04.07.2021, 14:26:54
Lucifer's Hammer - Beyond the Omens (2016)
![[Obrazek: R-9225076-1530246878-2243.jpeg.jpg]](https://img.discogs.com/1RKPx07s-E_FnozSNnvkQunECrE=/fit-in/600x603/filters:strip_icc():format(webp):mode_rgb():quality(90)/discogs-images/R-9225076-1530246878-2243.jpeg.jpg)
tracklista:
1.The Hammer of the Gods 05:10
2.Lucifer's Hammer 06:24
3.Dying 04:42
4.Shinning Blade 04:05
5.Black Mysteries 04:13
6.Nightmares 05:58
7.Warriors 03:31
8.Beyond the Omens 06:14
rok wydania: 2016
gatunek: heavy metal
kraj: Chlie
skład zespołu:
Hades - śpiew gitara
Hypnos - gitary
Titán - perkusja
W Santiago w roku 2012 narodził się LUCIFER'S HAMMER, by grać klasyczny heavy metal w, a jakże - brytyjskiej odmianie, bo w Chile europejski tradycyjny metal jest ceniony chyba bardziej niż amerykański. Debiut grupy został wydany jednak w USA przez dużą i cenioną wytwórnię Shadow Kingdom Records z Valley City w Ohio w marcu 2016.
Grupa występuje tu jako trio, bez stałego basisty, bo jakoś nie mieli szczęścia do basowego gitarzysty i ten instrument podzielili tu między siebie. Bardzo dobrze się słucha tego nasyconego stylistyką wczesnego IRON MAIDEN dwu gitarowego ataku w dynamicznych, heroicznych numerach przypominających czasy "Piece Of Mind" i pod tym względem wybornie się prezentuje The Hammer of the Gods, a już na pewno odegrany z wielką pewnością siebie instrumentalny flagowy Lucifer's Hammer ze świetną wymiennością funkcji gitarzystów i pełnymi gracji dialogami i pojedynkami Hadesa i Hypnosa. Tego się słucha z dużą przyjemnością i tym większą, że Hades tu nie śpiewa. Trzeba bowiem spojrzeć prawdzie w oczy i jasno to powiedzieć, że Hades śpiewać po prostu nie umie. W wyższych rejestrach nie radzi sobie zupełnie i brzmi to rozpaczliwie, w niższych nie ma do zaoferowania niczego poza entuzjazmem w stylu amatorskich wokalistów z UK z czasów NWOBHM. Jednak gdy zadziornie i epicko w rycerskim stylu prowadzą narrację w pełnym mocy Black Mysteries, to można jakoś przymknąć ucha na ten wokal.
Co do tego UK i NWOBHM... no bardzo się zbliża LUCIFER'S HAMMER do głównego Legionu Albionu w Nightmares, gdzie rock i hard rock miesza się z typowymi dla tamtego okresu zestawami riffów bardziej już metalowych. W sumie jest bardzo średnie i nieoryginalne. Z drugiej strony jednak można iw takiej konwencji zrobić muzycznie coś ciekawego, bo grając pod BLITZKRIEG i inne grupy z tego regionu Anglii dobrze prezentują się w ostrzejszym, bojowym i rytmicznym Warriors Gdy grają wolniejszy i bardziej odległy od IRON MAIDEN uniwersalny heavy metal w Dying i Shinning Blade, to wypada to bardzo przeciętnie i pewnie gdyby tylko takimi lekko usypiającymi jednostajnym rytmem numerami ten album był wypełniony, to nie byłby wart uwagi i wzmianki. Jeden raz i na koniec już w Beyond the Omens dodają coś ze stylistyki amerykańskiej do brytyjskiego szkieletu w szybkim i rycerskim Beyond the Omens i w dużej mierze przypomina to chociażby stary OMEN.
Płyta jest wyprodukowana dosyć dobrze, z głośną perkusją i raczej ostrymi gitarami, warto też zwrócić uwagę na niemal oddzielny plan basu, który może mógłby być nieco mocniejszy i głębszy. Nierówny album, pełen entuzjazmu, bardzo dobrej gitarowej i perkusyjnej roboty, świetnych i bardzo przeciętnych motywów i melodii i jednak w dużej mierze zdewastowany przez po prostu słaby wokal.
ocena: 6,7/10
new 4.07.2021
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"