19.05.2020, 21:09:15
KenZiner - The Prophecies (1999)
![[Obrazek: R-2762375-1299901570.jpeg.jpg]](https://img.discogs.com/aWH4zsd4q_duUDGWsRwDSXDkERI=/fit-in/600x607/filters:strip_icc():format(jpeg):mode_rgb():quality(90)/discogs-images/R-2762375-1299901570.jpeg.jpg)
tracklista: (wersja Limb Music)
1.Future Signs 05:42
2.The Razor's Edge 04:37
3.Through the Fire 06:07
4.Trail of Tears 05:35
5.Race with Time 05:34
6.Eternity 06:16
7.Dimensions 04:42
8.Like a Paradise 06:57
9.Lost in a Fantasy 05:02
10.The Prophecies 10:07
rok wydania: 1999
gatunek: progressive neoclassical metal
Kraj: Finlandia/USA
skład zespołu:
Stephen Fredrick - śpiew
Jarno Keskinen - gitara, gitara basowa, instrumenty klawiszowe
Brian Harris - perkusja
Mikko Härkin - instrumenty klawiszowe
Keskinen zachęcony przychylnymi recenzjami debiutu, w roku następnym przygotował kolejny album pod szyldem KENZINER, tym razem pozyskując do współpracy młodego i prawie nieznanego klawiszowca Mikko Härkina oraz amerykańskiego perkusistę Briana Harrisa, poleconego przez Davida Chastaina, z którym razem występowali wówczas w zespole ZANISTER. Album ukazał się pod koniec roku 1999 nakładem Limb Music i Metal Blade Records, co świadczyło o renomie, jaką zyskał w tym czasie Keskinen.
Styl muzyczny nie odbiegał specjalnie od tego, co KENZINER zaprezentował na pierwszej płycie i opierał się na popisowej grze Jarno, mocnym wokalu Fredricka i dodatkowo na fantazyjnym tle klawiszowym Mikko Härkina.
Pełen rozmachu, dramatyczny progressive power metal prezentują w pełnym energii openerze Live Forever. Te pojedynki i duety Keskinen - Härkina zbudowane na neoklasycznym fundamencie są tu zdumiewające. Podobnie jak gitarowe ozdobniki w pełnym dumy, heroicznym power metalowym The Razor's Edge. Neoklasyczny monumentalizm w chłodnym epickim stylu grupa prezentuje w dłuższym, pełnych drobnych wartości i spokojnych miarowych temp Through the Fire.
Jakże okazale prezentują się potężne chropawe wokale Fredricka!
Tak, ta muzyka ma swój klimat, ma swój styl. KENZINER generuje z dużą swobodą "ancient" orientalne motywy w tajemniczym i prowadzonym w wolnym tempie Trail of Tears, jednak tym razem ta kompozycja wydaje się uboższa, chyba też ze względu na bardzo ograniczone użycie instrumentów klawiszowych na dalekim planie. No, ale już Race with Time, rozpoczynający się od perkusyjnego ataku Harrisa, to prawdziwa neoklasyczna petarda odpalona w białych rękawiczkach.
Brian Harris - perkusja
Mikko Härkin - instrumenty klawiszowe
Keskinen zachęcony przychylnymi recenzjami debiutu, w roku następnym przygotował kolejny album pod szyldem KENZINER, tym razem pozyskując do współpracy młodego i prawie nieznanego klawiszowca Mikko Härkina oraz amerykańskiego perkusistę Briana Harrisa, poleconego przez Davida Chastaina, z którym razem występowali wówczas w zespole ZANISTER. Album ukazał się pod koniec roku 1999 nakładem Limb Music i Metal Blade Records, co świadczyło o renomie, jaką zyskał w tym czasie Keskinen.
Styl muzyczny nie odbiegał specjalnie od tego, co KENZINER zaprezentował na pierwszej płycie i opierał się na popisowej grze Jarno, mocnym wokalu Fredricka i dodatkowo na fantazyjnym tle klawiszowym Mikko Härkina.
