Kryptos
#3
Kryptos - Decimator (2024)

[Obrazek: 1217117.jpg?2444]

tracklista:
1.Sirens of Steel 03:54
2.Fall to the Spectre's Gaze 03:49
3.Turn Up the Heat 03:35
4.Electrify 03:41
5.Solaris 01:40
6.Decimator 03:45
7.In the Shadow of the Blade 03:30
8.Pathfinder 03:20
9.We Are the Night 04:23

rok wydania: 2024
gatunek: heavy metal
kraj: Indie

skład zespołu:
Nolan Lewis - śpiew, gitara
Rohit Chaturvedi - gitara
Vijit Singh - perkusja
oraz gościnnie :
Robin Utbult - gitara basowa

Po kilku latach jest nowa płyta KRYPTOS, która wydana zostanie 5 lipca 2024 przez AFM Records. Przedtem zespół wykonał trasę koncertową po Europie i pojawił się też w Polsce, w Goleniowie, 11 maja.

Wypadało jakoś zatrzeć złe wrażenie wywołane w 2021 przez prymitywny album "Force of Danger" i nagrać coś, co by pokazało, że KRYPTOS się jednak nie skończył. KRYPTOS pewne wnioski wyciągnął i słychać to już na początku w typowym dla tej grupy melodyjnie agresywnym Sirens of Steel, który zdecydowanie można zaliczyć do nurtu NWOTHM. Udane solo gitarowe, niezła pełna energii melodia oraz bardzo dobre partie basowe, a te zostały na tym LP zagrane gościnnie przez byłego basistę szwedzkiego AIR RAID Robina Utbulta. Tym samym muzycznym tropem idą w zamaszystym, rytmicznym Fall to the Spectre's Gaze i co ciekawe, przychodzą skojarzenia z AIR RAID właśnie... Europejski melodyjny tradycyjny heavy metal, świetne sola Lewisa i Chaturvedi, zresztą nie ma tu właściwie ani jednej kompozycji, gdzie by można powiedzieć, że sola nie wyszły co najmniej interesująco. Z melodiami jest lepiej lub gorzej i miarowy Turn Up the Heat to raczej taki bardziej agresywnie zagrany glam amerykański, mimo prób stylizacji na classic heavy metal. No, ale Electrify jest świetny, przebojowy, metalowo romantyczny w ozdobnikach gitarowych i buja, autentycznie buja! Decimator to pewna dodatkowa dawka power i thrashu i jest to taki bardziej melodyjny wariant nagrań zespołu z dawnych lat. Znowu ciekawy motyw w tle i spokojnie wydatkowana energia w budowaniu riffów ostrych i surowych, co wcale tutaj nie razi. Operują prostymi środkami i powtarzają ten chwyt w znakomitym, miarowym In the Shadow of the Blade, gdzieś sięgając nawet do motoryki NWOBHM, szczególnie BLITZKRIEG. Potrzeba im jednak energii i gdy ta słabo emanuje, to i Pathfinder niczym się nie wyróżnia, podobnie jak i spokojny heavy metalowy z elementami melodic rocka We Are the Night.

Jeszcze jedna rzecz. O ile płyta poprzednia raziła produkcyjnym prymitywizmem, to ta, zrealizowana przez byłego członka brytyjskiego heavy metalowego AMULET Jamie Eltona, jest aż za nadto poprawna. Wszystko jest tu "prawie". Prawie ostre, prawie ciężkie gitary, prawie klasycznie głośna perkusja, prawie archetypowy jeden plan ustawienia gitar. Jakby trochę tej jednowymiarowości jest za wiele po prostu.

Zrehabilitował się KRYPTOS, zrehabilitował. Nagrał prosty w przekazie album NWOTHM, ze starannie zaplanowanymi solowymi partiami gitarzystów i lepszym niż poprzednio śpiewem Lewisa. Jest to jednak zespół szybszych temp i wyrazistej rytmiki i trochę za mało tu rzeczy pokroju Electrify czy Fall to the Spectre's Gaze, by uznać ten album za bardzo dobry.


ocena: 7,8/10

new 26.05.2024

Przedpremierowa recenzja dzięki uprzejmości agencji PR All Noir
NIE JESTEM ATEISTĄ - WIERZĘ W HEAVY METAL

"Only The Strong Survive!"

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Kryptos - przez Memorius - 03.12.2019, 21:25:09
RE: Kryptos - przez Memorius - 02.10.2021, 15:01:25
RE: Kryptos - przez Memorius - 26.05.2024, 18:43:59

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości