![]() |
Titan Steele - Wersja do druku +- Drużyna Spolszczenia (https://druzynaspolszczenia.pl) +-- Dział: MMS - RECENZJE (https://druzynaspolszczenia.pl/forumdisplay.php?fid=183) +--- Dział: Heavy/Power/Melodic/Epic/Doom/Gothic... (https://druzynaspolszczenia.pl/forumdisplay.php?fid=186) +---- Dział: T (https://druzynaspolszczenia.pl/forumdisplay.php?fid=206) +---- Wątek: Titan Steele (/showthread.php?tid=2122) |
Titan Steele - Memorius - 27.06.2018 Titan Steele - The Force (2007) ![]() Tracklista: 1. Intro 01:32 2. Devil Take Me 05:09 3. Nightgazer 05:34 4. Soulmates 05:18 5. Take What Fate Brings 03:37 6. Titan Steele 05:37 7. Lady Lightning 03:33 8. Metal 04:45 9. The Sign 05:19 Rok wydania: 2007 Gatunek: Heavy Metal Kraj: Niemcy Skład zespołu: Sascha Maurer - śpiew Torsten Lang - gitara Timo Tippmann - gitara Jesco-Bernd Wolter - bas Florian Tabbert -perkusja Gdy w roku 2004 perkusista Martin Zellmer odszedł z heavy metalowego RITUAL STEEL, zabrał ze sobą także prawa do nazwy. Ponieważ pozostali członkowie grupy z Sir Lordem Doom (Sascha Mauer) chcieli nadal grać razem, zespół po dokooptowaniu perkusisty Floriana Tabberta przybrał nazwę TITAN STEELE i po przygotowaniu nowych kompozycji nie miał problemu jako spadkobierca poprzedniego bandu z wydaniem płyty w ramach kontraktu z wytwórnią Pure Steel Records, co nastąpiło we wrześniu 2007.
Trzeba jednak powiedzieć, że nowe wcielenie muzycznie ma nieco mniej true charakter i jest to granie po części lżejsze, tradycyjnie heavy metalowe, ale mniej rycerskie, przy czym Mauer nadal śpiewa w swojej lekko barbarzyńskiej manierze. Gitarowe ataki Langa I Tippmana wiele z mocy nie straciły, jest to jednak mniej surowe i pojawiają się nawet wolniejsze partie z indywidualnymi zagrywkami muzyków oraz klimatyczne zwolnienia w stylu epic doom. To wszystko można już usłyszeć na początku w "Devil Take Me". Epicki heavy ma w "Nightgazer" ślady progresywnego podejścia i dużo łagodnej melodii w oprawie metalowych riffów. Generalnie przeważa tu tradycyjny niemiecki heavy metal mroczny i dumny w "Take What Fate Brings", czy też w najlepszym tytułowym "Titan Steele" rozpędzonym w true galopadzie i ze znakomitym bojowym melodyjnym refrenem i jest to kompozycja najbardziej zbliżona do czołowych dokonań RITUAL STTEL. Pełny wysokich zaśpiewów jest bardzo typowy dla stylu RITUAL STEEL "Metal", jednak poza chóralnym refrenem wojów trochę to kanciaste i niepoukładane. Mauer jest na tym LP nierówny i rycerski lekko folkowy "Soulmates" zaśpiewany został przez niego fatalnie, bez wiary i niepewnie. Tej kompozycji brak także stosownej mocy, podobnie jak i "Lady Lightning" i nieco dziwi, czemu zespół tak nierówno rozłożył te akcenty mocy na płycie. Album zamyka epicki tradycyjny heavy metalowy "The Sign" z ładnie zbudowanym klimatem, a mimo że utwór nie jest zbyt długi, dzieje się tu sporo za sprawą części instrumentalnej zwłaszcza. Bardzo dobre sola, melodyjne, treściwie, czasem w formie dialogów, typowe i znane z płyt RITUAL STEEL. Dobra jest także sekcja rytmiczna z nowym perkusistą, chociaż bardziej słyszalny jest bas. Brzmienie nieco mniej surowe i mniej ostre niż to bywało w RITUAL STEEL, jest to jednak typowa pod tym względem niemiecka produkcja z tego rodzaju klasycznym metalem. Ogólnie dobra płyta, w głównym nurcie tradycyjnego heavy metalu, jednak bez tej iskry, jaką ta ekipa potrafiła z siebie wykrzesać, grając pod poprzednim szyldem. Jest to jedyny album zespołu, który został już rozwiązany, a jego członkowie znaleźli miejsce w innych grupach niemieckich. Ocena: 7/10 8.09.2010 |