18.12.2024, 23:29:25
Grave Digger - Bone Collector (2025)
![[Obrazek: 1278105.jpg?0624]](https://www.metal-archives.com/images/1/2/7/8/1278105.jpg?0624)
Tracklista:
1. Bone Collector 04:19
2. The Rich, the Poor, the Dying 03:25
3. Kingdom of Skulls 03:45
4. The Devil's Serenade 04:01
5. Killing Is My Pleasure 03:29
6. Mirror of Hate 04:43
7. Riders of Doom 04:55
8. Made of Madness 03:59
9. Graveyard Kings 04:13
10. Forever Evil and Buried Alive 03:34
11. Whispers of the Damned 06:18
Rok wydania: 2024
Gatunek: Heavy Metal
Kraj: Niemcy
Skład:
Chris Boltendahl - śpiew
Tobias Kersting - gitara
Jens Becker - bas
Marcus Kniep - perkusja, instrumenty klawiszowe
![[Obrazek: 1278105.jpg?0624]](https://www.metal-archives.com/images/1/2/7/8/1278105.jpg?0624)
Tracklista:
1. Bone Collector 04:19
2. The Rich, the Poor, the Dying 03:25
3. Kingdom of Skulls 03:45
4. The Devil's Serenade 04:01
5. Killing Is My Pleasure 03:29
6. Mirror of Hate 04:43
7. Riders of Doom 04:55
8. Made of Madness 03:59
9. Graveyard Kings 04:13
10. Forever Evil and Buried Alive 03:34
11. Whispers of the Damned 06:18
Rok wydania: 2024
Gatunek: Heavy Metal
Kraj: Niemcy
Skład:
Chris Boltendahl - śpiew
Tobias Kersting - gitara
Jens Becker - bas
Marcus Kniep - perkusja, instrumenty klawiszowe
Dwudziesty pierwszy album GRAVE DIGGER, ozdobiony świetną i mroczną okładką, z nowym gitarzystą, Tobiasem Kerstingem, którego można było usłyszeć w STEELHAMMER. Premiera odbędzie się 17 stycznia 2025 roku nakładem wytwórni RPM ROAR, aby uczcić 45-lecie istnienia zespołu.
GRAVE DIGGER prezentuje tutaj tę samą muzykę, opartą o schematy wypracowane niemal 25 lat temu. Chris Boltendahl jest w znakomitej dyspozycji głosowej i jak zwykle nie budzi żadnych zastrzeżeń. Mocny, chropowaty, przebijający się przez ryczącą gitarę i masywną sekcję rytmiczną. Od strony kompozycyjnej jest już różnie.
Bone Collector to raczej typowy i przewidywalny otwieracz dla GRAVE DIGGER, który ratuje rozbudowane i ostre solo gitarowe Kerstinga. On gra tutaj niesamowicie swobodnie, lekko, czasami jego popisy są dłuższe od tego, co grał Ritt przez te wszystkie lata w GRAVE DIGGER. Sekcja rytmiczna również zaskakuje swoją żywiołowością i pędem, szczególnie w partiach solowych. Zaskakuje też, z jaką płynnością Bone Collector przechodzi do rozpędzonego z pogłosami USA The Rich, the Poor, the Dying. Kingdom of Skulls jest poprawny w ramach odtworzenia formuły Trylogii, ale The Devil's Serenade to kiepsko zagrany i oklepany heavy metal ACCEPT, z kolei Mirror of Hate to jeden z najgorszych i najbardziej płaskich refrenów GRAVE DIGGER. Zagrane to zostało chaotycznie, bez wyrazu i nieco lepiej wypada równie wolny Riders of Doom, do hitu jednak daleko. Z wolniejszych kompozycji, najlepszy jest mroczny, lekko balladowy song Whispers of the Damned, gdzie Boltendahl śpiewa z większym przekonaniem.
Lepiej i ciekawiej jest, kiedy grają szybciej, jak w bardzo dobrym Killing Is My Pleasure, który ma posępny klimat, ale prawdziwym killerem jest uderzający z siłą rozpędzonej lokomotywy Made of Madness ze znakomitą melodią przewodnią, wyrazistym refrenem i pędem, znanym z Zagłębia Ruhry. Partia solowa miażdży doszczętnie wszystko na swojej drodze! Udany też jest typowy dla repertuaru GRAVE DIGGER Forever Evil and Buried Alive, chociaż nie jest to tak orzeźwiające jak Made of Madness.
Tym razem Chris Boltendahl postanowił wyszczególnić sekcję rytmiczną, która tym razem jest bardzo głośna, czasami nawet głośniejsza od gitar, co świetnie się sprawdza w ostrzejszych momentach, ale nie zawsze przy heavy metalu spod znaku ACCEPT.
Kolejna płyta GRAVE DIGGER, znajoma i mało ryzykowna, ale z kilkoma ciekawymi pomysłami, które pozostaje liczyć będą rozwinięte w przyszłości. Więcej Made of Madness, a mniej topornego, teutońskiego heavy metalu.
Ocena: 7.5/10
SteelHammer
Przedpremierowa recenzja dzięki uprzejmości wytwórni RPM ROAR.