U.D.O.
#17
U.D.O / Musikkorps der Bundeswehr - We Are One (2020)

[Obrazek: R-15637282-1594991000-5296.png.jpg]

tracklista:
1.Pandemonium 05:27
2.We Are One 04:43
3.Love and Sin 07:11
4.Future Is the Reason Why 05:02
5.Children of the World 06:35
6.Blindfold (The Last Defender) 04:19
7.Blackout 02:39
8.Mother Earth 04:10
9.Rebel Town 05:30
10.Natural Forces 03:28
11.Neon Diamond 05:45
12.Beyond Gravity 04:33
13.Here We Go Again 05:06
14.We Strike Back 03:52
15.Beyond Good and Evil 06:29

rok wydania: 2020
gatunek: symphonic heavy metal
kraj: Niemcy

udział wzięli:
Musikkorps der Bundeswehr
Udo Dirkschneider - śpiew
Andriej Smirnow - gitara
Dee Dammers - gitara
Tilen Hudrap - gitara basowa
Sven Dirkschneider - perkusja
i Goście


Udo proponuje coś innego niż zwykle! Symfoniczny  heavy metal z prawdziwą orkiestrą!
No nie jest to w jego przypadku coś nowego. Już w roku 2015 przedstawił na DVD obszerny zapis live występu z Marinemusikkorps Nordsee pod tytułem "Navy Metal Night" z nowymi wersjami swoich najbardziej kompozycji. Tym razem dzieli muzyczną przestrzeń jak równy z równym z Musikkorps Der Bundeswehr.

Powstała płyta długa, trwająca około 75 minut, a zaprezentowana została lipcu przez AFM Records.
Od zcasu wydania "S6teelfacory"  w roku 2018 nastąpiły w składzie zmiany i doszedł nowy gitarzysta Dee Dammers. Na pewno sporym wydarzeniem było odejście Fitty Wienholda, który niestrudzenie towarzyszył Dirkschneiderowi przez ostatnie 22 lata. Jego miejsce zajął Słoweniec Tilen Hudrap, popularny od kilku lat dzięki wcześniejszych występom w takich słynnych zespołach jak holenderski death metalowy PESTLENCE, niemiecki power/thrashowy PARADOX czy amerykański thrash/power/groove VICIOUS RUMORS.
Najważniejsza jest tu jednak orkiestra. Ta orkiestra wojskowa jest wspaniała, gra kapitalnie i gra z ogromnym zacięciem rockowym i rock/metalowym, dysponując bardzo wysokiej klasy chórkami oraz solistkami, które zresztą można usłyszeć w samodzielnych występach tam, gdzie Udo akurat sobie słucha wszystkiego z boku. Takim utworem jest łagodny Blindfold (The Last Defender), tyle że nie wykracza on poza ramy dobrego epickiego symfonicznego metalu. Doprawdy czapki z głów przed kunsztem tej orkiestry, a można to docenić w ich instrumentalnych kompozycjach z pogranicza rocka i metalu symfonicznego z pewnymi akcentami progresywnymi. Jest klimat i jest treść muzyczna w takich utworach jak Blackout, Natural Forces, Beyond Gravity czy Beyond Good and Evil na zakończenie albumu.
Singiel promocyjny z udziałem Udo został tym razem wybrany fatalnie. We Are One to blada i mizerna muzycznie kompozycja, gdzie orkiestra gra ładnie, ale do kotleta i na parkiet w eleganckiej restauracji i realnego metalu praktycznie w tym nie ma. Gdyby ktoś sugerował się tylko tym nagraniem, to pewnie nie sięgnąłby nawet po ten album. Klasyczny dla U.D.O. prosty i nieco toporny heavy metal jest treścią kilku kompozycji w tym Pandemonium, Mother Earth, Mother Earth, Rebel Town i trochę chwilami żenująco się to prezentuje, bo forma wokalna lidera jest taka sobie, a siermiężna gitarowa moc prostych riffów trochę koliduje z wysublimowanym tłem symfonicznym i ani sekcja dęta, ani smyczkowa nie są w stanie zamaskować powszedniości tych utworów. No tak zwykły "U.D.O. Metal" jak zawsze. W tej kategorii na pewno bardzo udany jest zrobiony z rozmachem godnym RHAPSODY Love and Sin, bogato zaaranżowany, pełen muzycznych niespodzianek i zwrotów akcji  w ciągu całych siedmiu minut. Tego się słucha z wielką przyjemnością!
Czasem przybiera to formę trochę naciąganej zabawy pop rockowej, jak w Here We Go Again i można odnieść wrażenie obcowania ze ścieżką muzyczną do "Pingwinów z Paragwaju" czy podobnych głupotek. Z lekkim metalowy przytupem, rzecz jasna. Jest trochę bardziej progresywnie w opowieści Children of the World i żeńskie chórki są piękne, ale całość nieco epicko przyciężka. Jest duet w Neon Diamond i to bardzo typowa wycieczka w rock metalowe klimaty radiowe i najbardziej mi się tu podoba saksofon Tima Schmitza.
Są na tej płycie, poza Love and Sin, dwie wyborne kompozycje. Liczyłem na tej płycie na zadziorne marszowe fanfary i litaury, przy dźwiękach których Udo rozwinie bojowy sztandar i będzie prawdziwa wojskowa atmosfera koszar i musztry. Jednak podobno niemieckie wojsko to już nie to, co kiedyś...
Ale jest! Genialny, fenomenalny Future Is the Reason Why! Kapitalne fanfary sekcji rytmicznej i kapitalnie gra cała orkiestra wsparta chórkami, a Kapral prowadzi głosem wszystko wyjątkowo dobrze. I melodia wyborna jest po prostu, a refren porywa. No, zniszczenie! I te bojowe akcenty w męskich gang chórkach i solo Smirnowa. Moc!

