![]() |
Thy Kingdom Will Burn - Wersja do druku +- Drużyna Spolszczenia (https://druzynaspolszczenia.pl) +-- Dział: NOWOŚCI PŁYTOWE 2025 (https://druzynaspolszczenia.pl/forumdisplay.php?fid=270) +--- Dział: NOWOŚCI - RECENZJE 2025 (https://druzynaspolszczenia.pl/forumdisplay.php?fid=271) +--- Wątek: Thy Kingdom Will Burn (/showthread.php?tid=4491) |
Thy Kingdom Will Burn - SteelHammer - 15.01.2025 Thy Kingdom Will Burn - The Loss and Redemption (2025) ![]() Tracklista: 1. Perpetual Void 05:54 2. Obscure Existence 04:25 3. Martyrs of Killing Floor 04:45 4. Forever in Dark 04:40 5. Escape from Solitude 04:55 6. Suffering Sky 05:53 7. They Have Come 04:13 8. Dreams of Calamity 04:05 9. To End of Times 05:08 10. Sydänyö 05:58 Rok wydania: 2025 Gatunek: Melodic Death Metal Kraj: Finlandia Skład zespołu: Sami Kujala - śpiew, gitara Esa Virén - gitara Janne Ruuskanen - bas Lauri Virén - perkusja THY KINGDOM WILL BURN na swoim koncie ma już dwa albumy, na których zaprezentował melodic death metal rzemieślniczy i poprawny, raczej dla tych najbardziej głodnych gatunku niż dla tych, którzy szukali czegoś ponadprzeciętnego. Nad trzecim LP zespół widać myślał długo i po czterech latach studyjnego milczenia, Scarlet Records 17 stycznia 2025 roku zaprezentuje efekt ich pracy.
Zmiany słychać już w chłodnym i refleksyjnym Perpetual Void, gdzie klimat i ekspozycja melodii stawiane są ponad jaskiniowy pęd. Od debiutu grupa zdradzała ciągoty do takiego grania, rozwijając ten pomysł na albumie drugim, aby tutaj zaprezentować muzykę klimatyczną i w większości utrzymaną w średnich i wolniejszych tempach. Przyspieszeń jest mało, jest więcej rozmachu, akustycznych ozdobników (Obscure Existence), zimnych gitar BEFORE THE DAWN, jak w Martyrs of Killing Floor z eleganckimi klawiszami. Czegoś z klasycznego melodic extreme metalu można doszukać się w pełnym mroku Forever in Dark, w którym można doszukiwać się ANTESTOR i KEEP OF KALESSIN, szczególnie w refrenach.
Escape from Solitude w wydźwięku jest nawet gothic metalowy Excape From Solitude, ale to kompozycja bardzo przeciętna nie tylko w melodii i refrenie, ale i wokalach Sami Kujala, którego fanem ryków nigdy nie byłem i zawsze uznawałem za najsłabsze ogniwo zespołu. Nie ma tutaj głębi głosu Tuomasa Saukkonena, ani nie ma też nikogo, kto by z tym dobrze tutaj kontrastował. Suffering Sky jest szybszy, ma w sobie coś z INSOMNIUM, They Have Come to już okolice KING OF ASGARD. Takie rzeczy jak Dreams of Calamity lepiej grało w najlepszych latach MISTWEAVER. Na plus wyróżnia się To End of Times z eleganckim solem gitarowym, z kolei czysty śpiew Kujala pokazuje, że może lepiej pozostać przy takim stylu wokalnym i w tej formie brzmi on bardziej znośnie i ciekawiej. Sydänyö ma w sobie coś z INSOMNIUM i wolniejszych kompozycji KALMAH ostatnich albumów i zagrane to zostało dobrze, konsekwentnie i chłodno jak w BLACK SUN AEON z ciekawymi orkiestracjami, których na tym LP powinno być więcej.
Mix i mastering wykonał Juho Räihä, znany ze współpracy z BEFORE THE DAWN i BLACK SUN AEON i tutaj wykorzystał on swoje doświadczenie z tymi dwiema grupami. Dobre brzmienie, chociaż momentami za bardzo faworyzujące wokalistę.
THY KINGDOM WILL BURN eksperymentuje tuaj z różnymi formami melodic death metalu. To dobry album, klimatycznie spójny, ale bez wyraźnych killerów. Kolejny krok w kierunku klimatycznego metalu.
Ocena: 7/10
SteelHammer
Przedpremierowa recenzja dzięki uprzejmości wytwórni Scarlet Records.
|