![]() |
Bloodgood - Wersja do druku +- Drużyna Spolszczenia (https://druzynaspolszczenia.pl) +-- Dział: MMS - RECENZJE (https://druzynaspolszczenia.pl/forumdisplay.php?fid=183) +--- Dział: Heavy/Power/Melodic/Epic/Doom/Gothic... (https://druzynaspolszczenia.pl/forumdisplay.php?fid=186) +---- Dział: B (https://druzynaspolszczenia.pl/forumdisplay.php?fid=188) +---- Wątek: Bloodgood (/showthread.php?tid=1365) |
Bloodgood - Memorius - 17.06.2018 Bloodgood - Bloodgood (1986) ![]() Tracklista: 1. Accept the Lamb 03:48 2. Stand in the Light 03:44 3. Demon On the Run 04:00 4. Anguish and Pain 03:06 5. Awake! 04:14 6. Soldier of Peace 03:16 7. You Lose 02:56 8. What's Following the Grave 05:06 9. Killing the Beast 04:43 10. Black Snake 02:56 Rok wydania: 1986 Gatunek: Heavy Metal Kraj: USA Skład: Les Carlsen - śpiew David Zaffiro - gitara Michael Bloodgood - bas J.T. Taylor - perkusja Spośród amerykańskich zespołów grających w latach 80 tych tradycyjny christian heavy metal warto przypomnieć BLOODGOOD, który swoją nazwę wziął od nazwiska założyciela basisty Bloodgooda. Grupa prezentowana muzykę nieco opartą o wzory brytyjskiej szkoły heavy metalu tego okresu, dynamiczną i ciekawą wykonawczo, odległą od stadionowego grania zespołów amerykańskich. Spośród grup zaliczanych do kręgu christian metalu w tym czasie był to chyba zespół najlepszy skutecznie rywalizujący z BARREN CROSS i STRYPER. Zadebiutowała w roku 1986 s/t albumem wydanym przez Frontline Records.
"Bloodgood" - choć bardzo melodyjny jest trochę surowy w wykonaniu. Mamy tu bardzo wysunięty bas Bloodgooda, prowadzący linię melodyczną podobnie jak to robił Shelley w BUDGIE. Perkusja jest tu bardzo głośna i do niej należy utrzymywanie całej rytmiki. Wokalnie ten LP jest rozegrany przez Carlsona po mistrzowsku. Zmienny zróżnicowany śpiew - od niskich, twardych zaśpiewów do wysokich, bez cienia fałszu - wręcz strzelistych powiedziałbym, co przeważnie się ujawnia w refrenach. Melodie są znakomite i świeże - od tej w zwrotkach „Accept The Lamb” już poczynając. ”Stand In The Light” ma z kolei wybijający się refren, jeden z najlepszych w christian metalu - oczywiście prosty i przeznaczony do wspólnego śpiewania z publicznością na koncertach. „Anguish And Pain” zdecydowanie powermetalowy i to na najwyższym poziomie, a to jak zaśpiewane zostało "paaaain" w końcówce przed solem przyprawia o ciary. Kompozycja „Awake!” z maidenowskim riffem na początku przeradza się w utwór pełen emocji w części drugiej i stanowi ozdobę tej płyty. Podobnie wielkie emocje wywołuje wolniejszy „What's Following The Grave” wysmakowany i dopracowany w najdrobniejszych szczegółach. Wokalnie Carson po prostu tu niszczy i tyle.
”Killing The Beast” to małe powermetalowe arcydzieło, wykonane zadziornie i z polotem, a refren przeszedł do kanonu gatunku. Na koniec mocny akcent w postaci krótkiego „Black Snake”. To jedyny udany utwór autorstwa samego Bloodgooda na tym LP, bo niestety „Soldier Of Peace” i „You Lose” poziomem odstają znacznie od reszty, nawet od dobrego, a niewymienionego wcześniej dynamicznego „Demon On The Run” .
Udane sola gitarowe to ozdoba płyty, gdzie gitarzysta gra z niezachwianym przekonaniem. muzyka odległa od taniej melodii i efekciarstwa w pewnym sensie zaprzeczenie stadionowego rock/metalu, jaki w tym czasie był w USA na fali wznoszącej. Album cieszył się dużym powodzeniem i wytwórnia Frontline wydala jeszcze dwie płyty tego zespołu w latach 80tych.
Ocena: 8.5/10 14.12.2007 RE: Bloodgood - Memorius - 17.06.2018 Bloodgood - Detonation (1987) ![]() Tracklista: 1. Battle Of The Flesh 02:45 2. Vagrant People 03:26 3. Self-Destruction 03:29 4. Alone In Suicide 04:04 5. Heartbeat (Of The City) 03:25 6. Eat The Flesh 04:25 7. Holy Fire 03:10 8. Crucify 03:05 9. The Messiah 04:25 10. Live Wire 02:39 Rok wydania: 1987 Gatunek: Heavy Metal Kraj: USA Skład: Les Carlsen - śpiew David Zaffiro - gitara Michael Bloodgood - bas Mark Welling - perkusja Drugi album tego christian metalowego bandu z Seattle wydany przez Frontline Records różni się dosyć poważnie od debiutu.
Pojawił się nowy perkusista Mark Welling lepszy technicznie od poprzednika, a bas został cofnięty i wraca do bezpośredniej współpracy z perkusistą. Jest też gęściejszy. Gitara ma bardziej surowe brzmienie, a sola są bardziej agresywne. Wokalnie nadal znakomicie i tu zmian nie ma, no może poza pewnym ograniczeniem wysokich partii.
Tak czy inaczej, jest najlepsza płyta christian metalowa w tradycyjnym heavy, jaką znam. Pełen patosu i wiary „Vagrant People” jest przykładem tego nowego podejścia do muzyki BLOODGOOD. „Self-Destruction” surowy i spięty jak klamrami doskonałymi partiami perkusji to numer nietypowy, a jednocześnie bardzo się tu wyróżniający. ”Alone In Suicide” pełen dramatyzmu ma świetną melodię, podobnie jak odmiennie zaśpiewany „Heartbeat (Of The City)”. W „Eat The Flesh” zapada w pamięć najlepsze na płycie solo. „Holy Fire” to znów powermetalowa energia w bardzo melodyjnej oprawie. Ciężki, mroczny i wręcz demoniczny „Crucify” pokazuje, że i ciemna strona nie jest zespołowi obca - tym bardziej utwór ten robi tu wrażenie. ”The Messiah” to jeden z najbardziej znanych i według mnie najlepszy z christian metalowych hymnów - kanon gatunku. STRYPER takich kompozycji jednak nie stworzył. Potknięcie w postaci „Live Wire” na koniec nieco psuje efekt ogólny. Nie szkodzi. Rzecz godna polecenia. Niestety ostatni taki udany album zespołu, który niebawem zaczął wchodzić w muzyczne obszary zarezerwowane dla bardziej "przebojowo" melodyjnych zespołów amerykańskich i konkurencji tej nie wytrzymał. W roku 1994 został rozwiązany, jednak w 2002 reaktywowany z inicjatywy Bloodogooda i Lesa Carlsena.
Ocena: 9/10 14.12.2007 |