I pod sam koniec kolejny rewelacyjny We Strike Back. Ostra sekcja dęta tnie na równi z gitarami a U.D.O. gra jak pociąg pospieszny i jak na najbardziej agresywnych płytach ACCEPOT I U.D.O. A wszystko tak fantastycznie łagodzone w interludiach przez orkiestrę, no i do tego zgrabne nawiązania neoklasyczne i zadziorne, najlepsze na płycie solo gitarowe. Och, gdyby cała płyta była wypełniona takim muzycznym barwnym dynamitem z heavy/power jako fundamentem, to ten LP byłby niewyobrażalnym killerem!

Mix i mastering to Alexander Reuber i Stefan Kaufmann i poradzili sobie bezbłędnie z takim ustawieniem wszystkiego, by zespół nie zagłuszał orkiestry i odwrotnie. Naprawdę wysokiej klasy mix dla metalu symfonicznego, głęboki, nie za ciężki, w każdym aspekcie wyważony, a chórki zostały ustawione na poziomie światowym.

Ogólnie miło, sympatycznie, nie do końca metalowo w ciągu tej ponad godziny. Zdumiewające popisy orkiestry Musikkorps der Bundeswehr, kilka killerów metalowych, trochę rock metalowej radiowej sałaty. Mimo wszystko warto posłuchać. Warto nawet w przypadku tych, którzy za stylem U.D.O. ogólnie nie przepadają.


ocena: 7,5/10

new 17.07.2020
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
U.D.O. - przez Memorius - 27.06.2018, 22:18:24
RE: U.D.O. - przez Memorius - 22.07.2018, 17:19:23
RE: U.D.O. - przez Memorius - 01.01.2019, 18:46:04
RE: U.D.O. - przez Memorius - 15.12.2019, 15:18:42
RE: U.D.O. - przez Memorius - 20.12.2019, 20:59:34
RE: U.D.O. - przez Memorius - 05.01.2020, 17:02:17
RE: U.D.O. - przez Memorius - 06.01.2020, 18:26:07
RE: U.D.O. - przez Memorius - 07.02.2020, 19:43:24
RE: U.D.O. - przez Memorius - 22.03.2020, 20:17:00
RE: U.D.O. - przez Memorius - 26.03.2020, 20:47:05
RE: U.D.O. - przez Memorius - 07.06.2020, 13:02:04
RE: U.D.O. - przez Memorius - 07.06.2020, 13:35:07
RE: U.D.O. - przez Memorius - 07.06.2020, 14:55:09
RE: U.D.O. - przez Memorius - 07.06.2020, 15:38:36
RE: U.D.O. - przez Memorius - 03.07.2020, 16:57:10
RE: U.D.O. - przez Memorius - 08.07.2020, 20:09:34
RE: U.D.O. - przez Memorius - 17.07.2020, 18:54:43
RE: U.D.O. - przez Memorius - 22.10.2021, 17:11:11
RE: U.D.O. - przez Memorius - 23.08.2023, 17:33:50

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości