30.11.2020, 18:35:04
Awacks - The Third Way (2006)
![[Obrazek: R-6105944-1411218544-5511.jpeg.jpg]](https://img.discogs.com/IkTtp7VhAaC9MhnrfUg14yHH4yw=/fit-in/250x250/filters:strip_icc():format(jpeg):mode_rgb():quality(90)/discogs-images/R-6105944-1411218544-5511.jpeg.jpg)
![[Obrazek: R-6105944-1411218544-5511.jpeg.jpg]](https://img.discogs.com/IkTtp7VhAaC9MhnrfUg14yHH4yw=/fit-in/250x250/filters:strip_icc():format(jpeg):mode_rgb():quality(90)/discogs-images/R-6105944-1411218544-5511.jpeg.jpg)
tracklista:
1.Rêve 06:51
2.Out of Nowhere (Intro) 01:10
3.Halfway to Infinity 04:02
4.Vivre sans lumière 04:51
5.Waterfall 04:40
6.La haine et la souffrance 09:38
7.Timecurve / Warcurse 05:21
8.Everything Is Nothing 06:48
9.S.O.S. 05:29
10.My Secret Place 06:02
rok wydania: 2006
gatunek: melodic progressive heavy metal
kraj: Francja
skład zespołu:
Stéphane Monserrat - śpiew
Jean-François Rives - gitara
Stan Decker - gitara basowa
François Briançon - perkusja
Nach - instrumenty klawiszowe, pianino
1.Rêve 06:51
2.Out of Nowhere (Intro) 01:10
3.Halfway to Infinity 04:02
4.Vivre sans lumière 04:51
5.Waterfall 04:40
6.La haine et la souffrance 09:38
7.Timecurve / Warcurse 05:21
8.Everything Is Nothing 06:48
9.S.O.S. 05:29
10.My Secret Place 06:02
rok wydania: 2006
gatunek: melodic progressive heavy metal
kraj: Francja
skład zespołu:
Stéphane Monserrat - śpiew
Jean-François Rives - gitara
Stan Decker - gitara basowa
François Briançon - perkusja
Nach - instrumenty klawiszowe, pianino
Po roku 2002 zaszły pierwsze zmiany w składzie AWACKS i pojawił się nowy klawiszowiec Nach oraz basista Stan Decker. Stan to postać znana w metalowym świecie przede wszystkim jako grafik tworzący okładki płyt i logo zespołów, a lista grup, z którymi współpracował jest bardzo długa i są na nim tak znane zespoły jak DRAGONFORCE, IRON MASK, IMPELLITTERI, BOREALIS, JORN, MAGIC KINGDOM, MONUMENT, RAGE, PRIMAL FEAR, SERIOUS BLACK, ROS THE BOSS, THE FERRYMEN i wielu wielu innych. Grupa przygotowała nowy materiał i został on wydany przez Brennus w październiku 2006 na albumie "The Third Way".
AWACKS pozostał w kręgu melodyjnego progresywnego heavy metalu zbliżając się stylistycznie do VANISHING POINT. Dominują lekko melancholijne i poetyckie kompozycje z mocnym akcentowaniem na chwytliwe, rozpoznawalne refreny i ekspozycję wokalisty oraz podkreśleniem wszystkiego gustownym planem klawiszowym Zaśpiewany po francusku Rêve jest w tej kategorii dobry, choć bez szczególnego błysku. Zdecydowanie lepiej prezentuje się Halfway to Infinity, melodyjny , wyrazisty w modern klawiszach i z autentycznie nośną melodią. Dramatycznie i podniośle zabrzmiał po francusku kroczący w umiarkowanym tempie niepokojący w klimacie Vivre sans lumière i ogólnie klimat jest na tym albumie zmienny, bo już poetycki song Waterfall prowadzony dwutorowo przez głos wokalisty i pianino rozkwita w przepięknym podniosłym, uroczystym refrenie. Tak, rozkwita przepięknie! Centralnym punktem tego albumu jest także z francuskim tekstem rozbudowany do prawie dziesięciu minut La haine et la souffrance. Potężny dramatyczny wstęp z symfonizacjami, mocna gitara i potem do końca niezwykły klimat, momentami niemal elegijny. Może tylko niepotrzebnie Crock śpiewa tu tak wysoko. Bardzo wysmakowany utwór, wycyzelowany w szczegółach i niuansach aranżacyjnych. Typowo francuska, elegancja robota. A potem znowu wracają do łagodniejszego melodyjnego grania w Timecurve / Warcurse...
Po raz kolejny bardzo poetycko i nostalgicznie brzmi delikatny, ale nasycony głębokimi emocjami Everything Is Nothing z fenomenalnymi, aktorskimi wokalami Stéphane Monserrata. W tej kompozycji zdecydowanie to on jest najważniejszy i refren jest tu niezwykle starannie opracowany, choć progresywna nerwowa partia z pianinem dodaje tu zdecydowanie koloru i smaku. A potem tak wspaniale grają, tak swobodnie i tak kreatywnie... Ponownie kojarzą się z VANISHING POINT w pełnym łagodnego wdzięku S.O.S, gdzie zaskakują podniosłym i poruszającym fragmentem instrumentalnym zdominowanym przez instrumenty klawiszowe.
I było dziwne, gdy ta płyta nie kończyła się tak klimatycznym, łagodnym, tajemniczym i wysmakowanym utworem jak My Secret Place. Paleta nastrojów w ciepłych pastelowych barwach i zaduma, i smutek i nadzieja... Poruszające.
Mocna gitara, barwne klawisze, wyrazista sekcja rytmiczna, wiele planów dalszych. Piękna produkcja na światowym poziomie i pod tym względem to najlepszy album zespołu do tej pory.
Kolejny wybitny album AWACKS, kolejny wzruszający i budzący emocje album w trudnym gatunku melodic progressive metal.
AWACKS pozostał w kręgu melodyjnego progresywnego heavy metalu zbliżając się stylistycznie do VANISHING POINT. Dominują lekko melancholijne i poetyckie kompozycje z mocnym akcentowaniem na chwytliwe, rozpoznawalne refreny i ekspozycję wokalisty oraz podkreśleniem wszystkiego gustownym planem klawiszowym Zaśpiewany po francusku Rêve jest w tej kategorii dobry, choć bez szczególnego błysku. Zdecydowanie lepiej prezentuje się Halfway to Infinity, melodyjny , wyrazisty w modern klawiszach i z autentycznie nośną melodią. Dramatycznie i podniośle zabrzmiał po francusku kroczący w umiarkowanym tempie niepokojący w klimacie Vivre sans lumière i ogólnie klimat jest na tym albumie zmienny, bo już poetycki song Waterfall prowadzony dwutorowo przez głos wokalisty i pianino rozkwita w przepięknym podniosłym, uroczystym refrenie. Tak, rozkwita przepięknie! Centralnym punktem tego albumu jest także z francuskim tekstem rozbudowany do prawie dziesięciu minut La haine et la souffrance. Potężny dramatyczny wstęp z symfonizacjami, mocna gitara i potem do końca niezwykły klimat, momentami niemal elegijny. Może tylko niepotrzebnie Crock śpiewa tu tak wysoko. Bardzo wysmakowany utwór, wycyzelowany w szczegółach i niuansach aranżacyjnych. Typowo francuska, elegancja robota. A potem znowu wracają do łagodniejszego melodyjnego grania w Timecurve / Warcurse...
Po raz kolejny bardzo poetycko i nostalgicznie brzmi delikatny, ale nasycony głębokimi emocjami Everything Is Nothing z fenomenalnymi, aktorskimi wokalami Stéphane Monserrata. W tej kompozycji zdecydowanie to on jest najważniejszy i refren jest tu niezwykle starannie opracowany, choć progresywna nerwowa partia z pianinem dodaje tu zdecydowanie koloru i smaku. A potem tak wspaniale grają, tak swobodnie i tak kreatywnie... Ponownie kojarzą się z VANISHING POINT w pełnym łagodnego wdzięku S.O.S, gdzie zaskakują podniosłym i poruszającym fragmentem instrumentalnym zdominowanym przez instrumenty klawiszowe.
I było dziwne, gdy ta płyta nie kończyła się tak klimatycznym, łagodnym, tajemniczym i wysmakowanym utworem jak My Secret Place. Paleta nastrojów w ciepłych pastelowych barwach i zaduma, i smutek i nadzieja... Poruszające.
Mocna gitara, barwne klawisze, wyrazista sekcja rytmiczna, wiele planów dalszych. Piękna produkcja na światowym poziomie i pod tym względem to najlepszy album zespołu do tej pory.
Kolejny wybitny album AWACKS, kolejny wzruszający i budzący emocje album w trudnym gatunku melodic progressive metal.
ocena: 9,3/10
new 30.11.2020
new 30.11.2020
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"