektroniką i muzykami sesyjnymi.
"Time and Eternity" jest debiutem płytowym AETHRA, wcześniej Meksykanie zaprezentowali tylko dwa demo CD dosyć dawno, bo w latach 2003 i 2005. Album jak na standardy gatunkowe jest niedługi sprawia jednak wrażenie nasyconego muzyczną treścią i dobrze skonstruowanego. Klawiszowe partie są lekkie, monumentalnych partii symfonicznych niewiele i pod tym względem wstęp w postaci "Time and Eternity" jest trochę mylący. "Angels" to już przebojowy dosyć szybki ale przetykany wolniejszymi bardziej romantycznymi partiami melodic power metal z zadbanymi dalszymi planami i wykorzystaniem pianina. Ogólnie album zawiera przystępną muzykę w pewnych momentach ocierającą się melodic heavy metal, hard rock i AOR głównie ze względu na aranżacje klawiszowe, choć niekiedy sprawiają one wrażenie jakby za bardzo popowych i dyskotekowych. W prostym "Live for Tomorrow" wykorzystano motywy muzyki narodowej w formie nowoczesnej transpozycji , "Never to Late" jest melodyjną galopadą w europejskim stylu z leciutkim refrenem ciepłym i łagodnym i tak ogólnie to dużo słonecznego grania jest na tym albumie. Albumie zdecydowanie odnoszącym się do europejskiego pojmowania melodic power i ze śpiewającym w europejskiej manierze wokalistą Walo. Dobry to wokalista o sporej nośności głosu, czystego i miło brzmiącego w wyższych partiach, których tu sporo ale nie są wpychane na siłę i byle gdzie. Ładnie zaśpiewał również e mało metalowym krótkim songu w festiwalowym stylu "Where the Stars are Born" oraz w zbliżonym do niemieckiego stylu melodic power w refrenie "Heroes We Are". Więcej symfonicznego grania pojawia się pod koniec albumu w dłuższym łagodnym utworze "The Magic Book" z istotnym dla całości drugim planem klawiszowym i dobrym rozbudowanym delikatnym fragmentem instrumentalnym. Płytę zamyka typowy melodic power metalowy song o cechach pompatycznej ballady z rozległym refrenem dosyć udany, ale w swojej kategorii bardzo wtórny i w motywach ograny. Warto jednak zaznaczyć, że AETHRA od siebie na tej płycie wnosi ciekawe i gustowne wykorzystanie gitary akustycznej w połączeniu z klawiszami, a do tego ta gitara ma doskonałe brzmienie. Zresztą do realizacji dźwięku nie można tu mieć praktycznie żadnych zastrzeżeń i brzmi to wszystko miękko, klarownie i przejrzyście. Kompozycje są niezbyt złożone, podobnie jak i sola gitarowe, zupełnie dobre, ale nie wymagające nadzwyczaj biegłego gitarzysty. Łagodne ułożone grane, metalowo dosyć neutralne. Kompozycje w sferze samych melodii nie wychodzą poza utarty schemat i podobne rzeczy już można było usłyszeć wielokrotnie. Posłuchać można, ale z pewnością nie jest to top latynoamerykańskiej sceny melodic metalowej. Ocena: 7/10 8.11.2011 |