25.06.2023, 18:45:06
Cathalepsy - Blood and Steel (2023)
![[Obrazek: 1140774.jpg?0228]](https://www.metal-archives.com/images/1/1/4/0/1140774.jpg?0228)
Tracklista:
1. We Are the Warriors 03:02
2. Heavy Metal Faith 03:47
3. Hammer Heart 03:51
4. Blood and Steel 04:53
5. Emptiness 03:45
6. Rockstar 04:04
7. The Final Battle 05:37
8. Song of Ice and Fire 08:23
9.Hammer Heart (orchestral version) 03:49 (bonus)
Rok wydania: 2023
Gatunek: power metal/heavy metal
Kraj: Chile and World
Skład zespołu:
Fabián Valdés - gitara, gitara basowa
Luigi Ansaldi - perkusja
oraz Goście:
wokaliści
Tim "Ripper" Owens (USA)
Ralf Scheepers (Niemcy)
Harry Conklin (USA)
Herbie Langhans (Niemcy)
Frank Beck (Niemcy)
Giacomo Voli (Włochy)
Ivan Giannini (Włochy)
Thiago Bianchi (Brazylia)
David Readman (Wielka Brytania)
gitarzyści (sola)
Joel Hoekstra (USA)
Roland Grapow (Niemcy)
Ross the Boss (USA)
Glen Drover (Kanada)
Pontus Norgren (Szwecja)
Thobbe Englund (Szwecja)
Jens Ludwig (Niemcy)
Danilo Bar (Włochy)
Sigurd Kårstad (Norwegia)
instrumenty klawiszowe
Scott Warren (USA)
Oliver Palotai (Niemcy)
CATHALEPSY został oficjalnie rozwiązany, jednak w roku 2019 perkusista Luigi Ansaldi postanowił wykorzystać tę nazwę ponownie, łącząc siły z Fabiánem Valdésem Rodriguezem i stworzył nowy materiał, który postanowiono zrealizować jako projekt All Stars. Imponująca armia gości przyjęła zaproszenie i 14 lipca 2023 grecka wytwórnia Rock of Angels Records wyda album "Blood and Steel".
Innego tytułu być nie mogło, bo ten świetnie odzwierciedla styl i charakter tych kompozycji z obszaru heroicznego power i heavy metalu. Fabián Valdés gra tu bardzo dobrze, a wszystkie utwory uświetniane są wybornymi solami gitarzystów światowego formatu, przeważnie na co dzień zajmujących się graniem power i heavy. Jest trochę partii klawiszowych, ale i tego warto specjalnie posłuchać, bo to przecież grają mistrzowie, a najbardziej zapadają w pamięć pełne wyważonej finezji zagrywki Olivera Palotai z KAMELOT.
Niemiecko - włosko - amerykańska koalicja wokalistów wsparta przez Wielką Brytanię i Brazylię dała tu wspaniały popis w partiach własnych i chórkach, i nikt tu gardła ani talentu nie szczędził, przy czym po prostu fenomenalnie po raz kolejny rozbłysła gwiazda Herbie Langhansa, który po prostu zmiażdżył i zdewastował w niesamowicie nośnym power metalowym heroicznym killerze Hammer Heart. Szacunek dla Lugi Ansaldi za tę kompozycję. Co za refren! Pierwsza część albumu ma bardziej power metalowy charakter i takie są nośne i dynamiczne We Are the Warriors czy też triumfalny w niemieckim stylu Heavy Metal Faith. Wyborną, absolutnie doskonałą w ramach gatunku jest pierwsza część płyty. Killery i hity! Także Emptiness, z ultra nośnym refrenem w szwedzkim stylu. I potęga w heavy/power metalowym rycerskim Blood and Steel, gdzie prym wiodą Amerykanie. Do tego trochę skocznego hard rocka -melodic metalu w Rockstar o takim lekko autobiograficznym (dla każdego, kto tu na tym LP występuje) charakterze. I mix speed heavy/epic metalu z niemieckim, hansenowskim power metalem w pełnym dumy The Final Battle. Pod koniec nabiera to wręcz operowego rozmachu i dramatyzmu. Wreszcie prawdziwie epicki metal z ogromnym rozmachem został zrobiony w Song of Ice and Fire. Te wokale, ten dumny klasyczny galop gitarowy, ten arturiański refren i ta łagodna partia z tłem symfonicznym. Piękne.
Mistrz Fredrik Nordström nadał kształt soundu. I co? Oczywiście jest wybornie, tak bardziej szwedzko ogólnie niż niemiecko i to cieszy ucho.
Oczywiście trudno to wszystko traktować jako zespół, to realnie projekt jednorazowy, no chyba, że CATHALEPSY się z tak wybornym repertuarem reaktywuje jako grupa w pełnym składzie.
Jakby tak Ronnie Romero to wszystko zaśpiewał jako frontman CATHALEPSY. To by było Moc! Ale i tak zabawa w towarzystwie Mistrzów jest świetna.
ocena: 9/10
new 25.06.2023
Przedpremierowa recenzja dzięki uprzejmości wytwórni Rock of Angels Records
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL
"Only The Strong Survive!"
"Only The Strong Survive!"