Drużyna Spolszczenia
Angels on Fire - Wersja do druku

+- Drużyna Spolszczenia (https://druzynaspolszczenia.pl)
+-- Dział: NOWOŚCI PŁYTOWE 2025 (https://druzynaspolszczenia.pl/forumdisplay.php?fid=270)
+--- Dział: NOWOŚCI - RECENZJE 2025 (https://druzynaspolszczenia.pl/forumdisplay.php?fid=271)
+--- Wątek: Angels on Fire (/showthread.php?tid=4527)



Angels on Fire - SteelHammer - 05.06.2025

Angels on Fire - Falling from the Sky (2025)

[Obrazek: 1320890.jpg?5501]

Tracklista:
1. Our Darkest Day 05:01      
2. Blood Drudge the Economy of Motion 07:00      
3. Otherworldly Dimensions 05:36      
4. Another Nail in the Coffin 05:58      
5. Falling from the Sky 05:19      
6. Asking a Shadow 04:55      
7. Hate Ladder 06:05      
8. From My Grave 05:13      
9. Angels on Fire 05:10      
10. Whore of Babylon 06:08

Rok wydania: 2025
Gatunek: Melodic Extreme/Power Metal
Kraj: USA
 
Skład:
Patrick Evil (Patrick Elkins) - śpiew, gitara
Corey Tibbetts - bas
Anthony Lopez - perkusja



ANGELS ON FIRE to nowy projekt Patrick Evil z SATAN'S HOST, do którego zaprosił sekcję rytmiczną z tamtej grupy, postanowił jednak zaśpiewać sam. Debiut został wydany pod koniec kwietnia nakładem Moribund Records.

Na pewno jest to album ciekawszy od tego, co zaprezentowało SATAN'S HOST w 2022 roku, nie tylko od strony kompozycyjnej, ale i technicznej. Elkins jako gitarzysta ma tutaj więcej energii niż można było usłyszeć na ostatnim LP SATAN'S HOST i nadal serwuje świszczące, agresywne sola gitarowe na granicy czytelności przy agresywnej, precyzyjnej pracy sekcji rytmicznej, sprawdzonej i równie świetnej, jak w SATAN'S HOST. Pozwala też sobie na większą swobodę w popisach, co słychać w dość interesującym, heavy metalowym pasażu Otherworldly Dimensions.
Kompozycyjnie są to pomysły z pierwszych dwóch LP po powrocie Tyranta, szczególnie w Our Darkest Day oraz Blood Drudge the Economy of Motion słychać powtarzanie motywów z By The Hands of the Devil. Dobrze się słucha tej agresywnej i bezkompromisowej łupaniny, jednak tak jak SATAN'S HOST, jest to album bardzo powtarzalny w motywach, utrzymany w dość jednostajnych, średnio-szybkich tempach. Nie boją się zwolnić, jak w Falling from the Sky, jednak aranżacje są do siebie dość podobne. Asking a Shadow i dłużej nie można milczeć w kwestii wokalnej. Elkins jest znacznie lepszym gitarzystą niż wokalistą i jego głos nie wyróżnia się tutaj niczym. Typowy, heavy metalowy krzykacz, a porównań, bądź co bądź krzywdzących, z legendarnym Harrym Conklinem uniknąć się nie da i ewidentnie go tutaj zabrakło. Są i pomysły z Pre-Dating God i From My Grave jest nawet niezły, ale najlepszy na tym LP jest Angels on Fire. Klasyczny, mocarny USPM z solidnym, wyrazistym refrenem.
Whore of Babylon to łupanina SATAN'S HOST poprawna, ale średnio atrakcyjna i przypominająca raczej ich ostatnie nagrania.

Brzmienie jest bardzo dobre, tak jak w SATAN'S HOST w 2011-2013 roku, z mocną, ostrą jak żyleta, ryczącą gitarą i potężną sekcją rytmiczną, która bezkompromisowo miażdży pozerów. Bez pustych kartonów, tylko czysta moc bomby atomowej.
SATAN'S HOST MK.II może kompozycyjnie pokazało się od lepszej strony niż oryginał z 2022 roku, wokalnie jednak zdecydowanie odstają. No ale w końcu nie bez powodu Harry Conklin jest uznawany za mistrza z zasłużonym przydomkiem Tyrant.


Ocena: 7/10

SteelHammer