Pełen rozmachu, dramatyczny progressive power metal prezentują w pełnym energii openerze Live Forever. Te pojedynki i duety Keskinen - Härkina zbudowane na neoklasycznym fundamencie są tu zdumiewające. Podobnie jak gitarowe ozdobniki w pełnym dumy, heroicznym power metalowym The Razor's Edge. Neoklasyczny monumentalizm w chłodnym epickim stylu grupa prezentuje w dłuższym, pełnych drobnych wartości i spokojnych miarowych temp Through the Fire.
Jakże okazale prezentują się potężne chropawe wokale Fredricka!
Tak, ta muzyka ma swój klimat, ma swój styl. KENZINER generuje z dużą swobodą "ancient" orientalne motywy w tajemniczym i prowadzonym w wolnym tempie Trail of Tears, jednak tym razem ta kompozycja wydaje się uboższa, chyba też ze względu na bardzo ograniczone użycie instrumentów klawiszowych na dalekim planie. No, ale już Race with Time, rozpoczynający się od perkusyjnego ataku Harrisa, to prawdziwa neoklasyczna petarda odpalona w białych rękawiczkach.
Łamanie temp genialne pomyślane, solo arcymistrzowskie, no i tym razem klawisze na drugim/trzecim planie są wspaniale pomyślane. Być może Eternity pod wieloma względami przypomina Live Forever, ale grają przepięknie, z niebywałą elegancją i niesamowitym wyczuciem metalowych transpozycji motywów klasycznych. Znowu fenomenalna część instrumentalna! Zresztą instrumentalny Dimensions jasno pokazuje możliwości wszystkich muzyków zespołu. Oczywiście Keskinen gra na basie i gitarze akustycznej równie finezyjnie, jak na gitarze solowej i rytmicznej.
Pełen zadumy i melancholii jest song Like a Paradise, tyle uczucia tu wkłada w interpretację ten wyborny wokalista Stephen Fredrick... Mnóstwo dramatyzmu, mnóstwo delikatnych muzycznych akordów... i zaraz potem niesamowita lotność i swoboda rozgrywania bardzo sformalizowanych, chłodnych motywów neoklasycznych w zadziwiającym pod tym względem, lekko mrocznym Lost in a Fantasy.
Całość zamyka kolos o wymiarze epickim i poetyckim The Prophecies. Jest to muzyczne credo Keskinena tego albumu w pigułce. Nostalgia, podniosły nastrój, progressive power przyspieszenia, rozdzierające partie wokalne i wirtuozerskie fragmenty instrumentalne, gdzie Jarno idzie w zawody z Mikko. Pozostaje jednak pewne uczucie niedosytu, bo te refreny w innych kompozycjach bardziej przykuwają uwagę. Oczywiście pomimo tego maestria wykonania zachwyca i zadziwia.
Wyborna produkcja, pełna niuansów, syczących blach, kapitalnie zrealizowanego wokalu, ultra przejrzystych planów dalszych i wzorcowego ustawienia klawisze/gitary. Pracowali nad tym ludzie z ekipy inżynierów dźwięku Chastaina - David Shew i Ryan Adkins, a producentem był sam David Chastain.
Z nie do końca jasnych powodów Keskinen po nagraniu tej płyty i jeszcze przed jej premierą zespół rozwiązał. Mikko Härkin w roku 2000 dołączył do innego wirtuoza gitary Jani Liimatainena w SONATA ARCTICA, a Fredrick i Harris do innego Guitar Hero, Gusa G. w pierwszym składzie FIREWIND. A dla samego Jarno rozpoczął się okres Jarona Sebastiana Ravena w VIRTUOCITY.
KENZINER odrodził się jednak w roku 2012.
KENZINER odrodził się jednak w roku 2012.
ocena: 9,5/10
new 19.05.2020
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"