Front Row Warriors
#1
Front Row Warriors - Running Out of Time (2025)

[Obrazek: 1325608.jpg?0523]

Tracklista:
1. Turn the Tide 04:07          
2. Theory of Mind 01:05          
3. The Holy 05:38          
4. Cast a Spell 04:51          
5. New Horizons 04:46          
6. Running Out of Time 05:33           
7. Rise Against 03:58          
8. Don't Think the Night Is Over 05:15          
9. Seems like Paradise 05:08         
10. Heartbreaker 04:18         
11. Front Row Warriors 05:01

Rok wydania: 2025
Gatunek: Melodic Heavy Metal/Power Rock
Kraj: Niemcy

Skład zespołu:
Elkie G - śpiew
Stefan Binnig - gitara
Timo Michels - bas
Jay G - perkusja
Richie Seibel - instrumenty klawiszowe



Grupa istnieje od 2019 roku i w środowisku niemieckim została ciepło przyjęta, podobnie jak debiut, który wydany został dopiero w 2023 roku nakładem greckiej wytwórni ROAR! Rock of Angels Records. To był sprawny AOR i niemiecki hard rock, ale mało metalowy. Premiera drugiego albumu ma się odbyć 11 lipca 2025 roku, ponownie nakładem greckiej wytwórni ROAR!, która obecnie jest częścią Reigning Phoenix Music.

Jest tutaj więcej metalu niż na debiucie, ale i znacznie bardziej porywającego power rocka, jak w znakomitym, morderczym Turn the Tide czy wolniejszym, tradycyjnie niemieckim, rytmicznym New Horizons. BONFIRE? Na pewno, ale zagrane z pasją i autentyzmem. Elkie G. śpiewa ze znacznie większym pazurem i pewnością siebie niż w 2023 roku, jest też zdecydowanie bardziej wysunięta ponad bardziej ryczącą gitarę i punktującą sekcję rytmiczną. Bardzo dobry jest też Running Out of Time, w którym jest coś z GOTTHARD i wspaniale gra tutaj Richie Seibel z IVANHOE. Kiedy uciekają od ogranego glamu The Holy i Cast the Spell, to są bezbłędni, jak w niezłym Rise Against, który nie ucieka się do arena metalu i jest w nim coś z hitów DYNAZTY, chociaż nie jest to tak eleganckie. W końcu gitary ryczą jak to w teutońskim heavy metalu przystało! Stefan Binnig gra tutaj lekko, a jego sola są bardzo melodyjne i świetnie uzupełnia się z Seibelem w pojedynkach. Na pewno gra bardziej interesująca niż to, co można było usłyszeć w łupaninie SEPTAGON.
Tradycyjnego AOR tutaj nie brakuje i Don't Think the Night is Over oraz Seems Like Paradise to typowi przedstawiciele tego nurtu, zagrane dobrze i z sercem, chociaż jest to nieco powszednie, tak jak Heartbreaker. Te kompozycje wynikają jednak z przyjętej konwencji, ale uważam, że można takie rzeczy grać ciekawiej. Jak w prostym, rockowym i słonecznym Front Row Warriors.

Tym razem za sound odpowiada Achim Köhler i stworzył on brzmienie potężne, metalowe i nieprzytłaczające, które wyciąga wszystko, co najlepsze. Na uznanie zasługują szczególnie typowo germańskie, potężne bębny. MOC!
Album spójny, z garścią hitów i bez wątpienia ciekawszy od debiutu. Zmiana jak najbardziej korzystna i dla takich kompozycji, jak Turn the Tide takich zespołów się słucha! Prawdziwe zniszczenie i trochę szkoda, że cały album nie jest utrzymany w tym stylu.


Ocena: 7.5/10

SteelHammer

Przedpremierowa recenzja dzięki uprzejmości wytwórni  RPM ROAR.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Front Row Warriors - przez SteelHammer - 05.06.2025, 22:25:23

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości