Amaranthe
#5
Amaranthe - Helix (2018)

[Obrazek: R-12681358-1539956926-8915.jpeg.jpg]

Tracklista:
1. The Score 3:40
2. 365 3:28
3. Inferno 3:12
4. Countdown 3:00
5. Helix 3:35
6. Dream 3:39
7. GG6 3:09
8. Breakthrough Starshot 3:11
9. My Haven 3:43
10. Iconic 3:11
11. Unified 3:58
12. Momentum 3:21

Rok wydania: 2018
Gatunek: Modern Melodic Metal/Rock
Kraj: Szwecja

Skład:
Elize Ryd - śpiew
Nils Molin - śpiew
Henrik Englund - śpiew
Olof Mörck  - gitara, instrumenty klawiszowe
Johan Andreassen - bas
Morten Løwe Sørensen - perkusja

TEMPERANCE w 2016 roku zaznaczyło swoją obecność mocno, kompletnie miażdżąc AMARANTHE, dając muzykę nie tylko przebojową, ale i na wysokim poziomie wykonania, a przede wszystkim metalową. Instytucja AMARANTHE zawiodła i była pierwsza skaza na marce.
Po Maximalism odszedł Jake E. Lundberg, a na jego miejsce przyszedł uznany i świetny wokalista Nils Molin, który masakrował i masakruje przebojami do dziś kompletnie w DYNAZTY, które również w 2016 zaprezentowało album znacznie ciekawszy, wypełniony przebojami i jednocześnie podsycony nutą rocka.
Tak więc wybór Molina nie dziwi.
W 2018 roku przyszła pora na nową płytę. Ponownie październik, znów Spinefarm i jak zwykle 12 kompozycji.

Molin śpiewa oczywiście bardzo dobrze i może The Score to kompozycja prosta i bez pazura DYNAZTY, ale jest chociaż bardziej metalowo niż poprzednio. 365 to typowa kompozycja AMARANTHE, a smaczkiem ma być motyw muzycznym z gry Bit.Trip.Runner. Przynajmniej nie jest to tak żenujące, jak ostatnie płyty DRAGONFORCE.
Zespół powrócił po prostu na bezpieczny i sprawdzony grunt albumów wcześniejszych. Zaskoczenia nie ma w Inferno, nie ma też w rozbujanym, radiowym Countdown, w Dream za harshowe rapowanie brzmi strasznie, ale chociaż refren jest ładny i rozmarzony, tak jak być powinno. Helix to próba powrotu do czasów The Nexus i to im się udało. Dobry refren, dobrze rozplanowane wokale, tylko klawisze nie porywają. Molin świetnie daje sobie radę oczywiście, ale to nie dziwi. Słabo jest w GG6 i niepotrzebnie tutaj głównym śpiewakiem jest Englund. Może i jest przyjemne solo i nie najgorszy refren, ale zwrotki są dość ciężko strawne. Breakthrough Starshot to próba powrotu do debiutu, w połączeniu z Maximalism i to jest niestety tylko poprawne z koszmarnymi zabawami samplami, za dużo też romansowania z metalcore. W My Haven oferują jedyne namiastkę EVERGREY, dość średnio udolną, próbują to ożywić w Iconic, który miał chyba przypominać SONIC SYNDICATE, ale z namiastką AMARANTHE, ciekawie w tym śpiewa Elize Ryd.
Unified zostało ładnie poprowadzone i Molin dostał szansę zaśpiewać więcej i gdyby nie średnio dobrane sample, to by była kompozycja bardzo dobra. Ładnie to się rozwija w refrenie.
Momentum to solidne zakończenie, energetyczne, rozbujane, każdy ma szansę zaśpiewać i duety Ryd/Molin nie zawodzą. Może refren to nie jest killer na miarę Afterlife, The Nexus, Electroheart czy Stardust, ale na tej płycie i tak prezentuje się solidnie.

Ponownie Jacob Hansen i chyba nawet on stwierdził, że poprzednio gdzieś popełnił błąd. Brzmienie nadal jest raczej miękkie w gitarach, ale perkusja została bardziej wysunięta i można w końcu posłuchać Sørensena. Może nie ma zbyt wielu rzeczy do zagrania tutaj, ale gra z przekonaniem i energią, jakiej momentami zabrakło kompozycjom.
Molin to Molin, może nie jest tak dobry jak w DYNAZTY, ale sprawdza się świetnie, Ryd też śpiewa znacznie ciekawiej niż w 2016 roku.
Fajne utworki i melodyjki, fajne gitarki, ale tylko fajne. Bez blasku, bez pazura, na raz, po najprostszej linii oporu. Wyniki na listach przebojów były lepsze niż przy płycie poprzedniej, ale to jednak nie był poziom fenomenu albumów wcześniejszych. Może to Maximalism narobil takich szkód, a może spadek poskutkował tym, że to jednak płyta wtórna i nierówna. I TEMPERANCE jednak nagrało coś ciekawszego w 2018.
Zespół nie przedłużył kontraktu ze Spinefarm, tylko dołączył do drużyny Nuclear Blast i w ramach przypieczętowania umowy, na 2 października 2020 zaplanowana jest nowa płyta.
Co będzie, zobaczymy - teraz już chyba może być tylko lepiej.

Ocena: 7/10

SteelHammer
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Amaranthe - przez SteelHammer - 14.08.2020, 19:30:17
RE: Amaranthe - przez SteelHammer - 20.08.2020, 20:08:37
RE: Amaranthe - przez SteelHammer - 24.08.2020, 20:17:07
RE: Amaranthe - przez SteelHammer - 26.08.2020, 15:44:26
RE: Amaranthe - przez SteelHammer - 27.08.2020, 15:56:14
RE: Amaranthe - przez SteelHammer - 07.10.2020, 20:08:51
RE: Amaranthe - przez SteelHammer - 28.02.2024, 21:59:06

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości