Forgive Me Not
#3
Forgive Me Not - Perfect Innocence (2002)

[Obrazek: 17445.jpg?0529]

tracklista:
1.Our Separate Ways 03:57
2.Lonely 04:49
3.Skygirl 03:37
4.The Dying Star Pilot 04:50
5.The City of Angels 03:21
6.The Rain Inside Me 04:07
7.The Way of Rose 03:55
8.Saint 03:02
9.In Danger 02:59
10.Released 04:15
11.Silent Goodbyes 03:47
12.Four Winds 04:23
13.Amazeing 02:50

rok wydania: 2002
gatunek: gothic metal
kraj: Rosja

skład zespołu:
Wiktor Kukowierow - śpiew, gitara basowa
Michaił Kariasow - gitara
Michaił Guz - gitara
Andriej Suchanow - perkusja
Elena Gorbunowa - instrumenty klawiszowe


Po wydaniu dwóch albumów roku 1998 zespół sporo koncertował, postanowił też odpocząć od komponowania, by z nowymi siłami i pomysłami powrócić do studia w roku 2001. W 2002 najbardziej prestiżowa rosyjska wytwórnia Soyuz wydała ich trzeci album zatytułowany "Perfect Innocence".

Ile w tym Niewinności to trudno ocenić, ale Perfekcji jest dużo. W openerze Our Separate Ways przełamują w ciekawy sposób klasyczną monotonię gothic metalowego przekazu stosując dwa przeciwstawne głosy, melancholię Lonely, obudowują doskonałą partią basu Wiktora i onirycznymi klawiszami z gitarą akustyczną w planie dalszym. Tak, te aranżacje są doskonale przemyślane... Trochę sięgają do doświadczeń klasycznego gotyckiego okresu PARADISE LOST (Skygirl, The City of Angels), ale własne piętno jest zdecydowanie słyszalne. Można jednak odnieść wrażenie, że lekko odchodzą w kierunku klasycznego gothic rocka, gitary bowiem, choć dwie są miękkie i stanowią bardziej tło dla wysuniętego Wiktora Kukowierowa, jak w klimatycznym The Dying Star Pilot obudowanym niemal ambientowymi klawiszami Eleny, czy też Saint w stylu SISTERS OF MERCY.
Czeka się na hita, na gothic metalowy killer. Nie jest nim jednak ani The Rain Inside Me z mocniejszymi akcentami gitarowymi i wokalnymi (jak w Our Separate Ways), ani solidny lecz zachowawczy gatunkowo The Way of Rose z prostym przebojowym radiowym refrenem. Pojawia się w pewnym momencie In Danger, zadumany i smutny, jednak to także jeszcze nie to. No wreszcie w Released udało się im zabujać słuchaczem w zwrotkach i jest to coś w stylu mniej egzaltowanego ENTWINED, a aranżacja z wykorzystaniem krążącego motywu klawiszowego jest wyborna. I nastaje poruszający ściągający w głębiny smutku, powolnie się toczący i przetykany pianinem Silent Goodbyes, ale i tu jakieś wrażenie niedosytu pozostaje. Pozostaje jednak też w pamięci najpiękniejsze solo gitarowe tego albumu. Piękne ozdobniki gitarowe to także Four Winds, choć sama kompozycja jest po prostu dobra jako typowy gothic metal z kręgu suomi metalu. Ostatecznie tego hita nie ma. Jest pastelowe, ambientowa instrumentalne zakończenie w postaci Amazeing. 

Po raz pierwszy mastering wykonał czołowy do dziś spec Jewgienij Winogradow i sound jest perfekcyjny. Tu nie można mieć do niczego zastrzeżeń.
Jest to trochę album ukierunkowany na słuchacza gothic środka, także całej grupy fanów gothic rocka, metal jest tu bowiem w wielu momentach po prostu markowany. Markowany, ale bardzo umiejętnie. Dużo Perfekcji, jednak czegoś tu zabrakło...


ocena: 7,9/10

new 30.05.2022
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Forgive Me Not - przez Memorius - 04.04.2022, 16:20:24
RE: Forgive Me Not - przez Memorius - 04.04.2022, 17:17:42
RE: Forgive Me Not - przez Memorius - 30.05.2022, 16:54:11
RE: Forgive Me Not - przez Memorius - 07.06.2022, 13:36:12
RE: Forgive Me Not - przez Memorius - 07.06.2022, 15:25:11

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości