War Magic
#1
War Magic - Foreverwar (2022)

[Obrazek: 1012759.jpg?1347]

tracklista:
1.Detonation Day 04:14
2.Hammer of War 03:35
3.The Tourniquet Killings 03:31
4.Attrition Warfare 03:35
5.Death's Life 02:56
6.War Reigns 03:15
7.Demon Core 03:41
8.The Master of Revenge 03:29
9.War Magic 04:20

rok wydania: 2022
gatunek: death/extreme heavy metal
kraj: Szwecja

skład zespołu:
Rogga Johansson - śpiew (growl), gitara
Peter Svensson - gitara basowa
Niclas Olsson - perkusja


Kolejny zespół Rogga Johanssona (pięćdziesiąty?). Ostatnio Rogga jakby złagodniał, poszedł nawet w klimaty heavy/power z przeciętnym skutkiem...
Teraz pora na WAR MAGIC i debiut płytowy "Foreverwar" wydany w wersji CD przez Doc-Records w lutym.

Trzech weteranów sceny death metalowej, w tym jeden z najbardziej niedocenionych perkusistów szwedzkich ciężkich brzmień Niclas Olsson.
Moc, po prostu moc i totalne zniszczenie. WAR MAGIC to potężna, bezlitosna wojenna maszyna ekstremalnie oldchoolowa, extremalnie i fenomenalnie walcząca w tradycji BOLT THROWER i HAIL OF BULLETS z czasów debiutu i chyba po raz pierwszy Szwecja jest tak blisko Anglii i Holandii. Rytmika BOLT THROWER od początku do końca i na koniec niemal, jak w Cenotaph, to przebiega w Detonation Day. Ultra czytelne aranżacje, kapitalna gra sekcji rytmicznej, taka rozważna, taka chłodna, taka bliska najbardziej klasycznym i najlepszym standardom rozgrywania takich rzeczy od roku 1990. Rogga prezentuje jedne z najlepszych wokali w karierze, pali żywym ogniem, jest brutalny w wyważonej konwencji, podkreśla melodie. Po prostu czytelny, absolutnie dopasowany growl. Posępne sola podkreślają atmosferę wojennej apokalipsy, niesamowite zwolnienia i przyspieszenia godne najlepszych numerów BOLT THROWER, jak w Attrition Warfare. Mielą, gniotą, walcują w kapitalnym Demon Core. Absolutna moc! Wyborne melodie i wystarczy tu wymienić Hammer of War. Ciekawie rozwija się The Master Of Revenge i tu jedyny raz są bliżej do wczesnego BENEDICTION, choć może i timing The Tourniquet Killings też wskazuje na brytyjskie inspiracje. Hipnotyzują, terroryzują, przerażają... Kapitalnie jest pod tym względem zrobiony War Reigns i krótki, ale jakże nasycony muzyczną treścią Death's Life. Klimat, klimat, klimat!

Głośna perkusja, szwedzki sound gitar rozpoznawalny z czasu debiutów ENTOMBED, DISMEMBER i GRAVE, wspaniały klasyczny sound! Peter Svensson jako jego twórca zbliżył się do oldschoolowego szwedzkiego ideału.
Co tu dużo mówić. Powtórzę. Absolutne zniszczenie i absolutna perfekcja w war death/heavy metalu. Takiej płyty w gatunku nie było od czasu "...of Frost and War" i "Those Once Loyal" !


ocena: 10/10

new 16.03.2022
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz
#2
War Magic - Atomic Rites (2025)

[Obrazek: 1312539.jpg?4310]

Tracklista:
1. Atomic Rites 03:45      
2. Burnt by Magic 03:26       
3. Shattered Mind 03:26       
4. Coven of the Crawling Chaos 03:30      
5. Blood Magic Unleashed 03:45     
6. Skulls and Spectres 03:15       
7. Bastards of War 03:09       
8. Act of Desecration 03:09       
9. Magic Through Hollow Eyes 03:05      
10. Under the Iron Dome 05:11

Rok wydania: 2025
Gatunek: Death/Extreme Heavy Metal
Kraj: Szwecja

Skład zespołu:
Rogga Johansson - śpiew (growl), gitara
Peter Svensson - bas
Thomas Ohlsson - perkusja


WAR MAGIC na szczęście nie okazał się jednorazowym projektem i Rogga Johansson powrócił z nowym zestawem kompozycji i nowym perkusistą, Thomasem Ohlssonem. Premiera albumu odbyła się 7 marca 2025 roku nakładem szwedzkiej wytwórni Obelisk Polaris Productions.

BOLT THROWER w WAR MAGIC nadal jest wyczuwalny, jak w Skulls and Spectres czy w pewnym stopniu w Bastards of War oraz Atomic Rites (chociaż tutaj już jest więcej STYGIAN DARK), ale nie jest to tak potężny monolit, epicki czołg z głowicami atomowymi, który bezlitośnie rozjeżdża wrogów, jak miało to miejsce w 2022 roku. Act of Desecration i Under the Iron Dome można jeszcze zaliczyć do stylistyki BOLT THROWER, ale już ubogaconej o BENEDICTION, szczególnie z czasów Transcend the Rubicon. Gitara nie ma już tego chłodnego, podniosłego wydźwięku, jaki charakteryzował BOLT THROWER. Rogga Johansson przemyca tutaj doświadczenia z innych swoich projektów, jak ECHELION czy DOWN AMONG THE DEAD MEN, co słychać w Burnt by Magic, jest też trochę REVOLTING i THE GROSTEQUERY w mitycznym Shattered Mind, utrzymanym w średnich tempach Blood Magic Unleashed oraz Coven of the Crawling Chaos. To nie jest granie złe i klasyczny death metal szwedzki, który nie kopiuje po raz tysięczny Left Hand Path jest w cenie. Szczególnie rozbujany Skulls and Spectres czy klasyczny dla Johanssona Magic Through Hollow Eyes, rozwijanie pomysłów ze STYGIAN DARK również nie jest złe i taki metal się ceni, ale gdzie jest w tym wszystkim BOLT THROWER? Są pogłosy i echa w niektórych zwolnieniach.
Wykonawczo jest to oczywiście wysoka półka, w końcu lata doświadczenia Rogga Johanssona  nie pozwalają na zejście poniżej pewnego poziomu. Wokalnie dewastuje on tutaj równie mocno, jak na debiucie, szczególnie, kiedy próbuje uderzać w niższe tony Dave'a Ingrama. Może gra Thomas Ohlssona nie jest tak wyrazista, jak jego poprzednika, ale gra tutaj solidnie, chociaż nic poza tym, co pokazał w innych projektach z udziałem Rogga Johanssona.

Brzmienie jest bardzo dobre i klasyczne dla projektów Johanssona. Klasycznie szwedzko, perkusja bardziej wycofana względem poprzedniego LP i zaskoczenia nie ma.
WAR MAGIC nagrywa tym razem LP nieco inny, bliższy pozostałych projektów lidera, który nadal jest bardzo dobry, jednak nie tak dewastujący swoją monolitycznością, jak debiut.
Pozostaje się cieszyć, że zespół nadal istnieje i liczyć na kolejny album, któremu bliżej będzie do Foreverwar i BOLT THROWER.


Ocena: 8.5/10

SteelHammer
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: