06.08.2024, 13:32:15
Victory - Circle of Life (2024)
![[Obrazek: 1240373.jpg?5831]](https://www.metal-archives.com/images/1/2/4/0/1240373.jpg?5831)
Tracklista:
1. Tonight we Rock 03:54
2. American Girl 05:34
3. Count on Me 03:52
4. Surrender my Heart 04:26
5. Unbelievable World 04:33
6. Moonlit Sky 04:09
7. Falling 05:20
8. Money 03:52
9. Reason to Love 05:22
10. Virtual Sin 04:09
Rok wydania: 2024
![[Obrazek: 1240373.jpg?5831]](https://www.metal-archives.com/images/1/2/4/0/1240373.jpg?5831)
Tracklista:
1. Tonight we Rock 03:54
2. American Girl 05:34
3. Count on Me 03:52
4. Surrender my Heart 04:26
5. Unbelievable World 04:33
6. Moonlit Sky 04:09
7. Falling 05:20
8. Money 03:52
9. Reason to Love 05:22
10. Virtual Sin 04:09
Rok wydania: 2024
Gatunek: Melodic Heavy Metal
Kraj: Niemcy
Skład zespołu:
Gianni Pontillo - śpiew
Misza Piesin - gitara
Herman Frank - gitara
Malte Burkert - bas
Michael Stein - perkusjaPo trzech latach, tym razem oficjalnie z Michaelem Steinem w składzie, powraca VICTORY kolejnym albumem z Pontillo, którego premiera odbędzie się 13 września 2024 roku.
Gra Steina nie budzi zastrzeżeń, tak jak bas Burkert, to typowa dla hard'n'heavy sekcja rytmiczna, pełna energii i napędzająca gitarzystów. Dialogi Piesina z Frankiem, mistrzem ceremonii jest jednak Pontillo. Boski, wspaniały Pontillo, który śpiewa znakomicie, z jeszcze większą swobodą i masteringiem Dennisa Warda, który nadaje jego głosowi jeszcze większego zasięgu. Surrender My Heart to takie typowe hard'n'heavy w stylu GOTTHARD, rozbujane i lekkie i głębokim, metalicznym basem.
Unbelievable World ma w sobie coś z PURE INC. w tych przeciąganych wybrzmiewaniach i delikatnie modern metalowym podejściu. Znakomity jest tutaj stonowany, niemal odhumanizowany Pontillo. Ładnie grają w otwieraczu Tonight We Rock, w którym jest charakterystyczna dla HERMAN FRANK melodyka, to znów klasyczne VICTORY w bardzo dobrym Moonlit Sky, z kolei Falling... Ach, ta partia środkowa, ile tam jest PURE INC.! HERMAN FRANK w ostrym natarciu na dwie gitary w Money! Jakie to jest szczere, proste i melodyjne, refren typowo niemiecki, ale ile tutaj mają frajdy z gry!
Reason to Love jest gdzieś w rejonach GOTTHARD i BONFIRE, typowe hard'n'heavy w stylu niemieckim i mimo chaotycznego refrenu jest to całkiem niezłe. Lepszy jednak jest kończący ten LP Virtual Sin, typowy heavy metal autostrady dla Hermana Franka. Świetne zakończenie udanego albumu.
Tym razem kompozycji jest mniej, bo 10, ale ma się wrażenie obcowania z płytą kompozycyjnie znacznie bardziej zwartą i równą, chociaż najbardziej odstaje American Girl, niby typowy dla Niemiec, refren jednak jest aż nazbyt teutoński i w stylu ACCEPT. Wyszło bez przekonania i sporo daje tutaj Pontillo.
Brzmienie czystsze niż poprzednio, nadal heavy metalowe i charakterystyczne dla zespołów, w których gra Herman Frank i tutaj zastrzeżeń nie ma.
Solidna i udana kontynuacja pomysłów z albumu poprzedniego, ze wszystkimi jego zaletami i wadami.
Ocena: 8.4/10
SteelHammer
Przedpremierowa recenzja dzięki uprzejmości agencji PR All Noir.