Thorium
#2
Thorium - Empires in the Sun (2021)

[Obrazek: R-17549608-1614082375-7176.png.jpg]

tracklista:
1.Dreams of Empire (A Pastorale) 00:53
2.Exquisite 03:52
3.Powder and Arms II 03:08
4.Where Do We Go 04:34
5.More than Meets the Eye 04:42
6.Empires in the Sun 05:12
7.The Old Generation 04:44
8.Winterfall 05:15
9.Itching and Aching (Dead-Eyed Society) 03:18
10.1302 - The Minstrel [Part I] 03:09
11.1302 - The Golden Shadow 13:02
12.1302 - The Minstrel [Part II] 02:15

rok wydania: 2021
gatunek: power metal/ heavy metal
kraj: Belgia

skład zespołu:
David Marcelis - śpiew
Tom Tas - gitara
Dario Frodo - gitara
Stripe - gitara basowa
Louis Van der Linden - perkusja


W niezmienionym składzie THORIUM nakładem holenderskiej wytwórni Freya Recods przedstawił swój drugi album w marcu bieżącego roku.

Tym razem grupa zaprezentowała się w stylistyce power metal, ściślej europower metal, a gdyby drążyć jeszcze głębiej, to power metal taki, jaki grany jest w Niemczech. Grany jednak nie przez GAMMMA RAY czy IRON SAVIOR, ale raczej zespoły CUSTARD, TORIAN czy HUMAN FORTRESS w obecnej dyspozycji. Zmieniło się niemal wszystko, w tym styl gry gitarzystów, nie generujących już tak mocnych classic i heavy/power metalowych riffów, no i David Marcelis znacznie tu złagodniał i wszedł w wyższe rejestry, co mu wychodzi raz lepiej a raz nieco gorzej.
Efektem są dobre, ale zupełnie nieoryginalne, szybkie kompozycje, takie jak Exquisite, The Old Generation pełne galopad, rozpędzonej perkusji i pojedynków na solówki gitarowe i z pewną dawką jasno podanej łagodnej epickości (Powder and Arms II i bardzo szybki, w zasadzie speed metalowy Itching and Aching (Dead-Eyed Society).
No tak do końca powiedzieć, że hansenowskiego metalu GAMMA RAY tu nie ma nie można, bo jednak dosyć przyjemny w rockowych barwach Where Do We Go  do tej kategorii się zalicza, jeśli patrzeć na GAMMA RAY bardzo wczesny i bardzo późny. Mroczniej, ostrzej i ciężej jest w zagranym w tempie wolniejszym More than Meets the Eye i ten utwór ma cechy heavy/power, jednak raczej topornego, jak muzyka z Zagłębia Ruhry i taka odmiana tu raczej obniża wartość całości, niż ją podnosi. Do bardziej tradycyjnego heavy metalu, może nawet w tradycji lat 80tych, należy udany utwór tytułowy Empires in the Sun z fantasy narracją na wstępie i podniosłymi tonami w części dalszej, w tym łagodną poetycką partią z gitarami akustycznymi i nastrojowym solem. W Winterfall odnoszą się w takim bardzo tradycyjnym graniu do USPM, ale ta kompozycja udana nie jest, a barbarzyńskie zaśpiewy Davida Marcelisa po prostu miejscami drażniące. Nie odmówili słuchaczom także i tym razem kolosa 1302 o cechach epickich, z częścią pierwszą, będącą pieśnią minstrela (bardzo ładne gitary akustyczne) i z zamknięciem o podobnym charakterze, a pozostały czas pomiędzy jego występami, to w podobnym wydaniu można usłyszeć na płytach TORIAN, choć tu może ten heroiczny power metal bez głębszej muzycznej historii jest bardziej masywny.

Bardzo dobrze grają na tym LP gitarzyści, natomiast w opcji produkcji zrobiono bardzo dużo, by to zabrzmiało, jak należy. Klarowność instrumentów jest wyborna, a uwagę przykuwa pięknie masterowany metaliczny bas. Trzeba przyznać, że Simone Mularoni to zna się na swojej robocie jak mało kto. Tak, Arcymistrz Soundu.
Poza tym - po prostu dobra płyta, nieco lepsza niż debiut, ale tylko dobra, bez błysku kompozycyjnego i bez ani jednego killera, którego chciałoby się natychmiast posłuchać ponownie.


ocena: 7/10

29.08.2021
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Thorium - przez Memorius - 22.08.2021, 13:13:50
RE: Thorium - przez Memorius - 29.08.2021, 20:29:10
RE: Thorium - przez Memorius - 16.11.2023, 17:06:27

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: