19.03.2025, 13:46:24
Disarmonia Mundi - Fragments of D-Generation (2004)
![[Obrazek: 43858.jpg?2424]](https://www.metal-archives.com/images/4/3/8/5/43858.jpg?2424)
Tracklista:
1. Common State of Inner Violence 05:19
2. Morgue of Centuries 04:18
3. Red Clouds 05:21
4. Quicksand Symmetry 04:38
5. Swallow the Flames 03:48
6. Oceangrave 04:06
7. A Mirror Behind 05:35
8. Come Forth My Dreadful One 04:14
9. Shattered Lives and Broken Dreams 04:16
10. Colors of a New Era 05:00
Rok wydania: 2004
Gatunek: Melodic Death Metal
Kraj: Włochy
Skład zespołu:
Ettore Rigotti - śpiew, gitara, perkusja, instrumenty klawiszowe
Claudio Ravinale - śpiew
Mirco Andreis - bas
Gościnnie:
Björn Ove Ingemar Strid - śpiew
Benny Bianco Chinto - śpiew
Willy Barbero - gitara
![[Obrazek: 43858.jpg?2424]](https://www.metal-archives.com/images/4/3/8/5/43858.jpg?2424)
Tracklista:
1. Common State of Inner Violence 05:19
2. Morgue of Centuries 04:18
3. Red Clouds 05:21
4. Quicksand Symmetry 04:38
5. Swallow the Flames 03:48
6. Oceangrave 04:06
7. A Mirror Behind 05:35
8. Come Forth My Dreadful One 04:14
9. Shattered Lives and Broken Dreams 04:16
10. Colors of a New Era 05:00
Rok wydania: 2004
Gatunek: Melodic Death Metal
Kraj: Włochy
Skład zespołu:
Ettore Rigotti - śpiew, gitara, perkusja, instrumenty klawiszowe
Claudio Ravinale - śpiew
Mirco Andreis - bas
Gościnnie:
Björn Ove Ingemar Strid - śpiew
Benny Bianco Chinto - śpiew
Willy Barbero - gitara
Ettore Rigotti powraca po trzech latach studyjnego milczenia w okrojonym składzie, ale z kontraktem z uznaną włoską wytwórnią Scarlet Records, która wydała album 17 maja 2004 roku.
Gościnnie na tym LP zaśpiewał sam Björn Ove Ingemar Strid z legendarnego SOILWORK i tutaj zaczyna się jego wieloletnie współpraca z tym zespołem. Od strony wokalnej nie można tutaj niczego zarzucić, growl i harsh i są wystarczająco głębokie i rozdzierające, grający tutaj jako muzyk sesyjny Willy Barbero gra bardzo dobre sola gitarowe i jego gra nie budzi najmniejszych zastrzeżeń. Jest wszechstronny i słychać, że ma wyczucie, nawet w słabszych, przerysowanych kompozycjach w stylu SONIC SYNDICATE jak Red Clouds, w którym mogli sobie darować rap, sama melodia jednak i solo są bezbłędne i rewelacyjne.
Dużo tutaj jest SOILWORK, co nie dziwi, skoro Rigotti nigdy nie ukrywał bycia fanem grupy. No i jest jeszcze oczywiście Björn Strid, który na szczęście nie przyćmiewa tutaj pozostałych muzyków. To nie jest album zły, tylko bezpieczny w ramach melodic death metalu głównego nurtu Goteborga tamtego okresu, z czystymi wokalizami i kontrastami, od pastelowych po partie ostrzejsze. Dobrze się słucha Common State of Inner Violence czy Quicksand Symmetry, ale to sprawne i przewidywalne szwedzkie granie, tak jak Swallow the Flames w stylu IN FLAMES, z kolei Oceangrave można uznać za prototyp 5 STAR GRAVE. Rozbujany A Mirror Behind jest udany, tak jak klasyczny dla gatunku Come Forth My Dreadful One i jeśli rozpatrywać którąś kompozycję w kategorii killera, to tylko Shattered Lives and Broken Dreams w tym, jak autentycznie udało im się odtworzyć styl SOILWORK. Zakończenie w postaci nostaligcznego Colors of a New Era niezłe, ale BLEED IN VEIN chyba takie rzeczy grało lepiej.
Szwedzki mastering w wykonaniu Mistrza Göran Finnberg jest oczywiście bardzo dobry i to skandynawski standard gatunkowy, do jakiego przyzwyczaił i pomagał tworzyć.
Od strony technicznej to solidny album, chociaż bardziej zachowawczy i prostszy od poprzedniego. Największym problemem jest jednak nie wykonanie, a kompozycje, które są zdecydowanie słabsze od tych na debiucie. Równy, ale raczej tylko sprawny LP.
Ocena: 7.4/10
SteelHammer