![]()  | 
| 
 Vendaval - Wersja do druku +- Drużyna Spolszczenia (https://druzynaspolszczenia.pl) +-- Dział: MMS - RECENZJE (https://druzynaspolszczenia.pl/forumdisplay.php?fid=183) +--- Dział: Latin Metal (https://druzynaspolszczenia.pl/forumdisplay.php?fid=257) +--- Wątek: Vendaval (/showthread.php?tid=3808)  | 
Vendaval - Memorius - 14.07.2022 Vendaval - Vendaval (2003) 
![]() tracklista: 
1.Vendaval 01:19 
2.Ítaca 05:38 
3.Volver a nacer 03:56 
4.El puente del ahorcado 05:10 
5.Guerra civil 04:44 
6.Cada amanecer 04:32 
7.Sin perdón 05:06 
8.El sueño de Loulia y Jaromil 02:54 
9.Néctar 06:19 
10.Padre 05:23 11.Fuego prohibido 05:54 
rok wydania: 2003 
gatunek: epic power metal 
kraj: Hiszpania 
skład zespołu: 
José María Trinidad "Txema" - śpiew 
Luis Fernández - gitara 
Miguel Fernández Marcos - gitara basowa 
Fernando Argüelles Osorio - perkusja 
W roku legł w gruzach, po nagraniu dwóch płyt, NORTHWIND z Gijon. Oba te albumy nie spełniły oczekiwań członków zespołu. Dla części były zbyt prostym i naiwnym naśladownictwem szwedzkiej  i włoskiej nowej szkoły rycerskiego power metalu i ci utworzyli DARKSUN, dla innych, w tym wokalisty José María Trinidad "Txema" za mało epickim. Ci w 2002 sformowali VENDAVAL. Już w lipcu 2003 rosnąca w siłę baskijska wytwórnia Goimusic wydała debiut VENDAVAL, zatytułowany po prostu "Vendeval". 
Grupa zaproponowała power metal surowszy niż NORTHWIND, bez klawiszy, z bardziej heroicznym wokalem "Txema", który w po części flower metalowej konwencji NORTHWIND po prostu się męczył i wypadał bardzo przeciętnie. Tu jest bojowo, z ostrą dynamiczną gitarą o mocy i intensywności gitar USPM, choć same melodie są heroiczne w europejskim, iberyjskim stylu. Jest i pompatycznie, i dramatycznie, i równocześnie melodyjnie, i credo grupy to już na początku w znakomitym Ítaca, i jest to jedna z surowszych kompozycji na tym albumie. Gorące, dumne refreny to potęga w takich wybornych numerach jak Volver a nacer, choć w Volver a nacer także zwrotki są fantastyczne i to jedna z najlepszych melodii VENDEAVAL z pierwszego okresu działalności. Słyszalna ogólna surowość jest rozpraszana w ciepłym, epickim songu zagranym w wolnych tempach El puente del ahorcado o uroczystym, marszowo-hymnowym charakterze, gdzie także można docenić bardzo dobry wokal "Txema" z lekkim zadziorem w głosie, oraz piękną grę gitary akustycznej z narodowymi, hiszpańskimi ozdobnikami i rytmami. Gitarowy kunszt Luis Fernández pokazał także w instrumentalnej miniaturze El sueño de Loulia y Jaromil. O bolesnych doświadczeniach wojny domowej w Hiszpanii opowiada ognisty i dramatyczny power metalowy, znakomity Guerra civil, emanują mocą i heroiczną energią w dumnym Cada amanecer. I jeszcze więcej pięknych iberyjskich motywów na gitarę akustyczną w poruszającej, metalowej balladzie Sin perdón, tchnącej autentycznością wokalnej i muzycznej interpretacji. Jak to solo chwyta za serce, jakie jest prawdziwe w ukazaniu emocji... Bas prowadzi Néctar, niezbyt szybki, mocno akcentowany utwór o bardziej skomplikowanej rytmice, nieco przypominającej USPM, ale w klimacie nie odbiegający od tego, co jest esencją tego albumu. Potężny power metalowy Padre jest lepszy, jest wgniatający w ziemię konsekwencją gitarowej roboty, jest niepokojący, jest mroczny w długich wybrzmiewaniach. Jest niezwykły.  
I jeszcze więcej akustycznej gitary, tym razem na planie drugim w zamykającym ten niezwykły album delikatnym w pierwszej części songu Fuego prohibido. Jakieś dalekie skojarzenia z  aranżacjami akustycznymi BUGDIE z lat 70tych, ale w absolutnie nowoczesnej formule power metalowej XXI wieku. 
Album został dobrze wyprodukowany, selektywnie i czytelnie, jednak w roku 2018 pojawiła się zremasterowana w rozsądny sposób wersja tej płyty, wydana przez Leyenda Records. 
To, że NORTHWIND przeszedł szybko do historii to dobrze, a to, że na jego gruzach powstał VENDEVAL - jeszcze lepiej. Ta płyta to klasyka hiszpańskojęzycznego power metalu epickiego. 
ocena: 9,8/10 
new 14.07.2022 
 |