Redemption
#4
Redemption - Snowfall on Judgment Day (2009)

[Obrazek: R-3916166-1499075050-4731.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. Peel 06:31       
2. Walls 06:57       
3. Leviathan Rising 06:42     
4. Black and White World 08:03     
5. Unformed 06:30     
6. Keep Breathing 07:37     
7. Another Day Dies 05:15     
8. What Will You Say? 05:20       
9. Fistful of Sand 06:35       
10. Love Kills Us All / Life in One Day 11:00

Rok: 2009
Gatunek: Progressive Metal
Kraj: USA

Skład:
Ray Alder - śpiew
Nick Van Dyk - gitara, instrumenty klawiszowe
Bernie Versailles - gitara
Sean Andrews - bas
Chris Quirarte - perkusja
Greg Hosharian - instrumenty klawiszowe

The Origins of Ruin wzbudziło  apetyt na więcej, i kiedy pojawiła się wiadomość, że w 2009 roku będzie jego następca, ponownie nakładem wytwórni InsideOut Music, oczekiwania były duże. W składzie pojawił się nowy klawiszowc Greg Hosharian, a z nim zespół zaczął szukać ponownie.
 
Peel wskazuje, że zespół nie chce zmieniać zwycięskiej formuły i ponownie jako otwieracz jest kompozycja dynamiczna i pewnie zagrana i udana. Walls to już niestety nudna próba kopiowania SYMPHONY X i VOYAGER i Australijczycy zagrali takie kompozycje w 2009 roku o wiele ciekawiej. Są jakieś próby podbicia wartości kompozycji drobnymi ozdobnikami klawiszowymi, ale jest tutaj tylko chaos i bardzo przewidywalne solo. Ponownie SX i NEVERMORE naciera w ostrzejszych partiach Leviathan Rising, ale takie mocniejsze i bardziej skomplikowane granie heavy/power z elementami progresywnymi oferowało w lepszym wydaniu NEW EDEN i ZANDELLE.
Black & White World zaczyna się fatalnie, dalej jest próba grania pomiędzy VOYAGER i DREAM THEATRE, bez osiągania poziomu któregokolwiek z nich, jest to po prostu dobra kompozycja, która nie przyprawia o przyspieszone bicie serca. Unformed to progressive metal bez historii, z którego trudno wyciągnąć coś wartościowego i z podobnym problemem boryka się Fistful of Sand, który próbuje nadrobić braki solidnego refrenu przewidywalnymi i ciężkimi zagrywkami gitarowymi.
Keep Breathing zaczyna się bardzo długo i wychodzi z tego poprawne połączenie SX i DT. What Will You Say to niesamowicie banalna i bez wyrazu zagrana ballada i takich kompozycji jest na pęczki. SYMPHONY X w mocniejszym wydaniu wraca w Fistful of Sand, ale to nadal co najwyżej tylko dobry progressive metal, któremu niestety zabrakło polotu, ale na plus bardzo dobre sola gitarowe.
Na zakończenie Love Kills Us All/Life In One Day i jest to niestety nieudane 11 minut muzyki. Zaczyna się długo, a jak już się zaczyna, to niestety nie jest to nic, czego DREAM THEATRE nie grało. Partie instrumentalne są nie tylko niepotrzebnie długie i tylko po to, aby wydłużyć kompozycję do 11 minut, ale nie ma tam ani dobrej melodii, ani chociaż jednego solidnego sola. W okolicach 6 minuty dopiero zaczyna się faktyczna część kompozycji i jest to strasznie przesłodzona i nieudolna próba grania VOYAGER. Bardzo bajkowo jest to zagrane, rodem z japońskich czy włoskich flower metalowych zespołów, grających w lokalnych remizach.
 
Brzmienie jest solidne, ale typowe dla tego gatunku i ponownie nie można tutaj nic zarzucić.
Alder śpiewa tutaj różnie, ale czasami można odnieść wrażenie, jakby nie chciał tu być, co słychać w wolniejszych, balladowych partiach chyba najbardziej, bo jest w centrum. Technicznie jest bez rewelacji i słyszało się ciekawsze rzeczy w innych zespołach.
Płyta dobra, ale niestety tylko, co rozczarowuje po bardzo dobrym albumie poprzednim.
 
Ocena: 7/10
 
SteelHammer
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Redemption - przez SteelHammer - 19.11.2019, 20:28:39
RE: Redemption - przez SteelHammer - 19.06.2020, 00:00:36
RE: Redemption - przez SteelHammer - 25.06.2020, 00:35:13
RE: Redemption - przez SteelHammer - 05.07.2020, 18:20:57
RE: Redemption - przez SteelHammer - 06.07.2020, 20:51:37
RE: Redemption - przez SteelHammer - 09.07.2020, 23:30:30
RE: Redemption - przez SteelHammer - 29.10.2021, 22:06:49
RE: Redemption - przez SteelHammer - 19.03.2023, 18:54:24

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości